eks zlozyl falszywe zeznania w sadzie wsadze go do wiezienia

Nie placi alimentow nie interesuje sie dziecmi.na sprawie stwierdzil ze ja mu utrudniam.ze on dzwoni w wyznaczone dni ale to ja nie odbieram.ma podane 2nr tel mojej mamy i obecnego meza.sam sie wkopal bo powiedzial ze dostarczy biling...:)wiadomo ze tego nie zrobi bo nie dzwonil wiec to niemozliwe.jutro sklafamy pisma do tel.komorkowej o bilingi w godz wyznaczonych rozmow a potem pisze do sadu pismo ze eks zlozyl falszywe zeznania i to ja dostarczam biling:)dopiero co smial mi sie w twarz ze alimentow placic nie bedzie coz.posmieje sie moze w wiezieniu.

Możesz mu naskoczyć na kant d**y, w sądzie popłaczą się ze śmiechu :P

nikt nie będzie się śmiał za wyjątkiem autorki

Tak sobie tlumacz:)w sadzie zapytalam wprost czy eks bede mogla iskarzyc o skladanie falszywych zeznan jezeli dostarcze biling i udowodnie ze nie kobtaktowal sie z dz.odpowiedz brzmi TAK:)moja prawniczka takze to dzialanie popuera uwaza za zasadne ba nie do podwazenia bo i jak:)zaczales juz trzasc swoja zadluzona dupa?:)

Plarfusy co ukradły miliony, łapówkarze, zbrodniarze komunistyczni, chodzą na wolności, są bezkarni, a ty myślisz że faceta zamkną bo nie zadzwonił do ciebie, oc***ałaś? :P

zamkną a to dlatego że tych do ukradli pod sąd nie zaciągnęli ale jak cię już zaciągną to za zwalenie w szkole w kiblu cię wsadzą, ot, takie prawo

Nie do mnie bo ode mnie wara ale do dzieci.mnie w sadzie probowal oczernic ze utrudniam kontakt a sam zlapal sie we wlasne sidla.wiem ze moze go nie zamkna ale ponoesie jakies konsekwencje w tym kare grzywny za nieprzestrzeganie porozumienia o realizacji kontaktow z dziecmi .wam sie wydaje ze zawsze jest sie bezkarnym? Poza tym zbieram dowody zeby pokazac dzieciom za pare lat jakim potworem jest ten czlowiek. To tez nie bez znaczenia. A miec w papierach nawet zawiasy pewnie juz 2bo prokurator o nieplacenie alimentow go sciga to chyba nic fajnego:)

Składanie fałszywych zeznań to przestępstwo przeciwko wymiarowi sprawiedliwości 90% sadow, a wcześniej prokuratur uzna, że nie masz legitymacji prawnej do złożenia takiego zawiadomienia.

Jest jedno orzeczenie SN które mówi inaczej z tym, że pewnie Twój eks przed oświadczeniem o telefonach nie został pouczony o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań, to nic mu nie zrobisz.

Autorko - możesz go spokojnie wsadzić. Mam na myśli twój palec. Możesz go spokojnie wsadzić w dope i pogmerać ;) Zarówno strony postępowania, jak i oskarżeni mogą w sądzie kłamać jak najęci. Nie mogą natomiast kłamać pozostali uczestnicy procesu: świadkowie, biegli, adwokaci...

Byl pouczany i on i ja. Poza tym mylicie sie niektorzy disc mocno ze ujdzie mu to na sucho bo ja zrobie WSZYSTKO ZEBY TAK NIE BYLO.i nie wierze ze moja determinacja nic nie da a wasze glosy(wiadomo przestepcow alimentacyjnych i potworow dzieciorobow plodzacych dzieci a nie lozacych i nie interesujacych sie nimi) tylko dodaja mi skrzydel:)

Nie złotko prawników, którzy wiedzą jak takie sprawy w rzeczywistości wyglądają.

Widocznie z ciebie taki prawnik jak z koziej d**y trabka

Jasne tak sobie tłumacz. Napisałam Ci, o 5:36, że jeżeli był pouczony o odpowiedzialności karnej i zeznania miały wpływ na wynik innej sprawy to jest szansa na wygraną. Jest tylko 1 orzeczenie SN na ten temat. Najpierw musisz stoczyć walkę z prokuraturą, bo zwykle nie chce im się w tym babrać.

Zwykle uznają, że osoby prywatne nie mają legitymacji. Przeczytaj sobie to orzeczenie ono popiera Twoje stanowisko SN postanowienie z dnia 1 kwietnia 2005 r. IV KK 42/05, z tym, że orzeczenia, nawet SN nie wiążą innych sądów.

Byl pouczony to raz.dwa jego klamstwa moga miec decydujacy wplyw na wyrok sadu. Moja prawniczka radzi na razie zaczekac do wyroku.bo jezeli bilingu nie dostarczy a tego nie zrobi bo nie dzwonil,po prostu to wyrok bedzie pozytywny dla mnie.potem moj nastepny ruch wniosek do sadu lub prokuratury o szczegolowy biling jego numeru z pol wychodzacymi.jak to bede miec mam isc z tym do prawniczki i ona mnie pokieruje.

Tylko pamiętaj o jednym, że ona na tym zarobi. Oczywiście spróbować możesz i nie jest powiedziane, że przegrasz. Tylko, że jeżeli wygrasz sprawę o alimenty to nie będziesz pokrzywdzona jego fałszywymi zeznaniami i nici bo nie masz legitymacji do złożenia wniosku. Przeczytaj orzeczenie, które Ci podesłałam i pamiętaj, że jest ono wyjątkiem wśród orzeczeń dotyczących tej materii.

nie szkoda ci życia na włócznie się po sądach i pyskówki z byłym? poszłabyś lepiej na plac zabaw z dziećmi, poczytała im bajkę albo walnęła baranka o ścianę, bo to on się śmieje z ciebie pod nosm teraz i on się będzie śmiał ostatni.. myślisz, że sąd pierwszy raz widział palanta który twierdzi jak bardoz chcę się z dziećmi spotykać tylko exiara mu utrudnia? miliony takich i żaden nie siedzi w więzieniu.. jestś żenująca, lata lecą a ty zamiast się otrzepać po rozwodzi i zacząć budować przyszłość to grzebiesz się w przeszłości żenada, chyba tylko ty nie widzisz, że to ty przegrałaś życie

Do więzienia go nie wsadzisz za coś takiego. Jeśli Twój adwokat Ci mówi, że jest taka możliwość to zmień adwokata, bo coś się za bardzo nie zna ;) Bilingi mogą posłużyć jedynie za dowód w sprawie o odebranie mu praw rodzicielskich. I tylko tyle.

Nic o mnie nie wiesz wiec nie feruj wyrokami.takie cos przyda mi sie zeby odebrac mu w przyszlosci pr ojcowskue poniewaz mam pewnoac ze w przyszlosci bedzie chcial alimwnty od dzieci.mam ze spokijwm to przyjac?moze ty bys przyjela ja kocham moje dzieci,czuje sie winna ze im takiego ojca wybralam wiec teraz to ja musze dzialac i zbierac material do odebrania mu praw. Mam kochajacego meza,wspaniala rodzine. A to ze poukladalam je sobie od nowa.

za cos takiego nie wsadzaja do więzienia weic sie tak nie ciesz jeszce on sie beidze smial ze gowno mu za to zrobia