MACIERZYŃSTWO zniszczyło mi ciało przeczytajcie bezdzietne

Dziewczyny które jeszcze nie rodziłyście, powinnyście mieć świadomość jak zmieni się wasze ciało po ciąży. Ja byłam naiwna bo wierzyłam w te bajeczki o jędrnym ciałku i cisnej pochwie. Byłam laseczką , ciąże moje ciało znosiło fatalnie - pod koniec 8 miesiąca byłam jak wielka tocząca się kula, całe ciało miałam opuchnięte. Przytyłam ponad 20 kg z czego w miesiącu poprzedzającym poród prawie 15!!!!- nie wiedziałam co się ze mną dzieje pechowiec.gif Poród był szybki ale z nacięciem krocza dziecko duży chłopak ( jak na wczesniaka ur sie mc przed terminiem) 3500. Do rzeczy , 8 mcy po porodzie: - mimo powrotu do wagi praktycznie w miesiąc(!) mój brzuch to sflaczała wisząca skóra - oczywiście z rozstępami ( ale na to sa kremy) - wyskoczył mi hemoroid - sromy wyglądają jak dwa kawały zwisającego mięcha -"ciasna" pochwa mogłaby i z 3 ogórki przyjąc bez specjalnego poczucia -piersi - to takie dwie zwisające kiszeczki - włosy , wypadają garściami + łupież Piszę to abyście miały świadomość, bo żadna się nie przyzna

az tak strasznie to nie jest, ale jak sie przytylo 20 kg a nie 12-13 to napewno potem jest problem. co do cyckow- mogloby byc lepiej, co do ciasnosci pochwy- po porodzie ciwiczy sie miesnie kegla i tez nie jest zle, rozstepy to rzaden problem, nie trzeba byc w ciazy aby sie ich nabawic i nie kazda ma do nich predyspozycje- ja po pierwszej ciazy nie mialam prawie wogole- pare na brzuchu i piersiach za to po drugiej wiecej ich powstalo pomimo ze mniej przytylam.

Urodziłam dwoje dzieci , i obce mi są takie problemy o jakich pisze autorka . Ale wiadomo ciało ciału nierówne , jedno reaguje tak , a drugie inaczej. Prawda jest taka , że jak dba się o nie w ciąży , nie dopuszcza do otyłości , odżywia rozsądnie , to wcale nie musi się to tak skończyć :-)

mnie to nawet nie stac na dziecko

A mnie nawet na chomika nie stać a co dopiero na dziecko

autorko. Trzeba byłń nieżreć jak świnia. To nie ciąża ci ciało zniszczyła, tylko twoja głupota.