Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy jest w ogóle możliwe

Polecane posty

Gość gość

Kobiety, czy któraś z Was nie dała się tej naszej narodowej paranoi, że ciąża to choroba? Czy któraś nie bierze L4 od samego początku, nie lata co 2 tygodnie do lekarza i nie robi USG 6 razy w ciągu ciąży? Czy zachowujecie aktywność fizyczną, i to nie na zasadzie spacer 200 m trzy razy w tygodniu? Pytam bo chciałabym mieć dziecko,ale na pewno nie chciałabym zrobić z siebie i niego kaleki, a czytając wypociny na tym forum dochodzę do wniosku że w tym kraju ciężarna = niepełnosprawna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duralex sed lex
polskie prawo mowi ze jak nie pokazesz sie u lekaza tracisz prawo do becikowego wiec... :P, :P, :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie wiesz jak ciaza bedzie u ciebie przebiegala wiec sie nie zarzekaj. Moze byc wszyszytsko ok a moze byc tak ze bedziesz musiala lezec plackiem i brac mase lekow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
większość kobiet ma po prostu gównianą pracę i nie chce im się wysilać, więc jak mogą, to korzystają z opcji niepracowania. mam sporo znajomych w budżetówce np., posada stała, a kasa na ogół mała, nie ma sensu tyrać, skoro składki się odprowadza i jest do czego wracać. u prywaciarza już gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez chcialam byc aktywna w ciazy ale wyszlo inaczej. Leze od poczatku ciazy bo pojawily sie plamienia, kilka razy pobyt w szpitalu. Przymusowe lezenie, wizyta co poltora tygodnia lub co 2 tygodnie, stos lekow na podtrzymanie, usg na kazdej wizycie bo trzeba obserwowac czy krwiak sie zmniejsza wchlania. I tak do konca ciazy bo obciazony wywiad polozniczy. Al dziecko jest najwazniejsze i jak trzeba to na glowie te 9 mcy bym stala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mówię o ciąży zagrożonej, wtedy sprawa jest oczywista. Becikowym się nie przejmuję bo i tak dla państwa jestem "za bogata" żeby mi przysługiwało. Nie chcę rezygnować z pracy bo właśnie nie jest gówniana, nie jest też ciężka fizycznie, żeby brzuch miał mi przeszkadzać. Moja mama była na USG dwa razy, pracowała prawie do samego końca, a miała 34 lata kiedy się urodziłam! Na zachodzie dzień po porodzie kobiety są wypisywane do domu. Moim zdaniem to w Polsce coś jest nie tak pod tym względem, a kobiety dają się ogłupiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym słyszałam że wcale nie należą do rzadkości sytuacje, kiedy ciężarna dostaje hormony od samego początku, pomimo stwierdzenia jakichkolwiek nieprawidłowości. Według Was tak powinno być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja poszłam w 7 miesiącu ciązy na L4, ale tak ustalilśmy z pracodawcą, znaleźliśmy już zastępstwo, przyuczyłam dziewczynę, to i trzeba było iść :) Choć sam lekarz mi wmawiał to L4 od początku i nazywał mnie siłaczką..zdaje się że wszystkie jego pacjentki prosiły o to zwolnienie bez mrugnięcia okiem. Poszłam chętnie bo było to lato i upały spore, więc faktycznie siedzenie w gorącym biurze mnie męczyło i miałam zawroty głowy.... Aktywność? Jak najbardizej..praktycznie robiłam to wszystko co przed ciążą...jak zaczęłam skakać na lotnisku witając moją mamę, mój mąż klepnął mnie w głowę i nazwał wariatką :) miałam już wtedy spory brzuch!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha...do lekarza chodziłam co 6 tygodni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej babeczko,nie musisz zachowywać się jak niepełnosprawna lub jak ksieżniczka,ja dwie ciąże do konca pracowałam i fizyczna praca,jestem z tego dumna,że nie zrobiłam z siebie jak piszesz kaleki...Ale brawo za temat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ty opowiadasz?becikowe dostaje każdy niezależnie od dochodów.Od zarobków uzależnione jest to drugie becikowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak naprawdę to obawiam się też zachowania mojego męża, kiedy już w tą ciążę zajdę, on już teraz strasznie się przejmuje jak dostanę głupiego katarku albo kręci nosem jak trochę się poruszam kiedy mam okres, więc możliwe że w 2 miesiącu ciąży będzie wrzeszczał jak podniosę dwukilową torbę z zakupami :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko,ja wlasnie tak mam.Moja mama na mnie krzyczy ze za dużo na siebie biore,bo pracuje,studiuje 2 kierunek,bo robilam prawko,bo w domu normalnie sprzątam i robie wszystko,bo wyjeżdżam z mężem w jego podroze służbowe na weekendy,bo nie robie z siebie kaleki.do lekarza owszem chodze ale raz w miesiącu,robię wszystkie badania bo tu chodzi o dziecko i jego zdrowie.ale nie rozczulam sie nad sobą,nie obżeram sie na potęgę... Nie ma sie co cackać ze sobą,zresztą ja bym nie umiala tylko leżeć i pachnieć w domu żeby maz kolo mnie zasuwal.pomaga mi we wszystkim ale ja i tak po swojemu wole wszystko zrobić...:)rodzę pod koniec czerwca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale w czym problem? Zwolnienie to nie przymus. Nie chcesz iść, to nie idź. Nie chcesz robić badań i chodzić do lekarza, to nie chodź. Kto Cię zmusi? Ciąża = obnizona odporność. Nie każda cięzarna chce przebywać w dużych skupiskach ludzkich narażając siebie, a w konsekwencji płód na ryzyko infekcji. Zwłascza w sezonie grypowym. Cytomegalia, grypa czy inne wirusy są b. groźne dla płodu (poważne uszkodzenia OUN, wzroku, słuchu, i inne wady rozwojowe). I to jest fakt, dlatego niektóre wolą iść na L4 i ryzyko zminimalizować. Inne sie tym nie przejmują i pracują, chodzą do centrów handlowych itp. Każdy ma wybór. Ja np. wole być wyśmiana i nazwana leniem czy inną księżniczką niż potem marwić się czy dziecko będzie zdrowe, bo akurat grypa sie przyplątała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moja odpornosc w ciązy była gówniana, co zresztą było widac jak wół w morfologii (anemia, podwyższone WBC, obniżone i to mocno limocyty), że wystarczyło na mnie kichnąć i infekcja gotowa. I to nie chodzi o mnie i moje samopoczucie tylko strach czy to przypadkiem nie grypa albo CMV. Po co mi taki stres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w ciąży poszłam na zwolnienie w 3 mcu. Jakbym miała inną, fajną pracę pewnie bym pracowała. Ja pracuję na infolinii. Kto tak pracował ten wie, że to jest jak obóz pracy. Przerwy tylko w określonym czasie. Nie można odejść od biurka w każdej chwili. Pomiędzy telefonami 20 s przerwy. Trzeba odebrać każdy telefon, bo każdy nieodebrany wpływa na wypłatę. Ja sobie nie wyobrażam tak pracować w ciąży. O częstym wychodzeniu do toalety nie wspomnę. U mnie czas pracy jest liczony komputerowo. Co do sekundy: ile na przerwie, ile rozmawiam. Muszę być dostępna w pracy co najmniej 7h( to też wpływa na kasę). i jeszcze uspokajać wkurzonych klientów. Ciąża w takiej pracy to masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak najlepiej przez 9 miesięcy zamknij sie w domu i siedz przed Tv zero ruchu pozniej sie dziwic ze kobiety w ciąży tyją.Podczas mojej ciąży mój maz chyba z 5 razy mnie zarazil przez zimę i idac twoim tokiem myslenia powinnam byla wystawić mu walizki za drzwi...masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja wypowiedz wyżej to nie byl komentarz do ciebie,tez kiedyś pracowalam w calll center jak zaczynalam studia i wiem co to za praca wiec rozumiem cię doskonale:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja powiem tak - miałam identyczne podejście - zycie wszystko zweryfikowało... Jestem w 15 tygdoniu ciązy i juz mam pierwszą wizytę w szpitalu - na tydzień mnie położyli.. Chciałam być dalej aktywan, fantastyczna, niezależna zosia samosia;; Niestety - ciąża osłabia organizm...teraz bardzo zwolniłam tempo..dalej pracuję..ale już nie jestem tak aktywna..bardzo mnie ograniczyła ciąża:)No ale teraz Dzeci najważniejsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja, autorka. Widzę całkiem sporo budujących opinii :) Co do pracy przy telefonie, to też mam za sobą takie "doświadczenie", i to jeszcze na zmiany. Najgorsze 3 miesiące mojego życia jak dotąd. Gdybym wtedy zaciążyła, też bym uciekła jak najszybciej. Jeśli chodzi o siedzenie na tyłku w ciąży, to wydaje wam się, że to jest takie zdrowe dla dziecka? Cieszycie się, że noworodek waży 5 kg, a nie zwracacie uwagi, że już na starcie jest nienaturalnie otłuszczony? Mało ruchu = niedotlenienie organizmu, a odporności na pewno się nie zyska przez siedzenie w pokoju przez 23h dziennie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robiłam USG z 6x na pewno. I to nie dlatego, że bałam się o dziecko. Po prostu chciałam sobie popatrzeć na maluszka. Zwolnienie miałam też od początku chociaż byłam jedynie zarejestrowana w bezrobociu. W 6tc zaczęłam krwawić, szpital, leżenie więc możesz sobie planować a ciąża i tak będzie przebiegać po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lezalam cala ciaze. Moj jedyny ruch to bylo wc prysznic i wizyta u lekarza. Przytylam 5 kg. Slodycze jadlam bo to bylo jedyne rozwiazanie na mdlosci. Tydzien po porodzie mialam 8kg mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Robiłam USG z 6x na pewno. I to nie dlatego, że bałam się o dziecko. Po prostu chciałam sobie popatrzeć na maluszka. " .... Witki opadają. Chciałaś sobie popatrzeć? Twoim zdaniem ultradźwięki są neutralne dla tak delikatnego organizmu? To wszystko odbija się od płodu, i nie wiadomo jaki może wywrzeć wpływ na jego układ nerwowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wywarło wpływu ani w jednej ani w drugiej ciąży. Teraz USG jest jak najbardziej bezpieczne zarówno dla mojego dziecka jak i dla Twojego płodu. I współczuję witek, dobrze że ja posiadam ręcę. Może to zasługa tych ultradźwięków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc dlaczego amerykańskie towarzystwo ginekologów i położników wydało opinię o takich usg "dla przyjemności", że są nieetyczne i powinno się je przeprowadzać tylko w tych rzadkich przypadkach, kiedy korzyści przewyższają ryzyko? Pewnie wcześniej stosowałaś antykoncepcję hormonalną i też nie widzisz w tym nic złego. Cieszę się, że jesteś zdrowa i Twoje dzieci także, ale USG to nie jest wyjrzenie przez okno, tylko wystawianie organizmu na działanie fal o wielkeij częstotliwosci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obraz USG uzyskuje się za pomocą niesłyszalnych dla człowieka fal dźwiękowych, a nie promieniowania. Badanie ultrasonograficzne jest badaniem nieinwazyjnym i całkowicie bezpiecznym dla dziecka. Tak mówią lekarze. Płód jest w sposób szczególny chroniony przed działaniem ultradźwięków poprzez swoje duże oddalenie od głowicy aparatu emitującego fale ultradźwiękowe. Ultrasonografy diagnostyczne nie wysyłają ultradźwięków w sposób ciągły lecz robią to pulsacyjnie, w sposób istotny zmniejszając i tak już niewielką dawkę ultradźwięków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że jest możliwe ale nie wiesz jak będzie przebiegać Twoja ciąża. Ja akurat pracy nie mam ale w czasie ciąży robiłam wszystko normalnie, starałam się nie dźwigać jedynie jak nie musiałam i nie robić czegoś ponad siły. A potem, ok. 30 tc zaczęłam mieć twardnienia brzucha, wylądowałam w szpitalu i leżałam już do końca. Moje szwagierki za to normalnie wszystko robiły do końca i czuły się bardzo dobrze. Co do pracy to właśnie najczęściej zwolnienia biorą te kobiety, które pracują za małe pensje w kiepskiej pracy. A mojej siostrze szef kazał wziąć od razu zwolnienie bo było to dla niego bardziej opłacalne - płacił pensję tylko jakiś czas, potem płacił już zus a on przyjął kogoś za umowę-zlecenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wcześniej mówiłam , uważałam TAK SAMO jak ty teraz jestem w 8 tyg i zmienilam zdanie - uważam że ciąża powinna być brana pod uwagę wyjątkowo! Jak sie dowiedzialam o ciazy postanowilam że nadal bede pracowała , i nie za bardzo "ingerowała" w doczesny tryb swojego życia, ale teraaazz..... ehhh... Chodze jak nieprzytomna :/ bez przerwy chce mi sie spac :/ wymiotuje co najmniej 3 razy dziennie i okolo 2 razy w nocy , mdłości mam bez przerwy! nie pomaga cola, imbir , mieta , vit B6 , ani skórki od chleba .do tego dochodzi ból głowy, z tego zmęczenia - rozdraznienie , ciągłe latanie siku... . i tak moglabym pisac****isac... Fakt kazdy ciaze przechodzi inaczej ... Moja kolezanka np. jest w 12 tyg i nie ma ani jednego objawu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jednorazowa wypłata zasiłku państwowego pod nazwą becikowe przysługuje wszystkim rodzicom, będącym obywatelami Polski, które w odpowiednim terminie spewniły szereg wymagań i warunków. Żeby nie przegapić tego zasiłku polecam do przeczytania nasz artykuł "Becikowe: czym jest, komu przysługuje i jak je dostać?" https://szybkagotowka.pl/Finanse/czym-jest-becikowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×