Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SamaSamotna111

Jestem sama w święta choć mam rodzinę...

Polecane posty

Gość SamaSamotna111

Chciałabym opisać swój przypadek, który jest bardzo skomplikowany.. Ale zacznę może od początku - mam rodzinę - matkę, ojca, brata. Mieszkają 100 km dalej, ja mieszkam w ich mieszkaniu. Matka miała do tej pory problem z alkoholem -wiele razy obiecywała, że się zmieni, nawet w Święta Bożego Narodzenia, była w tym tak przekonywująca, że jej uwierzyłam i zdecydowałam, że spędzę te świeta w gronie rodziny. Po świętach miała miejsce sytuacja, kiedy przyjechałam do domu i była znowu pijana. Pokłóciłam się z nią. Nie było kontaktu żadnego. Ojciec nie należy do grona osób wylewnych, bywa w domu na weekendy (taka praca). On nigdy się nie interesował mną - nie dzwonił, nie pisał. Przywykłam do tego. Brat - jest dorosły, mieszka z rodzicami. Twierdzi, że matka już na bank nie pije. Zadecydowałam , że w te święta zostane sama. Wysłałam zyczenia, zaprosiłam na obiad. Od brata dowiedziałam się, że rodzice nie planowali świąt "w terenie". Mimo, iż byli w tym samym mieście, co ja mieszkam, odwiedził mnie tylko brat. Matka ma to do siebie, że mydli wszystkim oczy i udaje (według mnie), że nie pije, przekręcając na swoją stronę ojca. Ja mieszkam w ich mieszkaniu, ciągle mi to wypominali i robią to do dziś , a ja nie mam możliwości wyprowadzić się w inne miejsce, bo mnie na to nie stać. Pracuję, ale pracę mam taką, że ledwo się z kasą wyrabiam. Dodatkowo cierpię na chorobę przewlekłą, której leczenie sporo mnie kosztuje. Przy tej chorobie nie mogę się denerwować, bo to zaostrza mój stan. Tymczasem nerwy towarzyszą mi praktycznie codziennie!!Jestem sama, nie jestem z nikim na poważnie od jakichś prawie 2 lat i nie sądzę, że to się zmieni. Nie ufam ludziom. 2 lata temu byłam w 2-letnim związku, toksycznym związku. Bardzo przeżyłam rozstanie, bo mimo wszystko był to człowiek bardzo mi bliski. I teraz siedzę sobie sama się zastanawiam nad tym wszystkim - czy to ma w ogóle sens ?całe moje życie to wieczne cierpienie- brak wsparcia ze strony rodziców, choroba, która niestety postępuje...miałam jakies cele w życiu - pomysły na biznes, aby w końcu zacząć normalnie życ - wszystko mi sie nie udaje, czego się nie dotknę - okazuje się nie wypałem. Z czego to się bierze ???Mam co prawda przyjaciółkę, bardzo bliską, jednak ona urodziła niedawno dziecka i nie ma już tyle czasu dla mnie. Dlaczego nic mi się nie udaje ?ja już nie mam siły, aby marzyć, aby wyznaczac sobie cele, bo niby jaki to ma sens ?Wiem, że nikt mi nie powie jak mam żyć, ale może doda mi trochę wsparcia...Coraz mniej mam sily do walki o cokolwiek. Czasem sobie myślę, że niech życie toczy się może własnym torem, bo ja już nie mam sił, aby go sobie "ulepszać ", bo to i tak nic nie daje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diane 3_5
ja tez Z WYBORU, a NIE Z MUSU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miła facetka
A ja mam wrażenie, żew te cale święta to pic na wodę fotomontaż jakiś. Ja niby mam rodziców, siostrę z mężem i dziećmi, ale tak naprawdę też jestem sama. To nic takiego, trzbea się pogodzić, wtedy jest łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pastafarianka reaktywacjaVileś
Rodzinę można zastąpić przyjaciółmi. Ale co chcesz - nie musiałaś sprzątać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miła facetka
przyjaciele maja zazwyczaj swoje rodziny iplany na święta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamaSamotna111
Dokładnie - znajomi mają już dawno swoje rodziny...Mnie rodzina olała. Siedzę i płaczę i chcę już wtorku i iść do pracy...nie wiem jak jutro przeżyję, jeszcze cały dzień ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miła facetka
a co zazwyczaj porabiasz w weekendy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Również jestem sam ale do samotności się już przyzwyczaiłem. Czasami się zastanawiam dlaczego to właśnie mnie taki los spotkał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamaSamotna111
zazwyczaj odpoczywam, ale myslalam, ze bedzie moze inaczej w te świeta chociaż ...Rodzice twierdzą - mówił mi brat - że to powinno być dla mnie oczywiste, że przyjeżdzam na święta. Jednak ja nie pojechałam, ze względu na kontakt z matką - ojciec uniósł się honorem i skończyło się jak zwykle - czyli ja jestem najgorsza...a nikt nawet nie zapyta co się ze mną dzieje miesiącami - a nagle w święta wielka afera, że nie przyjechałam..Wysłałam smsa z życzeniami i zaprosiłam na obiad - przez brata dowiedziałam się, że nie przyjadą. Zero życzeń jakichkolwiek ...To już chyba jest zwykłe chamstwo ?Tak się z ludźmi nie postępuje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba cały czas coś robić wtedy się zapomina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miła facetka
A co można cały czas robić w święta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak słyszę znajomych którzy muszą odpocząć od pracy w każdy dzień, wekend święta lub wakacje to mnie śmiech ogarnia. Ostatni raz na wakacjach byłem w 1989 a odpoczywam jak jestem na tyle chory że wstać nie mogę. A tak cały czas coś robię, odpoczynek to szukanie czegoś w internecie. Każdy na swoje marzenia i trzeba je realizować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz poprostu toksyczna rodzine i tyle. Wiem, ze swieta to czas ktory fajnie by bylo spedzic razem, ale sama widzisz jak jest. Wiec zamiast sie denerwowac lepiej wybierz sie na spacer lub jakas wycieczke po okolicy. Ludzie roznie spedzaja swieta wiec nie ma co po sie meczyc i dreczyc. Moze kiedys wasze stosunki sie poprawia, ale na razie zajmij sie soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też jestem sama w święta chociaż mam rodzinę :-( mają mnie gdzieś ale co zrobić, takie życie :-( nie jesteś jedyna w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smucicie jakbyscie mieli po 80 lat .Rodzina be ,przyjaciele be .Mam wrazenie ze macie tak na wlasne zyczenie . Moja rodzina do ciekawych nie nalezy .Ale spedzilam z nia pol dnia .Teraz juz za moment ,wybieram sie do przyjaciol na impreze .I ludzie ,ja jestem po piecdziesiatce .Chciec to moc .To w was tkwi problem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz szukać rozwiązań i być odważną i nie poddawaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllloo
tez mam ostanio taki czas ze nic mi sie nie udaje, mam 26 lat a nic w zyciu nie osignełam , nawet nie mama pracy, rozumiem po czesci jak sie czujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllloo
wiem co nieco o alkoholiku w rodzinie.... czesto sa to ososby egoistyczne, mozna isc na terpaie i itp. ale mało kto tego tak naprawde chce. pozatym sa osoby ktira pija bo lubia i nie chca przestac oraz osoby uzalenione ktore wymagaja pomocy. niestety kazde uzlaneienei wymaga choc troche checi do zmiany ze strony uzaleznionego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swieta - cudne swieta

A ja mam meza i syna i tez jestem sama na swieta za granica - z mezem sie klocilismy i po tym jak sie zadeklarowalam w pracy ze wezme wigilie pracujaca zeby inni mieli ciaglosc urlopu moj maz zabookowal bilety sobie i synowi do Polski na swieta i sylwestra 🙂twierdzac ze przeciez sie klocilismy i jak chce to moge tez przyjechac ... mhmhmh no nie moge ... 

takze nigdy nie jest tak zle zeby ktos nie mial gorzej 🙂 hehehe - ja niby mam rodziny i chyba wychodzi na to ze mialam - i teraz swieta beda mi sie kojarzyc z utrata rodziny 🙂 Czlowiek to bestia i wie jak zjebac wszystko doslownie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×