Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poeta_młodego_pokolenia

Dwa wiersze mojego autorstwa, prosze o ocenę :)

Polecane posty

Gość poeta_młodego_pokolenia

Od​byt, serce autonomicznej du​py Co wyszła srać na plecy zwierzęcia. Och, daj mi jaja bez penisa i ucisz Du​pę w nadziei poczęcia dziecka. -------------------------------------- Gołe jaja, niebieskie niebo Włochate jaja, ciemne niebo Drżący pulsujący od​byt starca Rajska kotlina, drżące jajca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już sie bałam,że będzie badziew jak u Noxelii a tu miłe rozczarowanie :) 9/10 ( punkt odjęty za początek drugiego wiersza, ma kiepski rytm) poza tym bardzo cool :classic_cool: tfusz dalej :) :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poeta_młodego_pokolenia
Pierwszy wiersz nazywa się Narodziny Drugi - Eden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poeta_młodego_pokolenia
poprawiam cenzurę Cierń egzystencji Seks w psiej du​pie, niemożliwe Łiła zamiast serca - możliwe Czarny jest ten ku​tas żywota Kiedy du​pa sra, gó​wno jak kłoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z ciernia egzystencji podoba mi się "czarny jest ten k***s żywota"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łiła zamiast serca - :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj czarny jest ten kuttas żywota...:( ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poeta Starego Pokolenia: Która dziś pojmie ruchy planet Co w jaj Kosmosie co dzień zachodzą I choć jest inne bogów żądanie Po kole krążąc nic nie płodzą ,,Wszechświat rozszerza się'', powie taka Gdyż to przydaje jej mądrości Lecz nie zrozumie, że mego ptaka Wiedza nie wspiera się na wierności Jeśli już pragniesz by twa teoria Rzeczywistością się wreszcie stała Niech się hymenu wątpliwa gloria Zmieni w pragnienie kindybała Dla nas obojga jest w tym pożytek Tobie objawią się eony A ja bez żadnych zbędnych spytek Jeszcze przed zmierzchem wrócę do żony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mistrzostwo poezji fallicznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ścianach pochwy członek z czekolady, burzy się dyskusja przegranych jąder rady,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
egzystencja drągala popada w niebyt sperma w tunelu, cisza i ciemno - to o***t.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ścianach pochwy członek z czekolady, burzy się dyskusja przegrzanych jąder rady, egzystencja drągala popada w niebyt sperma w tunelu, cisza i ciemno - to od.byt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciepłe wilgotne melipy ścianki pulsujący penis, zagmatwane życia myśli łapanki. Nadzieja nowa spermą słoną pokryta, dupa już nie młoda, nie będzie dzieci z tego koryta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kůrwa jego zajébana W důpę twoją wyrzygana Kůrwa jego piérdolona Miłość moja niespełniona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pulsujące członki, piérdolone pochwy, Transcendentalny orgazm Wytrysk euforii Tłok silnika w rurze wydechowej Sodomia według Oka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,Zmartwychwstanie Priapa'' Myślałem, że temat ten nie powróci Że kafeświat wyleczył się z chuci Już nawet w prozie rzadko się zdarza By która lgnęła do mego ołtarza Wyznawczyń Safony słyszałem żale Śpiewy kastratów w ich karnawale I już siem z wolna układał do grobu Gdy jeden ,,up'' wlał w żołądź mą miodu Co martwy godmisz przypominało Na powrót żywą tkanką się stało Czas znów rozpocząć swawolne harce I kazać grać wam na mej fujarce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pięknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poznałem pizdę jej za późno Kiedy już było tam nazbyt luźno Lecz nie zniechęcon tym rozmiarem Z innym wystąpił ja zamiarem ,,W dupę ładować wszak mi trzeba Czy w ogóle rzekły to kiedy Nieba Że jest miłości jedynym znakiem W różowych płatkach poruszać ptakiem'' Za podpowiedzią takich opinij Postanowiłem w gówna świątyni Złożyć nasienie mojej miłości ,,Niech się nie w złocie, a w brązie umości'' Jużem gotowy użyć armaty Lecz jeszcze szersze odbytu płaty I jeśli w piździe gościła ogierów To w dupie chyba Guliwerów ,,Taka przy przynajmniej nie poharata Kiedy ustami obrobi gnata'' Nie myśląc dłużej wetknąłem drania W miejsce co jest od całowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×