Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KowalskiOpcje

Nie zdam i mam ochotę się zabić..

Polecane posty

Gość KowalskiOpcje

Jestem w pierwszej LO. Tak wiem, że prawie 17 lat to jeszcze głupie smarkate dziecko.. wiem, że nie zdam do 2 klasy i mam ochotę się z tego powodu zabić.. teraz będziecie prawić morały, że trzeba było się uczyć.. Ale ja nie mogę tak.. Mam problemy i nie chodzi tu o chłopaka czy coś (tak jak to ma większość nastolatków ._. ) bo jestem aseksualna.. z 1 sem. Mam 2 zagrożenia (a było ich 8) a teraz prawie z wszystkiego.. nie dam rady już..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze 12tyg szkoły, dasz radę! Pogadaj z wychowawcą- tak szczerze. Pracuję z młodzieżą licealną i wiem jak to jest, uczniowi, który się stara zawsze pomagam. Jak nie możesz uczyć się w domu, to idź do biblioteki, tam zawsze spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KowalskiOpcje
ale pierwszego sem. Już nie można poprawić.. A nauczyciele za bardzo mnie nie lubią.. Chyba ze względu na to, że przeważa kolor czarny w ubraniach :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pogadaj z wychowawczynią na pewno pomoże nie nastawiaj się negatywnie i zmień stosunek do nauczycieli jeśli będziesz się starać na pewno pomogą powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ ja uwielbiam takie wytłumaczenie - nauczyciele mnie nie lubią bo ubieram się na czarno... Sorry, ale gdybyś się uczyła to by cię lubili proste. Nie ma co szukać usprawiedliwień. Po prostu przyznaj się otwarcie, że zawaliłaś, bo odpuściłaś naukę. To nie koniec świata, poprawisz klasę w przyszłym roku i będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KowalskiOpcje
Nie.. Nie zwalam winy na kolor ciuchów.. oni mnie od początku nie lubili i się głupio gapili :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm mogą jej za coś nie lubić i obniżają oceny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie nie lubią jej za jej buntowniczą postawę i ten imydż ubranej na czarno anarchistki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może autorka jest typem dziewczyny, która na lekcjach siedzi jak za karę, nie udziela się, nie jest aktywna.. niestety nauczyciele lubią aktywne osoby, bo one ułatwiają im prowadzenie lekcji. Nie mają wtedy wrażenia, ze mówią do ściany.. Teraz się obudziła dopiero, że zawali rok.. Nie ty pierwsza i nie ostatnia. Nie zabijesz sie.. Może sytuacja Cię przytłacza, ale jestem za nią odpowiedzialna. musisz być silna, wziąć się w garść. Kiblowanie jest porażką, ale to nie powód, by iść na łatwiznę i próbować się zabić. tak robią tchórze. nie jesteś taka. Masz swój styl, osobowość, której nie wstydzisz się wyrażać. tak dalej! wiele osób robiło zawrotne kariery nie mając najlepszych wspomnień ze szkoły średniej. Może pomyśl o zmianie liceum, na jakieś darmowe, w szkołach typu Profesja, Consinus. itp? Tam jest na pewno łatwiej. Co nie daje Ci wymówki, by w ogóle olać naukę. To wstyd nie mieć w naszych czasach matury dziewczyno. Zwróć się o pomoc do wychowawcy, pedagoga, rodziców- może da się zorganizować korepetycje. Naucz się czegoś na zapas i zgłoś do odpowiedzi. Możesz zyskać sympatię nauczycieli, tylko musisz ścisnąć poślady i wziąć się do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŁaciataŻabka
Ja w ogólniaku miałam taką pisstę od historii że maskara. Wiecznie mnie gnoiła i koniecznie chciała usadzić na następny rok. Zaparłam się, zagroziłam że chcę zdawać komisyjnie , bo materiał miałam w małym paluszku, a ona wiecznie mi pały wstawiała . Koleżance sciągi na klasówce posyłałam , ona dostała cztery, ja oczywiście pałę. Po długiej batalii , przy całej klasie odpowiadałam na pytania. Z łaską wpisała mi dwa:] A wszystko przez to że , gdzieś na początku roku szkolnego, poprawiłam ją , bo podała błedną datę. Uraziłam dumę, pani profesor i kolejne trzy lata miałam przerypane:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×