Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaczynam zycie

Boje sie zamieszkac razem a mamy juz wynajete mieszkanie

Polecane posty

Gość zaczynam zycie

Tydzien temu wynajelismy mieszkanie-jeszcze tam nie mieszkamy-urzadzamy sie. A ja w domu rodzinnym powoli pakuje swoje rzeczy do pudel i panikuje :D Jak to bedzie, nowe obowiazki, wiecej sprzatania, gotowanie ktorego nie lubie, duzo mniej kasy na d**erele, obawy czy sie soba szybko nie znudzimy i nie bedziemy mieli siebie dosyc. Ratunku! Czy wy tez tak panikowaliscie? :D Od paru lat czekalam na moment wyprowadzki od rodzicow i zycia na wlasna reke, a teraz jestem przerazona!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam żałuję tej decyzji, bo z fajnego związku staliśmy się jak stare dobre małżeństwo. Dzis uważam że wszytsko jednak powinno przebiegac po kolei a wiec najpierw slub a potem mieszkanie razem. Jeśli tak jak ja chcesz wziąć slub to przygotuj się na to ze po zamieszkaniu razem ta decyzja będzie się wydłużać w nieskończoność. Faceci sa baaaardzo wygodni, chcą mieć sprzataczke kucharke i "żonę" ale bez zobowiązań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak jest. Ja z facetem zamieszkalam na studiach i przez to czesto sie klocimy ;/ Jestesmy 5 lat a on nawet o zareczynach nie pomysli. Pasuje mu takie zycie,bo ma wyprane, ugotowane itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zycie
W kwestii slubu-bierzemy go na poczatku lipca-z milosci. Chyba ze zajde mu tak za skore w trakcie tych wspolnych 3 miesiecy ze sie wycofa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaaa no to super ze macie już slub konkretnie ustalony, ja niestety zamieszkałam nie majac nawet pierścionka i teraz mineło już 1,5 roku i o slubie cisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam zycie
Zle mi z faktem ze zarabiam duzo mniej niz on i jak bedzie wspolna kasa to glupio mi bedzie kupowac cokolwiek. Juz sie tym stresuje :O Teraz wydaje ile chce i jak mi sie spodobaja buty za 300 zl to je biore. A teraz bede miala wyrzuty sumienia kupujac krem do twarzy. Moze nie powinnam bo pracuje caly tydzien po tyle samo godzin co on, ale jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×