Prawda jest taka że prawdziwy facet przekraczając 30tke powienien mieć własne

mieszkanie, samochód i oszczędności chociaż te głupie 5000zł

zgadzam sie, cala reszta to nieudacznicy

w sumie

a kobieta w tym wieku co powinna mieć? czy może twoim zdaniem wystarczy, że ma cycki i pi​zdę i to już ją upoważnia do wysuwania żądań?

Eee tam suczka sie z nami tylko przedrzeźnia ;)

Ja mam 34 lata, własny samochód od 6 lat, własne mieszkanie 2 pokojowe. Niestety w związku z tym, oszczędności nie mam zbyt wiele, ale to chyba nie dziwne :) jakieś 2 tyś. by się uzbierały :) Jestem kobietą.

"własne" czyli sama na nie zarobilas czy moze dostalas od rodzicow albo nadal splacasz kredyt :D ?

Jak 5000 takie głupie to sobie je zarób.

a po co? żeby kobiety mu w d**e wchodziły? chociaż dla mnie tylko auto i jakas tam kasa ważna

Powiem tak, żadnej kobiety nie zainteresuje facet który nie ma samochodu, z mieszkaniem jest oczywiście o wiele ciężej, sama na nie pracowałam sporo za granicą, ale stąd właśnie wiem, że wszystko jest możliwe i tylko typowy ciamajda nie może tego zrobić.jeśli ja kobieta zapracowałam na samochód i mieszkanie i mam tylko 34 lata, to sorry faceci, wy chyba też możecie. Wystarczy wyskoczyć za granicę, zakasać rękawy i po paru latach można się cieszyć że wreszcie mamy coś własnego.

to dziala w dwie strony :P ps. jestem kobieta :P

Claude speed widzę ze masz nikłe wymagania jeśli chodzi o twój typ zaradnego faceta. Nisko mierzysz w sumie to dobrze bo szybciej jakiegoś sobie znajdziesz :D

Rodzice mi dopłacili 80%, no ale uzbieranie 20% na mieszkanie to w dzisiejszych czasach też sukces. Martwię się tylko tym, że mój biust zaczyna obwisać i 2 tys. pln nie wystarczą na zabieg plastyczny u dobrego chirurga - a z drugiej strony nie wyobrażam sobie pozbywać się na przykład samochodu, czy co gorsza podnajmować drugiego pokoju komukolwiek :o

Ufff, mam jeszcze 7 lat, żeby stać się prawdziwym facetem :)

Najgorzej jest, jak facet w tym wieku mieszka z rodzicami!!!!!!!!!! Kurcze, już lepiej jak "marnuje" pieniądze na wynajem, ale przynajmniej można się w spokoju pobzykać i ogóle pobawić.

19:39 zaraz na ciebie wjadą, że mieszka z rodzicami bo musi się opiekować nimi (to nic, że nie mają jeszcze 60tki i są całkiem sprawni) :D

A tak może z innej beczki, to facet który jest po 30-tce, nie miał jeszcze kobiety, nie ma własnego mieszkania, nie ma już szans na znalezienie kobiety, bo po pierwsze musi być albo nieudacznikiem, albo mega zakompleksionym gościem co równa się pierwszemu, albo jakiś dziwak po prostu. Ja się boję takich facetów, już wolę rozwodnika, nawet z dzieckiem. Jakieś to bardziej naturalne.

a jak facet np. skończył medycynę i w wieku 30 lat kończy specjalizację z chirurgii i zarabia niewiele ( kasa prawdziwa zaczyna siępo zrobieniu 5 letniej specki ) to znaczy że jest życiowym nieudacznikiem :( nie mierzcie wszystkich jedną miarą

gość Claude speed widzę ze masz nikłe wymagania jeśli chodzi o twój typ zaradnego faceta. Nisko mierzysz w sumie to dobrze bo szybciej jakiegoś sobie znajdziesz x jestem facetem x gość Najgorzej jest, jak facet w tym wieku mieszka z rodzicami!!!!!!!!!! Kurcze, już lepiej jak "marnuje" pieniądze na wynajem, ale przynajmniej można się w spokoju pobzykać i ogóle pobawić. x ja mam duży dom ha, tylko ojciec mieszka, więc nie przeszkadza mi, a dziwek do domu nie sprowadzam x SAMOCHÓD DZISIAJ KOSZTUJE MAŁO, WIADOMO NOWEGO NIE KUPI SIĘ ŁATWO, ALE DOBRY UŻYWANY JEST ŁATWO DOSTĘPNY, nie wiem co to za problem mieć auto

Z drugiej strony: a co, jeżeli facet owszem, mieszka z rodzicami (albo wynajmuje), nie ma auta lub ma jakiegoś rzęcha, ale na koncie udało mu się zgromadzić pokaźną sumę (krotnie większą, niż to 5 tysięcy) - to czy jest prawdziwym facetem, czy nie?

[zgłoś do usunięcia] gość A tak może z innej beczki, to facet który jest po 30-tce, nie miał jeszcze kobiety, nie ma własnego mieszkania, nie ma już szans na znalezienie kobiety, bo po pierwsze musi być albo nieudacznikiem, albo mega zakompleksionym gościem co równa się pierwszemu, albo jakiś dziwak po prostu. Ja się boję takich facetów, już wolę rozwodnika, nawet z dzieckiem. Jakieś to bardziej naturalne. x najgorszym jest też to ŻE KOBIETA TEŻ NIE MA NIC, też nie zainteresował bym się biedaczką

Jestem kobietą, mam 22 lata, a nie 30 i mam już dom. Mam prawo, żeby mój przyszły partner miał taki sam ew.podobny kapitał do zaoferowania.

Każdy ma to, na co sobie zapracuje. Nie każdego kręci posiadanie samochodu, nie każdy ma potrzebę posiadania własnego mieszkania. Zgodzę się tylko z jednym; każdy powinien mieć jakieś małe oszczędności.

musi miec samochod obowiazkowo zeby pipe wozic ksiezniczce

w polsce nie ma najmniejszych szans zapracować na dom. możesz mieć go z kredytu lub dzięki pomocy rodziny, ale z pewnościa nie z pracy

kasia tusk pomoc kupiła za swoje ha

jakie wymagania he he he w Polsce to niemozliwe :D No chyba że jestes złodziejem :D

claude speed, ja pisałam ten text, mam mieszkanie i samochód, dlatego uważam że facet który tego nie ma, jest przegrany.

Ja mam 30 lat mieszkam w domu rodzinnym z rodzicami i babcią. Nie muszę co miesiąc bulić ponad 1000zł za wynajem jakiejś ciasnej klitki w śmierdzącym bloku tylko mam duży przestronny dom z pięknym wielkim ogrodem. Większość moich znajomych mi zazdrości, a dom i tak jest na mnie przepisany. Po śmierci rodziców pewnie wynajmę część domu jakimś frajerom i będę kosił kasę i kto tu teraz jest śmieszny ? :) Trzeba kombinować ludzie ale jak dla was sławą jest kupić mieszkanie na 40 letni kredyt i jeszcze za niego płacić co miesiąc to śmiech mnie bierze :D

co mi z pieniędzy, nawet pokaźnych faceta, który nie ma zamiaru ich wydać na rzeczy niezbędne. To musi być dziwak, a ja od takich z daleka, Już kiedyś M Monroe powiedziała, że nie pieniądze dają szczęście, ale zakupy.