Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CeraNaZdjęciach

Cera na zdjęciach a w lustrze gdzie jest prawdziwa

Polecane posty

Gość CeraNaZdjęciach

Witajcie wiadomo, że na zdjęciach wychodzimy tak jak w rzeczywistości wyglądamy (chociaż nie zawsze, ale to chyba jeśli chodzi o osoby niefotogeniczne, np, mój tata na zdjęciach wygląda z 10 lat starzej niż jak wygląda w rzeczywistości). Sprawa jest taka, że nie chodzi mi o nasz wygląd itd, ale o trądzik, cere. U mnie w lustrze cera wygląda tak jako tako, jeśli chodzi o to co wcześniej w tym lustrze widziałem. Zdjęć jakoś tak nigdy nie robiłem sobie, przynajmniej z bliska, bo wiadomo jakaś impreza czy coś to zdjęcia zawsze są. Ostatnio coś mnie tknęło, zrobiłem foto na wyciągnięcie ręki, może bliżej i się przeraziłem. Cera wygląda na zdjęciu strasznie, wręcz całe boki są w krostach, przebarwieniach i to mocno czerwone i nasilone. Nie znam się na robieniu zdjęć, może to ważne - było pochmurno, zdjęcie robione przy oknie w trybie zachmurzenie, 8 megapikseli. W lustrze nie widzę przynajmniej połowy tych niedoskonałości, które wykazało to zdjęcie i wszystko jest o wiele bledsze. Szczególnie rano jak wstanę to wygląda to tak, że jestem zadowolony (wiadomo, przez noc cera odpoczęła itd to i lepiej to wygląda niż za dnia). Tak więc co oddaje rzeczywistość cerze ? Lustro, na które patrzę, czy zdjęcia ? Najlepiej chyba będzie pokazać jakiejś osobie te zdjęcie, może dermatologowi jak pójdę do niego i się spytać czy tak rzeczywiście wygląda moja cera czy nie. Może jednak Wy macie jakieś spostrzeżenia, doświadczenia z tym, bądź wiedze fotograficzną itd i mi udzielicie odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdjęcia zazwyczaj kłamią więc nie martw się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×