Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jesteście zazdrosne o byłe miłości waszych mężów czy partnerów

Polecane posty

Gość gość

j.w. bo mnie trochę skręca jak pomyślę sobie że on kiedyś kogoś miał, kochał się z inna itd wy też tak macie? mam nadzieje że mi to kiedyś minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój na szczęście nie miał przede mną poważniejszego związku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, ale dlatego ze ja nigdy nikogo przed mezem nie mialam. On mial jedna dziewczyne, ktora robila z niego debila. Miala narzeczonego a przed moim udawala strasznie nieszczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no miałam oczywiście, każda z nas chyba miała jakieś licealne miłości ale dla mnie to nie ma żadnego znaczenia. On jest 8 lat starszy, przez rok był z jakąs tam panną z którą planował ślub, nawet był z rodzicami u jej rodziców. A ja co, młoda, głupia w sumie skąd mogę wiedzieć czy nie myśli o tamtej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a niby czemu mialby myslec o tamtej, nie popadaj w paranoje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakoś nie mam tendencji do zazdrości, zwłaszcza o to co było, a nie jest :) Przeciwnie mój mąż, co mimo że przyjęłam do wiadomości, nadal nie przestaje mnie dziwić :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem tak jakoś, ciekawa jestem czy inne też tak mają czy tylko ja wymagam konsultacji z psychologiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
k*******.co was to obchodzi teraz jest z wami, a to i tak nie ma znaczenia, bo i tak woli wasze wspólne dzieci, bo ****ardziej kocha a wy takie o niego zazdrosne, a oddałabyś życie za niego jedna z drugą, jak za dziecko/ ?? wasza zazdrość to tylko jak u dziecka, chęć posiadania zabawki aż się znudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys bylam,o kazda panienke,ktora mu sie kiedys podobala,z ktora cos krecil,ale to bylo 12 lat temu. Z zadna nie byl w powaznym zwiazku,zadnej nie przelecial,to ja go rozdziewiczylam jak mial 17 lat:P teraz jest moim mezem od kilku lat i nic a nic nie ruszaja mnie te jego byle milostki. On za to o mojego pierwszego faceta jest zazdrosny,bo to z tamtym przezylam pierwszy raz,ale.jego tematu nie poruszamy i juz. Juz lata nie gadalismy Na ten temat i pewnie tak zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj mąż przed ślubem miał 4 partnerki seksualne ja tez 4 facetów. Nie jestem zazdrosna bo niby o co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś tak, teraz jak już tworzymy rodzinę to staram się nie myślec o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co w ogole sie nad tym zastanawiac?moj maz miał dziewczyne przed slubem, ja tez ja znam, normalnie ze soba rozmawiamy, ona ma swoja rodzine, my swoja, nie rozumiem o co byc zazdrosnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na początku związku byłam zazdrosna i gdzieś mi się to przez myśl przewijało a teraz po 8 latach bycia razem i przeszło 2 latach małżeństwa mało że tak powiem mnie to obchodzi bo wiem że mogę mu ufać i że chce być tylko ze mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likier kokosowy
Ja jestem zazdrosna. Oczywiście nie myślę o tym na codzień, ale jak np on coś o byłej opowiada to czuje takie scisniecie w gardle i szybciej bije mi serce, nie jest to w każdym razie obojetne dla mnie. On też jest zazdrosny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My byliśmy dla siebie pierwszymi partnerami więc nie mamy takich "dylematów" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, jestem a raczej bylam pierwsza dziewczyna meza, Sam sie przyznal ze kiedys dymal co popadlo, moj maz to bardzo przystojny brunet i Sam opowiadal jak i w jaki sposob laski mu same do lozka wlazily, dlatego nigdy nie chcial niczego powaznego,mnie poznal majac 27, no coz wybawil sie w mlodosci i Nic z tym nie zrobie..za to on szaleje i nie chce w ogole slyszec o moich bylych a i ja sie mu nie chwale..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie przeszkadza bo przestalam mu sie podobac i zauwazylam ze na necie wpisuje nazwiska bylych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogólnie nie poświęcam takim rozważaniom zbyt wiele czasu, bo mam ważniejsze problemy, ale można napisać, że jestem zazdrosna, chociaż nie miał przede mną poważnych związków tylko takie szkolne "miłości" (bez bliskości fizycznej i psychicznej), bo poznając się oboje byliśmy jeszcze licealistami. Ale i tak mnie denerwuje, że kiedyś się mu jakaś inna dziewczyna bardzo podobała, chociaż przecież sama miałam podobnie. Trochę to głupie myślenie, ale cóż na to poradzić. To nawet miłe, że wciąż w taki sposób o tym myślę. Wiem jedno, że gdyby przede mną był z kimś na poważnie, kochał się z inną nie byłabym w stanie się z nim związać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie,uważajcie na neta....jesteśmy 20 lat po ślubie...nie byłam zazdrosna...do czasu,jak się okazało,że smski sobie z byłą piszą...sprawa już zakończona,ale czasem zaboli,jak sobie przypomnę...nasza klasa...psia mać !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×