Mam 90 zł na tydzien

Na siebie i 1.5 roczne dziecko. W lodowce 5 jajek, 6 jablek, 3 banany, 3 kiwi, 5 pomaranczy, 2 gruszki, 3 mandarynki, kawalek masla, pasztet sojowy, twarog, litr mleka, papryka, kg cebuli. W szafkach makarony - zwykle, ryzowe, maki, kasze manne, orkiszowe, jaglane, ryze itd. W zamrazarce piers z kaczki i ok 250 gr poledwiczki wolowej. Co dokupic aby... przetrwac?

a co robicie na swieta?

Mam tez 2marchewki, cukinie i kawalek brokula.

Idziemy do Rodzicow, ale walowki nie biore ze soba do domu ;)

Wg mnie to w lodowce sporo. Mi na tydzien by wystarczylo. Dokupilabym soczewice, platki owsiane i mleko.

chleb, masło, kurczaka,

Mam owsianke, suszone morele, rodzynki, kasze manna.

I mam 3 jogurty naturalne, musze cos pomyslec na obiady, moze zupa?

mi by to na 2-3 dni wytarczyło przy dobrych wiatrach

Podnosze.

Ja na tydzien wydaje 50z, na siebie i 4latke. Np na obiad w niedziele rosol, w pon pomidorowka, we wtorek kupnik, w srode zalewajka, w czwatek ogorkowa, w piatek ryba, w sobote pulpety. Na sniadanie i kolacje np jajka, kanapki, nalesniki, tosty. Ciezko jest ale dajem rade.

A mozesz mi napisac swoja tygodniowa liste zakupow? Moze zgapie.

zalewajka ? K****a ja dzisiaj na obiad 2 duze skrzydełka z kurczaka do tego marciewka ,ryż później kawa i coś słodkiego na ząb

marchewka. *

Oj dobra, ja miałam dziś na obiad polędwiczki wołowe, ziemniaki z piekarnika i buraczki a dla córki marchewka z jabłkiem. Później ciasto. A tak mi wyszło, że mam troche jedzenia, ale wyskoczył nieplanowany wydatek i zostanie mi 90 zł na kolejne dni.

ojojoj...dwa duże skrzydełka....łał ! ale wyżera! a zalewajka-pychota!

zalewaja mmm kazdy sie pisze

jeden albo dwa dni Ci odpadaja, wiec masz latwiej. Piers z kaczki to jeden obiad, plus jakas kasza czy ziemniaki i brokul, poledwiczka drugi. Pozostale dni to np niby lazanki z serem, masz makaron, twarog, jogurt. Owoce na podwieczorek czy drugie sniadanie masz, kup kurczaka to piers bedzie na roladki z papryka i cukinia, udka i skrzydelka to kolejny obiad, na korpusie krupnik tez zrobisz, nawet na dwa dni. Na kolacje cos dokup-kasza manna na mleku, ryz z jablkami... Jeszcze Ci zostanie ;)

taaa i sie nie dopnie od tego jadła

przeciez raz nie zawsze- jak przez tydzien bedzie tak jesc, to nic sie nie stanie. A i tak przez Swieta kilogramow przybedzie :P jeszcze omlet mi na mysl przyszedl, kopytka z serem