Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co za rodzicie zostawiają non stop dziecko po opieką kogoś innego

Polecane posty

Gość gość

Cześć Wam :) wiem, że zdania będą podzielone w tym temacie, ale ja nie rozumiem jak można zostawiać miesięczne czy 2 miesięczne dziecko, siostrom, dziadkom komu kolwiek żeby tylko się dzieckiem nie zajmować ? Brat mojego ma żonę i dziecko i to właśnie oni zostawiają dziecko na pół dnia dziadkom, siostrom i jadą się relaksować..do miasta się zabawić itp. nie rozumiem !! Takie dziecko potrzebuje mamy, rodziców..a nie wszystkich dookoła..jak są w domu też się córką mało kiedy zajmują..przecież to jakaś masakra.. Ja też mam miesięczną córeczkę i nie wyobrażam sobie żeby ją zostawiać na pół dnia mamie czy bratu czy nawet siostrom męża..po to jestem matką żeby się nią zajmować i po to mąż jest tatą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalni rodzice, którzy mogą liczyć na pomoc bliskich i którzy wiedzą, że można pogodzić rodzicielstwo z własnym życiem. Bycie matką czy ojcem to nie męczeństwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no albo jak matki robia wszystko aby wyrwac się do roboty żeby z dzieckiem nie siedziec w domu chociaż maja dobra sytuacje materialną a wola isc do sklepu pracowac za marne grosze, do knajpy czy biura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rum_Ja_Majka
a twoim zdaniem powinni z nim chodzic do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że tak spytam - bratanica ci tak powiedziała? Że potrzebuje mamy i taty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojjj znam takich,znam.Az jednej mama sie zdenerwowala i powiedziala do corki:jak chcesz sie urlopowac to z dzieckiem,bo non stop maluszek byl podrzucany.I doszlo do tego,ze dzieciak plakal na jej widok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po to Ty jesteś matką :) pozwól zatem żeby inni sami decydowali po co są matką lub ojcem skup się na swoim bezcennym bachorku, łeb w kubeł i rób swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do jakiej pracy ? Gdzie ja tu napisałam, że oni pracują ? Matka dziecka nie pracuje, ojciec jak coś tam dopadnie od czasu do czasu, utrzymują ich rodzice..i u nich mieszkają..a z domu wychodzą się zabawić..co chwilę ta panna dodaje opisy gdzie to nie byli itp...a ja patrzeć na to nie mogę..bo oni się świetnie bawią, a ich dziecko płacze, bo ma często kolki, oni mają to gdzieś..z dzieckiem siedzą wszyscy tylko nie oni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:27 - a jak oni posiedzą z dzieckiem to dziecku kolki przejdą? Ha ha ha. Oni mają życie, a Ty masz dziecko. Każdy wygrywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej zrób sobie torbe na brzuc****ak kangur i nos w niej dziecko do 18-tki,nie dziwie ci się że nie rozumiesz innych bo widac ze w zyciu osiagnełaś tylko jedno zostałas matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to co rodzicie pomogą ?? Widzę, że tu chyba jakieś niedorajdy są ! To Wy nie wiecie, że takie małe dziecko potrzebuje obecności matki ? Jej zapachu, ciepła ? Nic innego na takie niemowlę lepiej nie działa ! Bo co najmniej do 3 miesiąca życia niemowlę myśli sobie, że jest nadal w brzuchu mamy..na rozumiem zostawić np. pół roczne dziecko, ale nie miesięczne maleństwo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niby nic złego w tym nie ma ale męża bratowa robiła podobnie, tzn. mieszkali z teściami i to było pierwsze dziecko, każdy skakał nad nim, ona chętnie pozwalała się wyręczać (przecież wygodniej, sama bym nie narzekała jakby teściowa brała dziecko na pół dnia raz na jakiś czas) ale efekt tego jest taki, że oni mieszkają we własnym domu obok teściów a dziecko ma 5 lat i nadal przesiaduje u dziadków, ojciec zabiera je z rykiem do domu a dziecko czasem chodzi głodne pół dnia bo babcia nie zawsze ma głowę żeby dac mu jeść (i moim zdaniem wcale nie musi) a mama i tata też się tym nie przejmują. Ostatnio mąż karmił ryby suchym chlebem i mały się upomniał o kromkę bo był głodny! A jak zwrócił uwagę ojcu dziecka (w końcu to jego brat) to tamten go ofuknął tylko. Zostawianie dziecka jest ok ale nie przerzucanie między sobą odpowiedzialności za nie. Więc jeśli zostawiają dziecko a poza tym dbają o nie to nie ma w tym nic złego. Gorzej, jeśli będą powoli zrzucać odpowiedzialność za nie na innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norwegia Norwegia
i boli cie to? bardzo dobrze robia. miesięczny dzieciak prawie caly dzień spi-po co ona ma siedzieć w domu? to już bardziej jest potrzebna przy dziecku 2-3 letnim które już cokolwiek rozumie, jest związane emocjonalnie z matka, biega, trzeba mu znaleźć zajecie, i nie spi w dzien. poza tym rodzicielstwo nie może być jedynym twoim zajeciem w zyciu-nie wiem czy wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko ma raptem 2 miesiące a wy już oskarżacie tych rodziców o niewydolność wychowawczą porównując z historia jakiegoś 5-latka z dysfunkcyjnej rodziny? Heloł, bajkopisarze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkich serdecznie :) Jestem studentką V roku pedagogiki, obecnie pisze pracę magisterską na temat roli rodziny w kształtowaniu przyszłości zawodowej dziecka. Bardzo proszę o poświęcenie kilku minut na wypełnienie prostej ankiety. Badania są całkowicie anonimowe. Dziękuje za pomoc i pozdrawiam wszystkich. http://www.ankietka.pl/ankieta/143313/rodzina-w-ksztaltowaniu-aspiracji-zawodowych-i-wyboruzawodu.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z autorką. Takie małe dziecko potrzebuje rodziców a nie dziadków ani cioć i wujków. Rodzice też potrzebują czasem odreagować, wyjść z domu i ok. raz na czas czemu nie, ale nie co chwilę. Jak się człowiek decyduje na dziecko powinien być gotowy na to, że czasem trzeba więcej dawać od siebie żeby dziecko było szczęśliwe, a te osoby co krytykują i same podrzucają swoje dzieci komu popadnie są śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja często podrzucam córkę do babci, ale wtedy nie idę imprezować tylko zajmuje się młodszym albo ogarniam dom, szykuje jakieś przyjęcie urodzinowe, ciasta piekę na święta itp., ale jak dzieci były takie malutkie kilkumiesięczne to też zostawały z dziadkami, ale dlatego że to moja mama nalegała że chce je zabrać do siebie i spędzić z nimi czas, nie widzę w tym nic złego, sama większość dzieciństwa spędziłam mieszkając u dziadków, bo mama wróciła do pracy i cieszę się, że miałam dobry kontakt z dziadkami (z rodzicami też miałam dobry, bo wolny czas spędzali ze mną i bratem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja pisałam o 5-latku i nie napisałam, że oni robią źle, czytaj ze zrozumieniem. Napisałam, że jak wyjdą od czasu do czasu a poza tym zajmują się dzieckiem to co w tym złego? Problem byłby wtedy, kiedy oni siedzieliby w domu a dziecko nadal byłoby z babcią, dziadkiem, ciocią. Przeczytacie dwa zdania i już się wypowiadacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam wiele takich przypadków jeden w mojej rodzinie to taki że przez pewne małżeństwo podrzucanie dziecka na każdy weekend do dziadków na 3 dni a w wakacje na całe 2 miesiące jak dziadkowie odmawiają to straszą ich brakiem możliwości do widzeń z wnukiem więc nie protestują i biorą bo młody sam już dziadków traktuje jak rodziców i do domu nie chce wracać . Drugi przypadek to jak młoda c**a 20 lat urodzi dziecko , wszystkim się pochwali ale matką jest tylko w tygodniu bo też przykład wywożenia dziecka do rodziców i odbieranie dopiero jak kac minie i imprezy się skończą a na internecie 100 zdjęć z dzieckiem itp .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez zgadzam się z autorką połowa kobiet tu piszących nie powinna być matkami.... szkoda tylko dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norwegia Norwegia
no jak sama mówisz w tygodniu się cały czas zajmuje to co w sobotę wieczorem wyjść nie może? jak ma dziecko to już ma mieć kule u nogi do końca życia? już nie ma prawa spotkać się ze znajomymi raz w tygodniu, odpocząć psychicznie od przewijania pieluch? to jakieś przestępstwo? dobrowolnie musi zostać męczennicą, zamknąć się w domu i z niego broń Boże nie wyściubić nosa przez najbliższe 10 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wesoła Mama
Trzeba chyba znaleźć złoty środek. Nie wyobrażam sobie zebym zostawiła sowja 4 tyogdniowa córeczke na dłuzej niz godzine pod opieka jej taty. Ale planuje ze za jakies 2 miechy odciagne troche pokarmu i zosatwimy ja pod opieka babci a sami pojdziemy na randke:) Poki co te, 2 czy 3 miesiace sa w domu do wytrzymania, bez przesady! I to nie jest meczenstwo, tylko kwestia konsekwencji własnych wyborów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wesoła Mama
Trzeba chyba znaleźć złoty środek. Nie wyobrażam sobie zebym zostawiła sowja 4 tyogdniowa córeczke na dłuzej niz godzine pod opieka jej taty. Ale planuje ze za jakies 2 miechy odciagne troche pokarmu i zosatwimy ja pod opieka babci a sami pojdziemy na randke:) Poki co te, 2 czy 3 miesiace sa w domu do wytrzymania, bez przesady! I to nie jest meczenstwo, tylko kwestia konsekwencji własnych wyborów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norwegia Norwegia
a czemu to niby boisz się zostawić dziecko na godzinę z własnym ojcem? dziwne to bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wesoła Mama
Nie boje sie zostawic jej z jej tatusiem na godzine, prosze czytac ze zrozumieniem a nie robic domysły:) Napisałam, ze nie wyobrazam sobie zebym miała zostawic na dłuzej albo z kim innym poki co z kim innym bo po to ma nas zeby z nia byc na razie a na dłuzej bo karmie piersia a moj maz w swoich piersiach pokarmu nie ma, a moja Mała nawet co godzine potrafi sobie zjesc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wesoła Mama
a ze znajomymi sie spotykamy oczywiscie:) tylko nie wieczorem a w ciagu dnia bardziej, po południu. I w spotkaniu uczestniczy nasza córeczka, spi w wózku albo przy piersi, nie przeszkadza:) no ew. chwilke jak trzeba przewinac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masakra,bratowa autorki przesadza,ale wy tez przesadzacie aby dziecka nie moc zostawić z kim z rodziny raz na jakiś czas,aby odsapnać,nawiedzone kobiety,ale tak to jest jak ktos nie miał sensu w zyciu i w koncu go znalazł rodzac dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mój mały jak miał 4 miesiące tydzień był u teściów bo męża nie było a ja chora byłam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja zostawiłam 3 tygodniowe dziecko na cały dzień bo misiałam iśc na pogrzeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko popieram. Dla mnie też to jest dziwne, ale ludzie mają różne priorytety. Dziecko jest małe krótko. Tylko raz ma miesiąc, tylko raz ma pół roku. Obecność matki, a nawet jej głos działa kojąco. Nie zostawiłabym mojego dziecka, które ma kolkę komuś innemu. To ja jestem za nie odpowiedzialna i nie mogę tej odpowiedzialności zrzucać na innych. Dziecko zostawiam z kimś jak już muszę, czyli np. kiedy idę do lekarza. Nic nie poradzisz na to, że są tacy, którzy wolą spędzać czas bez dziecka. I ci którzy tłumaczą, że rodzice też ludzie i potrzebują rozrywki, ale nagminnie zostawiają swoje dziecko osobom trzecim powinni się naprawdę zastanowić nad sobą. Ja rozumiem potrzebę wyjścia, ale bez przesady. Dziecko kuzynki ma 3 lata i woli swoją babcię od mamy!!! Dziecko zachowuje się, jakby babcia była mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×