Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

no i sie dorobilam karmie piersia i nawet z domu wyjsc nie moge

Polecane posty

Gość gość

maly ma 4m, wyszlam na urodziny do kol, zostawilam mleko, i po 2h lecialam do domu..masakra wiem jeszcze 2m i z glowy, ale jak ja go oducze juz sie martwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego tez miedzy innymi moja corka ma 2 miesiace i juz jej nie karmie , mialam malo pokarmu musialbym siedziec24 na dobe z cyckiem na wierzchu na zmane z laktatorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja odciągam od początku (mam płaskie brodawki) i teraz stwierdzam że to nawet wygodne, mimo tego wyparzania butelek. mogę czasami wyjść bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubiłam karmić, karmiłam 15 miesięcy. W czterech literach miałam imprezy :-). Chciałam wszystko co najlepsze dziecku dać. Każda mama inaczej podchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to jak wychodzisz to nie może dziecko zjeść flachy choć raz jak Ciebie nie ma? sama karmie piersią, mała ma dopiero 3 miesiące. Chcę karmić jak najdłużej sie będzie dało, ale w wyjątkowych sytuacjach chyba można podać butelkę? ja jeszcze nie miałam takiej okazji a Wy próbowałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o to chodzi ze maly nie bardzo chce..a do cycusia od razu..tez chce dac dziecku co najlepsze, ale zwariowac mozna 24h z dzieckiem czlowiek chce choc chwile dla siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko-- tu na kafe matki polki terrorystki nie zrozumieją, ze poza dzieckiem istnieje świat i że kobieta może chcieć coś więcej niż tylko być matką 24h na dobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawda. Karmię od miesiąca i są wszystkie plusy: że dobre dla dzecka, że bliskość, lubię to od kiedy przestały boleć brodawki. Ale widzę, że to bardzo uciążliwe i wykańczające. Mogę od dziecka odejść na dwie godziny maks, po każdym karmieniu zasypiam na stojąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_konkubina
coż, tak to natura urządziła, że noworodek i niemowlę są całkowicie uzaleznione od rodziców - przeważnie od matki, tak tez urządziła, że im człowiek starszy tym bardziej samodzielny, mądrzejszy, doświadczony, że jest w stanie przewidzieć skutki swoich działań, więc podejmując decyzję o posiadaniu dziecka rozumie, że może byc na 'smyczy' przez jakiś czas i że jego dzień się odmieni, ale nie - używanie mózgu i świadome macierzyństwo to teraz terroryzm:) Naprawdę - zmusza ktoś do posiadania dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, tu na kafe są raczej mamuśki, które najpierw są wielkimi STARACZKAMI, mają fasolki w brzuszkach a potem nagle okazuje się, ze dziecko to obowiązek i trzeba dobre pare miesięcy pokarmić je piersią i nie ma picia piwka i urodzin u koleżanek. I wtedy im przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CYCUŚ... mąz też tak mówi na wasze cyce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaK
"autorko-- tu na kafe matki polki terrorystki nie zrozumieją, ze poza dzieckiem istnieje świat i że kobieta może chcieć coś więcej niż tylko być matką 24h na dobę" Jeśli ja jestem terrorystką to ty jesteś leserem. Coś więcej ? Jeśli głupia impreza to dla kogoś "coś więcej" ? Dlaczego kobiety tak bagatelizują macierzyństwo jako coś gorszego i ograniczonego ? To tak jakby wasz mąż powiedział że życie z wami to nuda, coś gorszego i pragnie "czegoś więcej" i wyjść z domu bez was. Już widzę jak wam przyjemnie słysząc coś takiego hehe Ja już się wyimprezowałam w swoim życiu aż do porzygania, więc nie traktuję imprezy jako "coś więcej" tylko jak "coś mniej". Mnie to już nie jara, bo nachapałam się. I to przez wiele lat. Ale tak to jest jak ktoś sie nie wyszumiał w życiu i przedwcześnie został matką. A przepraszam wy może po prostu używacie złych słów. Nie powinnyście pisać że jest "coś więcej" tylko mówi się po prostu "chcę wyjść z domu na chwilkę spotkać się z przyjaciółką, złożyć jej życzenia" ale czy to jest "coś więcej" to już bym się posuwała do takich stwierdzeń bo są troche smutne w stosunku do dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaK
00:24 W czym ty masz problem, bo nie wiem o co ci chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaK
sorry miało być "już bym się NIE posuwała do takich stwierdzeń bo są troche smutne w stosunku do dziecka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TakaK, trafiłaś w samo sedno. Czytam te wszystkie wątki, na których jeszcze ciężarne kobiety, zastanawiają się, co będzie dla nich wygodniejsze - butla, czy pierś. Pal licho dziecko, byle było wygodnie. Tez mi się wydaje, ze to są chyba bardzo młode osoby, trochę niedojrzałe. Przecież to chyba oczywiste, ze dziecko to, przynajmniej na początku, głownie obowiązek. Natomiast nie ma takiego obowiązku, żeby te dzieci mieć. Jeśli chcesz być wolna jak ptak, biegać bez ograniczeń po imprezach i mieć wygodne życie, to nie bierz sobie dziecka na głowę. Nikt tu nie mówi, ze masz kamieniem przy dziecku siedzieć do pełnoletności, ale jeśli dziecko ma raptem pare miesięcy, a ty już się czujesz uwiazana, to coś jest definitywnie nie tak. Ostatnio usłyszałam w przychodni jak jedna mama żałują się drugiej, ze jej osmiomiesieczna córka złapała jakiegoś wirusa, biegunie ma, gorączkę i wymiotuje i przez to nie mogą na wyjechać na planowany weekend, a ona tak na to czekała. Nie martwiła się choroba dziecka, tylko tym, ze jej plany pokrzyżowała. Smutne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo to przykre. Też czesto czytam tutaj jak to matki wybierają butle bo karmienie piersią jest takie siakie czy owakie. Ciezko jest mi naprawdę uwierzyć że matki które swiadomie zaszly w ciąże nie karmią piersią z wlasnych egoistycznych pobudek. Nie myślą wtedy w ogóle o dziecku. Więc po co im to dziecko skoro od pierwszych dni i miesięcy bardziej im przeszkadza w samorealizacji? Bez sensu... Szkoda tylko dzieciaczkow że matce zal 6 miesięcy czy roku poświęcić dla dziecka które jest zupełnie niesamodzielne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie. Co to jest 6 miesiecy w kontekscie calego zycia? Poza tym kobiety na tym forum naprawde przesadzaja, bo te pierwsze pare tygodni, zanim dziecko wpadnie w swoj wlasny rytm jedzenia i spania, faktycznie jest ciezkie, ale potem jest juz z gorki. Kiedys, jak matka karmila piersia, faktycznie nie mogla sie gdzies dalej ruszyc bez dziecka, ale teraz? Laktatorem sciagnac, do lodowki schowac i ojciec moze butelka nakarmic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałaś dziecko to zamknij się i karm nie do 6 miesięcy tylko co najmniej do roku, siedź na d***e i nie narzekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to bardzo fajny pomysl :) www.youtube.com/watch?v=dwA2eq3m_c0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka z zachodu
przeicez 4 miesieczne dziecko powinno jesc co 3-4 godziny, jesli odciagniesz mleko, to mozesz go zostawic nawet na 6-8 godzin! mozesz tez swoje mleko zamrozic i zostawic opiekunce! karmilam dwojke diec i jakos sie organizowalma. ale kilka woreczkow mlka zawsze maialm w zarazalce! organizacja bardzo ulatwia zycie dziekcu i mamaie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnożone mleko, no nie, co jeszcze wymyślisz, od wuja organizacja, to trucie dziecka, bo to jest mleko nic nie warte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka z zachodu
mrozone mleko jest pelnowartosciowa. zaùmiast narzekac radze umowc sie z dobrym doradca lakatacyjnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o to że dzieciakowi nie można podać butli na jedno karmienie, tylko że twoje cycki nie biorą tego pod uwagę i produkują pokarm, a ty czujesz sie jak mleczarnia która zaraz pęknie :o i jak tu imprezować w takich warunkach :o nawet na kawie nie można spokojnie posiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kretynki same obrażacie mamy karmiące mm a pózniej sie zalicie ze my was obrazamy. Przecież nie trzeba zaraz kp zeby poświęcać sie dziecku! Dla was kp to tylko poświęcenie a inne rzeczy które sie robi dla dzieci to sie same robią? Mm tez krasnoludki w nocy i w dzień przygotowują bo przecież nie mama. Mama karmiąca butla przecież co dzień jest w spa i maluje paznokcie i chodzi po dyskotekach idiotki. Kp jest naturalne ale jak ktoś wybierze zamiennik i nakarmi to tez sie zajmuje dzieckiem i dziecko kocha. Kazdy ma inny punkt widzenia we Francji kobiety wcale nie karmią i watpię zeby wszystkie wpadły tam po prostu jest taka kultura i sie kobiety nie sraja nad tymi dziećmi jak wy i dzieci sa bardziej szanujące innych bo tamci ludzie maja uszanowanie do siebie. Ja z kolei nie rozumiem jak z kp można robić religie i uważać ze jak ktoś karmi mm to zaraz po co takiej dziecko bo pewnie wpadła no błagam litości debilki co wy p********* cie ! Chcecie karmić to karmcie ale wiem o tym ze większość z was to mamy które z dziećmi do wc chodzi bo dzieci sie boja i wy ciagle z tymi dziećmi przebywacie i to jest chore. Niektóre matki nawet na chwile nie zostawia dziecka z ojcem bo sie boja ze zapłacze za nią. Tylko ze nawet jeśli poplacze to sie świat nie zawali. Wychowujecie bezstresowo i pózniej takie dzieci rosną niemotyczne. Dziecko pluje wam w twarz rzuca sie na podłogę a wy ze stoickim spokojem do niego i jak taki dzieciak ma kogoś jako dorosły szanować skoro on nawet matki nie szanuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka z zachodu
ale autorka karmi piersia i zamiast sie ozrgfanizowac, zeby wyjsc to narzeka; dni, .Wszystko da sie zrobic ja kp wyjechalam na kilka dni,zostawilam zamrozone mleko i puszek modyfikowanego pokarm sciagalm co kilka ogdzin i dalam rade. Karmcie jak chceci, ale nie komplikujcie sobie na sile zycia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak masz zamiar nas obrażać to sie lepiej nie wypowiadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka z zachodu
jak wyhcodzisz wieczorem, to wes laktator reczny, gdy czujesz, ze piersi sa nabrzmiale, to sciganij tylko tyle, zeby sobie ulzyc! mozesz tez powoli przyzyczjac do modyfikowanego i luz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka ze traktujecie swoje dzieci jak niemoty i ciagle tylko z dziećmi spędzacie czas. Nie macie już swojego życia i to nie jest zdrowe dla nikogo. Trzeba sie poświecić dziecku niezależnie czym sie karmi ale bez przesady. Niektóre z was to sie nawet przed laktatorem bronią zeby użyć bo dziecko musi być blisko mamy. A pózniej wątki ze was maź w d**ę kopnął i poszedł do innej w cholerę jasna i wątek jak wywalczyć pieniądze na bachora bo sama nie nam grosza przy du pie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie bierze za meza imbecyla i gówniarza to tak jest. ale jak męzczyzne normalnego to rozumie ze pokarmu dziecku się nie odmawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady wychodzić trzeba z domu, nawet bez dziecka bo to jest zdrowe nie tylko dla ciala ale i dla psychiki każdej matki, kobiety. Nie można siedzieć w domu jak mleczarnia . Sama karmiłam 18 miesięcy i dwa razy w tygodniu wychodziłam z domu na trzy do czterech godzin na miasto z koleżanką bądź do znajomych i w tym momencie miałam odciągnięte mleko w lodówce (zapasy) , nigdy nie było tak żeby nie było co dziecku podać jak nie było mnie w mieście. Zaczęłam wychodzić jak córka skończyłą 2,5 miesiąca bo chciałam by wyrobiła sobie nawyk ssania tylko i wyłącznie piersi a potem zakupiłam butelkę i smoczek avent dla dzieci karmionych piersią i te dwa razy w tygodniu nie zaburzyły jej odruchu ssania, wręcz jakby czekała na moją pierś :D. Polecam takie wypady, człowiek wraca jak nowo narodzony do domu :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×