Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Popłakałam się matka znowu mnie wyzywa

Polecane posty

Gość gość

Tym razdn chyba po raz 20000 że jestem wychudzona, nieapetyczna, mam obrzydliwą figurę i jak nie przytyję to będę wyglądać źle. Mówi nawet takie głupoty, że nos mi się wydłużył od chudości (zabawne.. bo mam szeroką twarz, taką jak Jolie, nawet szerszą i pućki). Ważę 57/168, biodra 92, mam krępe nogi, biust większe B\C.. ale mamusia twierdzi że d**ę mam płaską (co z tego że sama ma mimo wagi 70 kg..). W kółko lecą porównania do Scarlet J., jak idziemy ulicą to potrafi wskazać na9 letnie dziecko, a nawet o wiele chudszą laskę ale o lepszej budowie i mówić, że ono ma lepszą figurę ode mnie.. Wiecie jak się czuję?! słyszę to ciągle, ciągle. nie pomaga tłumaczenie, olewanie. Nie dość, że mam niską samoocenę, to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tym 9 letnim dzieckiem to nie zart. Wystarczy, ze ma kawałek tyłka. Z tego co ona mówi, to co 2 ma lepsza figure ode mnie, starczy, ze tkanka tluszczowa choć minimalnie idzie w okolice bioder.. ja mam jędrny tylek (nie obwisly - sporo chodze) i wcale nie najgorszy, ale, cóż, na kims jad trzeba wylać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
świetna figura, czy to aby nie prowokacja ;)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyglądasz Ok, jest sporo szczuplejszych od Ciebie i żyją..Olej matke jakaś j******a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinki pol
mam to samo mi mowi cala rodzina ze sterczy mi tylko nos mam 171 cm i waga 54 kg jem dużo i wcale nie jestem chuda autorko myślisz ze mam nadwagę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To naprawdę nie prowokacja.. Chciałabym, żeby była. Doradżcie, co mam zrobić, żeby dała mi święty spokój. Bo ja już nie wytrzymam, ona mnie ciągle atakuje. Jeszcze brat nawet potrafi powiedzieć, że nie chcialby takiej laski jak ja (jego dziewczyna tak z 2 rozm większa jest) i oboje jak np gdzieś sie stroję, jadą po mnie równo nic nie pomaga, krzyki, olewanie, tłumaczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinki pol
autorko uważasz ze mam nadwagę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaką nadwagę?:p Nie trolluj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiem lepiej
Przytyj a będzie wyzywać cię od grubasów . Twoja matka należy do tej grupy debili bez własnego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt że d**ę masz płaską jak ściana ale ludzie są różni i ta różnorodność jest piękna Powiedz rodzince raz i ostatecznie co myślisz o ich gadaniu i więcej na nie nie reaguj W końcu im zbrzydnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A najlepsze jest to, że jej siostra uważa tak samo i jak jedziemy w odwiedzinx do niej w wakacje to obie próbują mi wciskać pogrubiające mnie rzeczy.. niedawno matka mi zapowiedziała, że wstyd jej jechac ze mną w tym roku bo wyglądam jak szczapa.. problem jest taki że wymiary nie drgnęły mi ani o cm od zeszłego roku! Porażka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widziałam gorsze.. bez ubrania fajniej wyglada, chodzę od jakiegoś czasu na basen i się troszkę zaczyna formować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalna sylwetka.. w sam raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic bym nie zmieniala, serio, nie sadze, zeby ci bylo szczegolnie dobrze z dodatkowymi kilogramami. Masz taka budowe, ze ladnie wygladasz taka wiotka, nie pakuj w siebie niezdrowego zarcia na sile, zeby to zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo fajna figura a ze niektórzy ludzie uważają ,że grube to zdowe no co zrobić : ) za matke ani za brata za mąż wychodzic nie bedziesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie myślę tak samo.. Widzę po matce, mam podobny typ sylwetki do niej, tylko ona 71 waży i jest już jak prostokąt, zero talii, brzuch, prosta linia, a tyłek mega. płaski, gorszy od mojego. Nawet jej kiedys złośliwie o tyłku powiedzialam jak enty raz się czepiała, ale ona oczywiście sądzi ze ma ladny. Ajc, w cholerę z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie poradzisz, musisz sie nauczyc olewac. Moze jej sie znudzi, moze nie, w koncu sie wyprowadzisz i bedziesz miec i spokoj, i fajna figure. Nie daj zazdrosnej matce sie utuczyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakąś p**********ą masz matkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dam się, spoko :) a wynoszę się za rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrzuć z nóg trochę i będzie super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno,przestań się tym jej gadaniem przejmować. Masz ładną figurę, jesteś zgrabna, a tyłek - weź daj sobie spokój. Jak Ci matka tak jeszcze raz powie, to odpowiedz jej, że to chłopakowi ma się spodobać tyłek a nie jej i o co jej chodzi że ci tak dokucza, jest zazdrosna bo masz ładniejszy od niej? A jak chcesz sobie nieco poprawić pośladki, to idź na siłownię, poćwicz trochę i będzie dobrze. Olej takie chore gadanie. Przykro, że matka tak ci mówi, nie kocha cię czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby mówiła od czasu do czasu, ale ona ciagle.. wraca z zakupami i krzyczy na pol domu 'matko boska! jak ty paskudnie wyglądasz! przytyj bo wstydzę się, że mam taką córkę!' i tak w koło macieju. Co do tyłka, to łażę na basen i się rozciągam dużo, może basen pomoże coś,choc chodzę tam, bo chcę ogólnie ujędrnić ciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gruba jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile Twoja matka ma lat? Czy ona czasem nie ma kryzysu wieku średniego? jak Ci zacznie krzyczeć -matko boska... przerwij jej i tak zapytaj. O co ci chodzi, masz kryzys że się starzejesz? Weź jej dołóż, nawet jak nie chcesz, zrób tak jak ona, może jak jej dotniesz to się w język ugryzie. Rób tak za każdym razem. A co do ćwiczeń, to możesz w domu robić, ale nie tak jak opisujesz, basen czy rozciąganie, to oczywiście też, ale na jędrny tyłek to np. woda 5l wiesz w tych dużych plastikowych butlach i podnosisz ją w półprzysiadzie na wyprostowanych rękach. A matce zacznij dogryzać. Może jest wściekła że się starzeje i ci zazdrości, są takie osoby. To jej tak wbij szpilkę, niech zobaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczytaj o toksycznych rodzicach, twoja matka na taką wygląda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
46. Ja jej dogryzam często.. Ale ona tylko się drze, że widzi że ma rację i będzie tak mówić, póki nie przytyję. Uważa że wtedy nosa nie będę miała długiego (co do niego to tez czyni uwagi, nochal ci tylko odstaje z tej ohydnej chudości, coraz częściej to mowi, znalazła nową cechę do czepiania.. szkoda tylko ze w twarzy mam 26 i pucki wiec nie mam jej chudej) i słuchajcie, skolioza mi przejdzie! dobre.. nowa medycyna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jesteś chuda, ja przy Twoim wzroscie waze 5 kg mniej, a zamierzam na lato ze 2kg zrzucic. Co do matki to wredna, złośliwa kobieta, chyba ma sama ze sobą problemy, moja jest podobna, wiec wiem jakie to przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×