Na chlopaka wybiorę tylko katolika bo katolicy są w porzo

i liczą sie dla nich wartości ,np wierność

Cieszę się Twoim szczęściem :)

Chlejesz od rana?:D:D:D

co do ma do rzeczy?

jezeli sa tu jacys zglaszajcie sie

Pisze na trzezwo :) Szukam chłopaka katolika

żebyś się nie zdziwiła! a wiesz co to jest gra pod publiczkę?

Jeśli mowisz o KATOLIKU a nie katolu to tak,masz racje .Katolik przestrzega przykazań katol chodzi do kościoła i obchodzi świeta ..tylko to łączy katolika z katolem .

Ten co podpalił rodzinę w Jastrzębiu jest/był katolikiem

Ten z jatrzębia to właśnie nie byl katolikiem i o to mi chodzi, dlatego chcę katolika, bo wtedy jest szansa że to będzie dobry czlowiek i dobry mąż. Katoli żadnych nie znam,może chodzi Ci o pseudokatolików czy tak naprawdę wcale nie katolików a tylko ochrzczonych tak? No nie o takich delikwentów mi chodzi

są i tacy co to co niedziele chodzą do kościoła,a prowadzą podwójne życie takich s....nie cierpię,po co ta obłuda,dwulicowość,skoro wszyscy o nim/niej wiemy

.No własnie to przykład katola nie katolika .Nie mylic tych dwoch pojęc !!!

No katolik to taki udawcz katolika ,mozna powiedziec ze pseudokatolik . Katolików jest b mało ,reszta to katole .

No a po co sie zajmować ludzmi dwulicowymi ? Ja nie o nich piszę. Szukam normalnego logicznego katolika,są tu tacy?

A na co liczysz? Ze zglosi sie facet i powie, ze jest super uczciwym, nieudawanym katolikiem. A ty natychmiast w to uwierzysz i zaciagniesz go do oltarza? :D

Ja myślę że ka to lików jest całkiem sporo , tylko że akurat nie tutaj

Jestem ateistką. Mój ojciec i moja matka są ateistami (matka ochrzczona, ojciec nie). A przekazali mi cudowne wartości ;) Mimo, że mam już swoje lata w domu napatrzyłam się na prawdziwie partnerski związek, pełen szacunku i miłości. Poświęceń dla drugiej osoby, walki w chorobach, wspierania w problemach. To czy ktoś jest wierny, czy szanuje drugą osobę, czy ma określone wartości nie ma nic wspólnego z wiarą. Nie lubię takich ograniczonych ludzi jak Ty, którzy stawiają jakąś grupę społeczną ponad inną. Rozumiem gdybyś chciała katolika bo sama jesteś katoliczką, biblia jest dla Ciebie ważna, sakramenty, chodzenie do kościoła... OK. Ale dlatego, że niby katolik jest lepszy? Pfffff! P.S. też związałam się z ateistą, ale nasze małżeństwo może się wydać zbyt krótkie żeby się na nie powoływać (8 lat małżeństwa).

A czy ja mówię że zaraz zaciągnę ? Po prostu chcę poznać , na początek. A co dalej to zobaczymy

w/g mnie ateistka ma bardzo ubogie duchowe zycie

Gościu wyżej.Przychodzisz tu i zaczynasz rozmowę od obrażania mnie a następnie twierdzisz że kierujesz sie wartościami ? Właśnie je pokazałaś. Ja nigdzie nie napisałam że katolicy są do kogos lepsi, napisałam że są w porzo. Masz jakieś problemy z czytaniem?

może w kosciele niech ogłosi ksiadz ze poszukujesz, mysle ze to dobry pomysł

Ty uważasz że to czy ktoś ma okreśone wartości, czy szanuje drugą osobą i czy jest wierny nie ma nic wspólnego z wiara, ja natomiast uważam inaczej, sadzę że ma to dużo z nią wspólnego.

:D No może i dobry pomysł :D Dziękuję za inspirację gościu. Ale narazie jestem tu i ogłaszam tu.Pozwolisz mi ? ;)

Chcesz poznac a potem zobaczymy Co zobaczysz ,prześwietlisz go ? Trzeba czasu i madrosci zeby odróznic katolika od katola ,dobrego od złego .Ludzie zakładaja maski ,kreuja sie na dobrych a w srodku siedzi psychopata . Trzeba rozwagi przede wszystkim .A widzac co sie teraz dzieje to własnie rozwagi ludziom najbardziej brakuje .

tak, tak mój maż uważa sie za katolika, smiechu warte.. chodzi do kosciola i obchodzi te wszystkie kultowe obrzadki, natomiast na tym sie konczy, brak tolerancji, zaniedbywanie rodziny, lenistwo i tak dalej ..wlasnie takim jest katolikiem, ale nawet do Rzymuna audiencji u Papieza byl

ja jestem katolikiem i do tego prawiczkiem. Nadam się ?

No i sie mylisz.....milosc, uczciwosc, wiernosc to nie sa tylko wartosci chrzescijanskie. Znam wielu ateistow. To sa wlasnie tacy ludzie, o jakich pisze pani powyzej. Uczciwi, kochajacy, wspierajacy innych. I jestem dla takich pelna szacunku.

A jakie niby z katolicyzmu płyną wartości? Katolicyzm jest lepki jak plastelina. Gdyby katolicy naprawdę byli konserwatywni, to do dzisiaj polowaliby na arian i łamali ludzi kołem. Ale teraz by to nie przeszło. Kiedy miałem 15 lat wyrzekłem się katolicyzmu raz na amen. Teraz mam lat 29 i uważam, że to była najwłaściwsza decyzja w moim życiu...

30.03.14 [zgłoś do usunięcia] gość - Po pierwsze ateiści nie wyznają żadnych wartości. Mówią i jakiś wartościach, ale to jest tylko masło maślane. Po drugie nie myl chrześcijaństwa z katolicyzmem

Hengist jakieś głupstwa piszesz, nie warto się do tego odnosić. Gościu pytasz co się zobaczy? Ano zobaczy się co się wykluje, jak w każdej znajomości. Słusznie mówisz,trzeba czasu. Tylko czas pokaże co i jak