Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Na ile można ufać facetowi?

Polecane posty

Gość gość

Zastanawiam się czy kontrolujecie swoich facetów. Ja swojego sprawdziłam ostatnio i nie wiem co mam myśleć o tym co zobaczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie ufam zadnemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaufanie jest dobre a kontrola jest lepsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli rozumiem, ze przegladanie telefonu i komputera jest na porzadku dziennym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest i zawsze było!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój kochany wczoraj wrócił z imprezy firmowej. Dziś biorę jego telefon do łapy a tam widzę jego sms do Pawła XXXX -Czy coś źle zrobiłem? W odpowiedzi Paweł odpisuje: -Nie. Sama tego chciałam więc nie było to wbrew mi. Zapominamy o tym? Co o tym można myśleć hmmmm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta która nie sprawdza swojego faceta ma poroże przyprawione jak daniel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wybierasz porządnego faceta to możesz ufać ale jak widać przeciwdziałania sobie nie możecie ufać i swoim wyborom. Lepiej by było gdyby rodzice wam facetów wybierali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Jak wybierasz porządnego faceta to możesz ufać ale jak widać przeciwdziałania sobie nie możecie ufać i swoim wyborom. Lepiej by było gdyby rodzice wam facetów wybierali. * * * weź przetłumacz z polskiego na nasze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapewne Tobie drogi gościu rodzice dobierali lubą/lubego. Skąd byś wpadł na ten pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dobrze, ze zarowno komorke i kompa mam na haslo, uff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest co ukrywać zapewne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ukrywam swoja prywatnosc :) przykladowo moj kolega dal haslo do swojego fb dziewczynie w ramach "zaufania" :D ja p*****le...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co komu związek w ktorym trzeba kogos kontrolowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie. Gdybym go nie sprawdziła to gadałabym ta samo ja k większość forumowiczów. Po co kontrolować? Po co być z takim człowiekiem, któremu nie można ufać. Ciekawość to pierwszy stopień do piekła. Żałuję, że sprawdziłam, żyłabym w niewiedzy ciesząc się każdą chwila spędzoną z partnerem. Wszystko zepsułam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z jednej skrajności w drugą. Jeżeli są powody do zaniepokojenia to rozumiem chęć sprawdzenia czy rogi nie wyrastają, ale jak wiążąc się z kimś z góry zakładami, że to oszust to po cholerę w ogóle zaczynać taki związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niczego nie zakładałam. Po ośmiu latach razem, postanowiłam, że sprawdzę o czym ten mój jedyny pisze sobie z koleżankami z pracy. Trochę się zdziwiłam i zaniepokoiłam chociaż żadnych powodów ku temu wcześniej mi nie dawał. Po stokroć żałuję, że sprawdziłam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, mnie by już zastanowiło czemu mój partner w ogóle rozmawia z "koleżankami z pracy". Dziwne, że zajęło Ci to 8 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadnemu nie można, bo zazwyczaj to tchórze i bajeranci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robiłby mi rogi a ja o niczym bym nie wiedziała. Tak byłoby najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moorland ma rację. Normalnie faceci nie potrzebują po godzinach kontaktów z koleżanką z pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zadnemu nie ufam bo kazdy facet zdradza jak ma okazje. Moj moze zdradzac ,ale niech to tak robi zebym sie nigdy nie dowiedziala ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale p*********e ze nie chcecie wiedzieć...szok. Jak można być tak tchórzliwa babą? Podejrzewam że wasi faceci gardza wami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli chcesz byc oszukiwana bo nie potrafilabys sobie poradzic z prawda? i pare postow wyzej; to mezczyzna bedacy w zwiazku nie moze miec juz KOLEZANKI?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, że może, ale rozmawianie z koleżankami z pracy (praca to akurat kiepskie miejsce na nawiązywanie przyjaźni, chyba, że ktoś się strasznie obija) o których nic się nie wspomina partnerce jest dziwne. Wiesz, dla mnie to całkiem naturalne, że opowiadam o swoich znajomych partnerowi, zresztą on zna większość z nich. Podejrzane są okoliczności nawiązania tego koleżeństwa i fakt, że w sumie nic się o tych koleżankach nie wiedziało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moorland - wiesz, kooperując z ludźmi ciężko odzywać się tylko do jednej płc***isał w pracy z poczty pracowniczej. Dziwisz się, że długo zajęło mi zanim wpadłam na to. ŻYŁAM W PRZEKONANIU, ŻE NIE NALEŻY KONTROLOWAĆ PARTNERA TYLKO BEZGRANICZNIE MU UFAĆ. A jak pisałam wcześniej, nie dawał żadnych sygnałów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to trzeba sprawdzać sporadycznie czy kategorycznie nie, bo jest to niemolarne ? O to jest pytanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facetowi ufać należy w 70 %

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×