czy ZNACIE KOGOS KTO PRACUJE NA POCZCIE POLSKIEJ CZY TO DOBRA FUCHA

czy warto? podobno kierownik zarabia 5 tysiecy miesiecznie w poczcie polskiej

tak znam, listonosza, z********a od 6 rano do 16-18 czasem do 20 nawet i zarabia 1700 zł, druga osoba siedzi przy okienku dostaje 1200

ale listonosz ma druga wyplate bo bierze po 5 zotych od kazdej osoby ktorej donosi renty itd.. u nas tak jest w miasyeczku listonosz od kazdego bierze po 5 zlotych za dowiezienie renty do domu

moja siasiadka sie chwali ze ma córke ktora pracuje na poczcie i jest kierownikiem juz (a nie ma studiów) i ze zarabia kokosy...ciekawe czy to prawda...:):)

Dokładnie, listonosze dostają napiwki i w dużych miastach wyciągają nawet po 3-3,5k. :D

no czyli g***o wiecie, więc tak listonosze już nie noszą rent i emerytur to po pierwsze, dzisiaj ZUS wymaga konta bankowego i tylko tą drogą idą pieniądze, istnieje ewentualnie możliwość, gdy np. taki emeryt ma konto w Banku Pocztowym wtedy faktycznie może zlecić bankowi aby listonosz przynosił tą emeryture i za to jest opłata, więc jeśli listonosz kase przynosi, to ta babka daje mu tą opłate, ale to nie jest do prywatnej kieszeni listonosza, tylko on sie musi z tego rozliczyć na poczcie z bankiem pocztowym i tyle

jezu nie klam wczoraj babci listonosz przyniosl rente z zusu i odbierala przy mnie.. czemu klamiesz?starzy ludzie nie maja kont bankowych listonosz nosil ,nosi i nosic bedzie

nie .to nie oplata tylko listonosz za samo dowiezienie kase dostaje ale kto mu nie chce dac 5 zlotych to mu nie daje nie znasz sie

to widocznie twoja babka ma konto w banku pocztowym, moja ciotka jak przechodziła na emeryture to listonosz sam jej konto proponował, potem była na poczcie zeby konto założyć i taki jest wymóg ZUSu, jak nie wierzysz to kuźwa se w necie poczytaj tępa szczauo

jestem listonoszem, w duzym miescie zarabiam na reke 1200. tych z rent mam srednio 200-300zl miesiecznie dodatkowo; MUSZE wykonywac nalozone plany sprzedazowe (sprzedawac znaczki, kartki, doladowania, bilety miesieczne, namawiac na zalozenie kont bankowych i sprzedaz ubezpieczen, srednio miesiecznie plan trzeba wykonac na 1500zl); odpowiadam finansowo za listy polecone, przekazy pieniezne, skargi, reklamacje itp. moj rejon ma 10 km (bez pięter) a torba od 10 jak wychodze w rejon, do kolo 14.30 kiedy wracam wazy jakies 10-14 kg. czy to dobra fucha? praca jak praca, wykanczajaca fizycznie i psychicznie z tygodnia na tydzien coraz bardziej. ale zatrudnij sie jak mozesz,gwarantuje ci inne spojrzenie na listonosza, moze nastepnym razem jak ci zlosc poniesie bo awizo zobaczysz w skrzynce.

nie wyzywaj kogos od tepych strzau, kretynie, bo masz gow/niane pojecie o noszeniu rent i emerytur przez listonoszy :O ZUS w CALOSCI przesyla kase Poczcie,mozesie to zmieni kiedys, jak te pokolenie wymrze,ktore nie ma pojecia jak obslugiwac bankomaty, ale wciaz listonosze nosza kase.

Ale za to ilu pociupciasz napalonych lasek

dobra fucha na poczcie? buahahahaha

tak, napalonych starych rur po 50tce, ktorym sie nudzi, kiedy stary jest w delegacji :O

bzdura mieszkam na wsi i tez moja babcia i tata ma roznoszone renty przez listonosza i tata nawet i babcia nie wiedza co to konto w banku pocztowym czy innym wazne ze maja info ze z zusu maja rente czyli mala biala karteczka i pieniadze listonosz liczy przy nich wedlug tej karteczki i wyplaca..

a czy listonosz moze list polecony dac komus z czlonkow rodziny jak jest list do mnie? bo u nas tak robia a ja sobie nie zycze..

domownik moze odebrac przesylki i przekazy, jezeli nie jest napisane do rak wlasnych (ale to ogranicza sie tylko do sadow)' mozesz na Poczcie zlozyc zastrzezenie, to znaczy, ze wszelka korespondencje polecona nie mozna doreczac nikomu z czlonkow rodziny tylko tobie (i tylko ty z awizem mozesz ja odebrac)

a polecony z uczelni ? nie chce by rodzina dowiedziala sie ze mnie wywalili? pewnie jak mnienie bedzie w domu odbiora list za mnie ale pech...beda wiedziec o co chodzi od razu..

najlepiej na poczcie maja naczelnicy albo kierownicy na caly oddzial oni zarabiaja na reke 5 tysiecy wiec kasa ładna

no, tylko jezeli na poczcie zlozysz ZASTRZEZENIE, by inni nie odbierali twoich listow poleconych (zastrzezenie nie obejmuje zwyklej poczty, tylko polecone, przekazy itp)

ew. mozesz, jak spotkasz twojego listonosza, jezeli to staly listonosz, popros go, by listy do ciebie od razu awizowal np. ty sobie sama odbierzesz.

a jesli nikt nie odbierze poleconego i awizo zostanie olane przez kogos z rodziny to wtedy co sie dzieje z takim listem poleconym?

14 dni (wliczajac soboty i niedziele) lezy na poiczcie a potem zostaje zwrocony nadawcy jako: Niepodjete w terminie.

kierownik urzedu na poczcie zarabia 2,5 na reke

Mój sąsiad jest listonoszem, jego żona nie pracuje. Mieszkamy na niewielkiej wsi. I taka bieda na tej poczcie (jak tu wyżej inni pisali), że w ostatnim czasie (niespełna rok) zrobili sobie nową elewację domu, kupili nowy samochód, wymienili ogrodzenie, nie wspominając już o altance za 5 tysięcy, murowanym grillu za 2500 zł, wymianie okien w całym domu, wymianie dachu... I nie żyją od kredytu do kredytu, jeżdżą na wakacje, stać ich praktycznie na wszystko. Nie mówię, że są niesamowicie bogaci, ale na brak pieniędzy nie narzekają i nigdy nie narzekali. Aż ostatnio mój sąsiad sobie zaszalał, przegiął z alkoholem na "imprezie firmowej" i zabrali mu prawo jazdy. Z funkcją listonosza musiał się pożegnać, bo kierowniczka poczty go sprzedała, że w pracy woziła go żona. Ale to trwało jakieś trzy tygodnie. Wystarczy trochę znajomości i znów powrócił nasz stary listonosz do pracy-bez prawka:)

zazdroszcze, takiego rejonu, bo w srodku miasta taka praca to jak na budowie :O juz nie zlicze ile byloosob, w roznych przedzialach wiekowych, zwieksza lub mniejsza desperacja w poszukiwaniu pracy, ktorzy po 1 czy 2 dniach rzucali te robote w pi/zdu. a ilu ich bylo, ktorzy wracali z rejonu, polowa poleconych nie rozniesiona, nie wiadomo komu i ile listow w ogole wydano, a delikwent obwieszczal, ze idzie na fajke i juz nie wracal :O jedna laska przyszla na drugi dzien, rozrzucila listy, powiedziala ze idzie buty przebrac i slad po niej zaginal....

tak, napalonych starych rur po 50tce, ktorym sie nudzi, kiedy stary jest w delegacji xxx stara rura to twoja matka ku@rwa, śmieciu

o, widze ze syneczek mamuski, ktora ojcu przyprawia rogi od ponad 35 lat broni jej czci :D :D :D

ta, jasne, może jeszcze jacht kupili za tę pensyjkę listonosza :D bajki idź dzieciom opowiadać, debilko

kierownik na poczcie w zakopanem zarabia 5 tysiecy na reke bo sie chwalila mi kolezanka ze jej maz jest kierownikiem tam na poczcie i zarabia tyle i ze to kierownik na caly oddzial.. ciekawe czy klamie bo zawsze sie chwali wszystkim czy da sie sprawdzic jakims sposobem na necie czy i kto jest kierownikiem na poczcie?