dlaczego żony same chcą rozwodu a pózniej szukaja chaczyków na męza

czy ktos mi wytłumaczy moze fakt zona chciała rozwodu po 25 latach to zgodziłem sie za jej usilna namowa obsmarowała mnie by było wiarygodne ,nie mówiąc mi ze tak postąpi wiec sprostowałem ,zas ona odbiła piłeczke i złozyła pozew od nowa z wyłącznej mojej winy nie rozumiem to wtedy jak prosiła bym sie zgodził na rozwod bez orzekania o winie to było podchodem,taktyka

milosc spada nagle z nieba

[zgłoś do usunięcia] gość czy ktos mi wytłumaczy moze fakt zona chciała rozwodu po 25 latach to zgodziłem sie za jej usilna namowa obsmarowała mnie by było wiarygodne ,nie mówiąc mi ze tak postąpi wiec sprostowałem ,zas ona odbiła piłeczke i złozyła pozew od nowa z wyłącznej mojej winy nie rozumiem to wtedy jak prosiła bym sie zgodził na rozwod bez orzekania o winie to było podchodem,taktyka

kobieta czuje się lepiej gdy sąd przyznaje jej rację wiem, że brzmi to niewiarygodnie ale w koncu mówimy o kobietach

haczykow przez h ty koneserze klerykalny :D