Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

zdrowy przedszkolak czyli masakra w polskich przedszkolach...

Polecane posty

Gość gość

witam. mieszkamy w dużym mieście (Bydgoszcz), przedszkoli od wyboru do koloru...na stronach oferty zajęć przedszkolnych i dodatkowych i nie wiadomo jaka jeszcze rytmika, a o jadłospisie-ani słowa. Przecież to jest podstawa naszego samopoczucia, zdrowia, ODŻYWIANIE... z kolei w kolejnym jest podany przykładowy jadłospis i można się za głowę złapać. Napój z kartonu, (ciężko kompot ugotować?!), drożdżówka z lukrem (podejrzewam, że kupiona za rogiem), jakieś parówki, białe pieczywo i zupa na mleku. Ani słowa o kaszach, z zajęć-zero wspomnienia o wspólnym gotowaniu, o zdrowej pizzy z pełnowartościowej mąki, o alternatywie dla cukru w postaci stewii i melasy. Jap*****le. Masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masakra to skladnia w Twoim poscie niestety, nie pisze zlosliwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci w przedszkolu jedzą to co lubią i jedza w domu, jak przedszkole zaczyna wydziwiać to dzieic głodne chodzą, niewiele jest dzieci co w domu jada udziwnione potrawy z kaszy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie podjęłabym się gotowania z grupa maluchów. Jeżeli jakiejś mamie zależy, aby uczyć przedszkolaka gotowania, to przecież może to zrobić sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę o przykład, zacytuj. Czytam wypowiedź i nie widzę problemu ze składnią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
udziwnione potrawy z kaszy??? żartujesz? moje dziecko od 7 miesiąca je zupy na kaszy jaglanej (zamiast makaronu z mąki pszennej). Jedzą nie to, co lubią-tylko to, czego ich nauczysz! To Ty wychowujesz dziecko, odkąd pamiętam moje dzieci wcinają kisiel robiony domowym sposobem, czyli kompot+mąka ziemniaczana+owoc. Aż im się uszy trzesą. Zamiast kartonowych soków słodzonych syropem glukozowo-fruktozowym robię kompoty słodzone ksylitolem, tak samo bezproblemowo go piją. Jeśli to, na czym my się wychowaliśmy jest wydziwione dla Ciebie... to ciekawa jestem jaki jest stan zdrowia Twój i Twoich dzieci :( I jaka będzie ich odporność w przyszłości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka terrorystka z Podlasia
"gość masakra to skladnia w Twoim poscie niestety, nie pisze zlosliwie... " Nie widzę masakry w składni. Za to ty, jełopko, w jednym prostym zdaniu zrobiłaś 3 błędy ;-) MASAKRA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
była o tym mowa na zebraniu rodziców w przedszkolu że tzw. zdrowych potraw dzieic nie chcą jeść i chodzą głodne, więc skoro zdecydowana większośc dzieci jada w domu drożdżówki, pije soki z kartonu, wcina parówki i zajada się makaronem, frytkami to czemu mają tego nie jadać w przedszkolu? gdyby w domu jadali inaczej to i w przedszkolu by jedli inne rzeczy a tak jedzą to czego są nauczone, przedszkole nie ejst od tego by dostosowywac sie do jendostkowych przypadków dzieic nawiedzonych mamusiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polka dots
dziewczyno to jest kafeteria tu się karmi dzieciaki parówkami i danonkami byle tylko cos zezarly :D a potem zaklada sie posty 'jak uodpornic dziecko' przy czym odpowiedzi to w wiekszosci ŻELKI I LIZAKI Z APTEKI :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polka dots
FRYTKI ?!?!?! Ja cież pier/d/olę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przedszkolu mojego synka dzieciaki jedzą zdrowe i urozmaicone posiłki, a jestem z bardzo małej mieścinki. Wspólne gotowanie też jest :-) Dzieci ostatnio pekły chleb wieloziarnisty. Zawsze jest jakaś zielenina, owoce, soki. Kasze różnego rodzaju to podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój syn chodzi do
bardzo drogiego przedszkola, gdzie gotuje sie tylko zdrowe rzeczy. W efekcie połowa dzieci nie tyka sie prawie niczego, druga połowa cos skubie. Wolalabym , zeby gotowali normalnie a moje dziecko cos jadlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
udziwnione potrawy z kaszy??? żartujesz? moje dziecko od 7 miesiąca je zupy na kaszy jaglanej (zamiast makaronu z mąki pszennej). Jedzą nie to, co lubią-tylko to, czego ich nauczysz! xxxxx Nieprawda. Mój syn był nauczony jedzenia zdrowych potraw, które z czasem przestały mu smakować. Jako dwulatek przepadał za ryba, teraz nad rybą może siedzieć godzinami i jej nie ruszy. Podobnie z większością rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polka dots
widocznie jego organizm wydaje sygnał tym sposobem, że potrzebuje czegoś innego niż ryby. chodziło mi raczej o to, że zamiast słodzić napój cukrem białym, można znaleźć alternatywę dla cukru i posłodzić czymś innym. Albo zamiast białego chleba-chleb pełnoziarnisty, z siemieniem lnianym i pestkami dyni drobno siekanymi. To nie problem, serio... trzeba tylko trochę chęci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mój syn chodzi do też drogiego przedszkola w centrum Wawy i jakoś wszyscy jedza ze smakiem. ostatnio robili pizze samodzielnie z maki gryczanej i z dodatkiem tofu i warzyw i byli tak z siebie dumni ze czekali az bedzie gotowa do jedzenia:) robia "zdrowe słodkosci" i sadzonki w ogródku mają też,o które dbają w ramach programu małego ogrodnika. potem kiszenie ogórków i zrywanie pietruszki i naprawde to w co mają swój wkład jedza ze smakiem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest link gdzie moje dziecko chodzi do przedszkola, szału nie ma ale ogólnie jest OK. najważniejsze że mają własną kuchnię, przedszkole państwowe. opłata za jedzenie za jeden dzień, 3 posiłki: 6.50 zł więc już nie przesadzajmy ze ksylitolem, stawią czy syropem klonowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julittaa
nie wchodzi mi cały link strona głowna to lajkonik87.pl wcześniej jest tam zakładka jadłospis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszukaj na stronie www.zdrowyprzedszkolak.org przedszkole które bierze udział w tym programie w Twoim mieście. Ja znalazłam i tam zapisałam dziecko. Córka juz tam chodzi 2 lata i jestesmy zadowoleni nie tylko z jedzenia ale z całej reszty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
całkiem fajny jadłospis w tym lajkoniku i mówisz że przedszkole państwowe i własna strona internetowa.... to chyba rzadkość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kangurowe Przedszkole w Krakowie ul. Hofmana 9, ul. Olszańska 15, ul. Podgórki Tynieckie 106 www.kanguroweprzedszkole.edu.pl Przedszkole Niepubliczne „Pod Gwiazdkami” w Krakowie www.podgwiazdkami.pl „MAŁY EUROPEJCZYK” Niepubliczny Punkt Przedszkolny w Krakowie www.malyeuropejczyk.org żywienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie przesadzajmy z ksylitolem" ?! dziewczyno, droga mamo! cukier jest pożywką dla grzybów candida, zanim palniesz takiego babola - zastanów się trochę czy w ogóle powinnaś się wypowiadać......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z ananasem? rosną już w Krakowie ananasy? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wiesz maniaczko ile kosztuje ksylitol a ile cukier? jak przedszkole bierze 6,5 zł za dziecko za cały dzień to trudno by kupowało ksylitol bo za co? charytatywnie ma ci dziecko żywić na zdrowych produktach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto powiedział, że nie jestem w stanie dać więcej niż twoje 6,50? :) nie mierz innych swoją miarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawda, że ludzie fatalnie żywią dzieci ale bez przesady nich już ten kompot będzie posłodzony odrobiną cukru. Martwią mnie bardziej te parówki, drożdżówki, pewnie i batony, kluski itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo większość rodziców chce płacić za przedszkole jak najmniej, u nas walka była o podwyżkę z 4,2 na 4,60 nie było zgody na taką podwyżkę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko widzisz, to potem jak pomyślisz, to zorientujesz się, że... kompot/sok Z CUKREM, drożdżówka Z CUKREM, twarożek bakuś lub tym podobny Z CUKREM, surówka Z CUKREM (u nas dodają do marchwiowej), batonik Z CUKREM i potem idzie takie dziecko w pn do przedszkola, a w środę już z babcią w domu siedzi. pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas stawka żywieniowa to 5.50 za trzy posiłki - nie ma cudów, super zdrowo nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
póki co dziecko moje dziecko nie chodzi do przedszkola i ja decyduję ile czego je, no czasami dziadkowie dadzą coś spoza listy ;) przed wszystkim nie przyzwyczajam do słodkiego smaku, więc jak daję pić to zazwyczaj wodę, ewentualnie wodę z miodem, nie używam żadnych ksylitolów itp. a cukry je zazwyczaj złożone, poza owocami, choć zdarzy się kawałek czekolady, czy odrobina cukru w soku raz na parę dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×