Jakie absurdalne porady odnośnie dzieci usłyszałyście od innych

Jako matka przebywam z dzieckiem 24/7 i wiem, czego mu potrzeba. Ostatnio usłyszałam od teściowej, że moje dziecko płacze, bo ma zaparcia (3-miesięczne niemowlę karmione piersią) i koniecznie mam dawać mu pić.

Rad od teściowej to miałam tyle, ze az nie wiem od czego zaczac :) ale jedna z zabawniejszych byla ta, ze mam dziecku nakladac rekawiczki w domu bo ma chlodne raczki

Ja dopiero niedługo rodzę, ale na temat ciąży usłyszałam calą masę absurdalnych porad. Wiecie dziewczyny, że jak zrobię sobie pasemka w ciąży to kolor przejdzie na dziecko i też w formie pasemek? :D czyli fioletowe pasemka to i dziecko takie bedzie

Jeżeli chodzi o ciepło to nic nie przebije mojej babci, która uważa, że dziecko dostanie kataru i rozwolnienia i nie wiadomo co jeszcze, jak nie ubiorę mu śpioszków. I może nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że ma w mieszkaniu 24stC, a mały jest przyzwyczajony do temperatury 21-22st, w której nosi tylko body i skarpetki. Ale nie przetłumaczysz, bo jej jest zimno :)

Nie jest to może porada, ale od teściowej słyszałam za każdym razem jak dziecko zapłakało, że pewnie jakiś włos zjadło. Obojętnie czy płakało że morko czy że głodne, zawsze było że to na pewno włos :) Za to od dziadka usłyszałam żebym dała dziecku cukru (np. w kostce) bo dziecko potrzebuje cukru do prawidłowego rozwoju :o albo jeszcze jak dziecko płakało to ciągle powtarzał żebyśmy "nie dopuszczali do tego, żeby płakało" :D no kurczę a co ja robię, myślał że mi sprawia przyjemność jak dziecko się drze cały czas :o albo jeszcze pytał się jak niemowlak płakał "czemu on płacze?" :D aż w końcu moja mama mu powiedziała "spytaj się go czemu płacze, to ci może odpowie" :)

Ja mam teraz w domu 24, jestem w leginsach i w tunice z krotkim rekawkiem i mi zimno wiec twojemu dziecku tez za goraco nie jest:/

1. Teściowa: musisz spać z dzieckiem do dwóch lat, a Daniela wygonić z łóżka. Dziecko będzie ułomne jak będzie spało oddzielne z matką! 2. Teściowa niezliczoną ilość razy : musisz cieplej ubierać dziecko, będzie wątłe i chorowite. 3.Teściowa i teść: jak nie dajecie dziecku słodyczy to nie zdziwcie się potem, że będzie nieszczęśliwe i z depresją. I to wszystko przez was! 4. Moja babcia: Już sama siada? No to musisz ją nauczyć korzystania z nocnika (dziecko 5 miesięcy :O).

na dworze musi mieć smoczka w buzi bo "nałyka się" wiatru, na noc zawsze dawaj espumisan bo nałykało się wiatru jak było na dworze- moja siostra:) ciągle słyszę , że z grubo ubieram, że przegrzewam i to od sąsiadek które zdążyły już po parę razu być z dzieckiem w szpitalu jedna ostatnio była na zapalenie ucha druga teraz siedzi na oskrzela i krtań i tak w kółko jedna wyjdzie druga idzie:) albo, że kubuś, danonki i soki bobofrut to największa trucizna i dzieci mają po nich rozwolnienie ale chipsy można dawać bo to ziemniaki a warzywa są zdrowe!!!;D

do autorki tematu: teściowa może mieć rację, jeśli masz tłuste mleko malutka może mieć problemy z kupą. Jeśli dasz jej trochę wody nic się nie stanie a dziecku może być lepiej

- przy karmieniu piersią masę tego, że po bananach będzie miał zaparcia, po jabłkach biegunkę a po smażonym kolkę, o wszelkich alergiach nie mówiąc - koniecznie wodą z cukrem przepajać (również przy karmieniu piersią i żadne upały) - że jak się będzie tak głośno i długo śmiał to mu zaszkodzi (nie wiem w jaki sposób, ale zaszkodzi), faktycznie chichrał się nieźle - żeby z nim nigdzie nie wychodzić przed chrztem (to niezłe, w takim razie siedziałby w domu dopóki sam się nie ochrzci) - żeby obgryzać mu paznokcie, a nie obcinać - jak zaczął wstawać przy meblach kiedy miał pół roku, non stop słyszałam że to za wcześnie, nie wiem co miałam zrobić, związać (tzn, wiem, według mojej mamy nosić na rękach)

- o tak, to ze smoczkiem i łykaniem wiatru i u nas było, o "przewianiu", nawet przy pięknej pogodzie i zerowym wietrze też

Niech się nie śmieje tyle bo coś mu się stanie ,niech nie trzyma głowy w dół bo mu języczek wpadnie do środka

aż mi się słabo zrobiło przy tym obgryzaniu paznokci.... szkoda że nie kazały wam przegryzać pępowiny zębami i zjadać łożyska :-(

Ostatnio usłyszałam ze mam dziecku zakładać rajstopy pod spodnie przy 12 st. C. I to od obcej kobiety. Poza tym od babci męża mam zakaz obcinania włosów dziecku zanim skończy rok. Z pasemkami nie słyszałam, ale słyszałam, że jak ciężarna farbuje włosy to dziecko będzie rude.

"Ja mam teraz w domu 24, jestem w leginsach i w tunice z krotkim rekawkiem i mi zimno wiec twojemu dziecku tez za goraco nie jest:/" Ty tak sama z siebie, czy ktoś ci płaci za głupotę?

jak byłam w ciązy słyszlam, że jak kobieta ma zgagę to dziecko rosną włosy. Zgagi w ciązy nie miałam nigdy, corka urodziła się z bujną czupryną.

tutaj na kafeterii że kobieta MUSI karmić piersią, moja mama nie była karmiona piersią i żyje :)

"zakladaj jej w domu czapeczke i nie zamaczaj uszu, bo inaczej zapalenia ucha dostanie!" - od mojej mamy; i od sasiadki, kiedy karmilam piersia dwumiesieczna corke "no, duza juz jest, mozesz ja zaczac przepajac herbatka" :D

" Ja mam teraz w domu 24, jestem w leginsach i w tunice z krotkim rekawkiem i mi zimno wiec twojemu dziecku tez za goraco nie jest:/ " Jak ci zimno to się ubierz. To nie jest normalne, żeby było komuś zimno przy 24st C. Jak ubiorę cieplej to się przegrzewa i poci.

Z tymi paznkociami to nie pierwszy raz słyszę. Mojej szwagierce normalnie w szpitalu położna tak powiedziała. Jak mi to opowiadała to zbladłam. Rodziłam w tym szpitalu przed nią dwójkę dzieci. Dobrze, że mi takich rewelacji żadna nie sprzedała bo chyba położyłabym Ją śmiechem.

Smiejecie sie z obgryzania paznokcji a u nas polozne w szpitalu tak kazaly robic po tym jak jedna mama razem z paznokciami obciela opuszki palca i nie mogli zatamowac krwawienia:/

..że jak dziecko nosi się do odbicia to dostanie zeza (rada teściowej) ..że w ciąży nie można obcinac włosów bo to powoduje utratę wapnia z organizmu ( znajoma taka niemądra)

- mam nakladac rajstopy pod spodnie przy 10 stopniach a jak moje 5 miesieczne dziecko ubralam w spodniczke, grubsze rajstopy,body, sweterek, kurteczka przy 14 stopniach to zostalam upomniana przez tesciowa ze ubieram dziecko stanowczo za lekko -jak dziecko placze na dworze ,koniecznie wpychac mu na sile smoczek -nie chodzi jak skonczy rok? koniecznie do lekarza -nie przewraca sie z brzucha na plecy w 4 miesiacu- koniecznie do neurologa -jak tylko dziecko pisnie to od razu na rece, najlepiej non stop nosic i nie pozwalac dziecku plakac -w mieszkaniu 24 stopnie, dziecko body z krotkim rekawkiem,cienkie spodnie i i skarpetki, tesciowa malo co zawalu nie dostala -wedlug tesciowej jak dziecko bardzo placze az sie zanosi to na 100% jest to spowodowane bolem brzucha lub glodem ,nie moze do tej pory zaczaic ze jak dziecko zmeczone to nie mozna nim potrzasac, zabawiac, non stop gadac az do zarzygania bo potem ze zmeczenia nie moze zasnac i wpada w histerie. -

24 stopni w mieszkaniu?za ciepło, prawidłowa temperatura to 21 stopni

16.04.14 [zgłoś do usunięcia] gość jak byłam w ciązy słyszlam, że jak kobieta ma zgagę to dziecko rosną włosy. Zgagi w ciązy nie miałam nigdy, corka urodziła się z bujną czupryną. U mnie na odwrót, zgagę ptworną miałam od 8 msc, dziecko prawie że łyse:D No i hit mojej koleżanki "zakładaj mu czapkę nawet w domu bo będzie miał odstające uszy"

Smiejcie się, z was tez się kiedys będą śmiały. Troszkę szacunku dla starszych którzy nie mieli dostępu do książek, nie mowiąc juz o internecie. kiedys takie uwagi przekaywalo sie ustnie, bo nie było innego źródła wiedzy. Poza tym dziecki nie jadly non stop słodyczy, bo ich nie było (to odnośnie podawania dziecku cukru). A sprawa przepajania niemowlat i ubierania ich, to sprawa indywidualne. jedne chca pic, a inne nie. A może by tak spróbować i zobaczyć co dziecko woli? A jesli chodzi o ubieranie to nie wazna jaka jest temperstura tylko co kto robi w danym momencie. jesli dziecko śpi to jest mu zdecydowanie zimniej niz osoba ktora pracuje w tym czasie. Jeąli dziecko ma zimne ręce to chyba nie jest mu ciepło Czasem pomyslcie a nie ślepo stosujecie zalecenia w necie.

kiedys wpadla do mnie kuzynka rok starsza, wielka pani co robi kariere, wtedy nie miala jeszcze dziecka ani pojecia o dzieciach, moj mial syn wtedy 2 latka, a ta na kazdym kroku mnie pouczala, ze nie tak powinno dziecko siedziec bo mu sie nogi pokrzywia, ze nie powinien tak czegos robic a siak, jak mial 5 lat to mi zaczela pyszczyc,ze jest niegrzeczny i pyskuje, teraz sama ma roczne dziecko i smiac mi sie chce jaka jest bezradna

nigdy nie sluchalam absurdalnych porad wychodzaz z zalozeniaze: 1. jak przespales swoj czas na wychowanie wlasnych dzieci to sie nie wymadrzaj wyzywajac na moich 2. jak nie masz wlasnych to tym bardziej sie nie wymadrzaj bo w teorii to nawet gowno moze byc biale

-7 czy 8 stopni (w cieniu), piękne słońce dające duuużo ciepła.. Na prawdę temperatura miała się nijak do tej odczuwalnej, bo w słońcu było gorąco. Teściowa: dlaczego dziecko nie ma rajstop, dlaczego je tak hartujesz, przecież jest zimno.. biedne maleństwo :-/ (czyli mam nie patrzeć na aurę, na to czy jest ciepło, gorąco czy chłodno tylko patrzeć w kalendarz, a zimą dziecko wg niej ma mieć ZAWSZE rajstopy, czapkę, rękawiczki, kombinezon, koc i nie wiem, co jeszcze.. pogoda się nie liczy, tylko miesiąc.) - jak płacze w nocy tzn, że ZAWSZE chce jeść i trzeba ciągle dawać coś do jedzenia, a najlepiej karmić co chwilę tak po prostu -teściowa: jak to nie chcecie chrzcić dziecka, jak tak można.. a jak coś mu się stanie, to co wtedy???

Ja jestem za dawaniem picia niemowlakowi. Moja malutka bardzo chętnie piła. Ja jestem za radami babć, nie wszystkie oczywiście, ale np mojemu 2 miesiecznemu niemowlakowi kupowałam marchewki organiczne i wyciskalam sok i dawałam córce raz dziennie. Nie jestem ślepo wpatrzona w nowoczesność. Jedynie ubieram dziecko po angielsku, bo uważam że hartowanie jest zdrowe i tyle.