Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jaka terapia wstrzasowa dla maminsynka

Polecane posty

Gość gość

Jakies pomysly? przez rok zdobywal mnie, a od 1,5 roku gdy juz idzie nam 2,5 lata mamusia jest najwazniejsza 34 lata zdanie jej sie liczy kazdy tel sms kocham ale nie skutkuje rozmowa itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrsHouse
Oj, kobieto, ciezka sprawa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkacie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam sama, on mieszka z rodzicami ;( na utrzymaniu ich bo aktualnie nie pracuje ech :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj sobie z nim spokój, nic z tego nie będzie. Koleś 34 lata i nie pracuje? to po pierwsze, że coś z nim nie tak. Po drugie: ty masz mieszkanie a on z tobą nie zamieszka tylko woli mieszkać z rodzicami? coś tu nie tak, nie widzisz tego? uciekaj :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Został go,Przerabialam.Mama będzie najważniejsza.Dobry syn nie oznacza dobrego partnera dla kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mamisynka naprawawiłam ale on zawsze racował i był samodzielny, takiego zaleznego od mamy to bym nawet nie ruszała bo to dopiero trudna sprawa która zakrawa na cud

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekaj gdzie pieprz rośnie !!!!! Przerabiałam to, mój akurat pracował ale od rodziców nie chciał się wyprowadzić. Kilka lat z życia, które kosztowały mnie mnóstwo zdrowia i energii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co autorko na siłę wpieprzasz się tam gdzie cię cię nie chcą??? skoro najlepiej mu z mamą i na garnuszku rodziców, to po co chcesz mu wszystko zepsuć? jesteś niepotrzebna więc się usuń!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wszystko jest takie skomplikowane. Niby indywidualista, twierdzi ze nie zadzi nim mama itp.ale ja widze zupelnie co innego. Zamiast do mnie w drugi dzien swiat to wybral stryja po 60tce z mama tam pojechali (autem stryja, ktory po nich przyjechal) wiem, troche to patologiczne jak sie zastanowic- bez pracy, bez ambicji, bez auta, zyje z dnia na dzien dla swojego hobby, przerwe robi gdy mama na jedzenie wzywa itp. Moja mama mi odradza ten zwiazek a to nawet temu ze facet nie pracuje. Co to jego matki randki to mamy we 3ke czasem cos ze mna chlodno pogada ale potem z nim, normalnie jak z kumplem. Czasem sie zastanawiam czy oni czegos wiecej nie robia. Szkoda mi go bo jest dobry ale cholernie niezaradny ale ile bede czekac? Do smierci jego mamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nawet nie wiem czy to jest zwiazek czy koleenstwo? Od pol roku zero czulosci, zero seksu, pocalunkow tylko narzekanie jego na swiat i opowiadanie ze szczegolami co akurat robi i co robil gdzie byl z mamusia. Rzadko pyta co u mnie. I macie racje- nie warto, ale trudno przekreslic 2,5 lata. Moze gdy sie zdystansuje, gdy zamilcze- otworza mu sie oczy, a moze sie ucieszy! Ze mnie juz nie ma, nie wiem :( czy zamilczec odejsc, czy zaczac sie zachowywac jak jego matka, rozkazywac, zadzic itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perrugio12
maminsynek? to po co mu zona jak wystarczy mu mamusia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niedobrze mi jak to czytam szanuj się dziewczyno i uciekaj od tej patologii aż tak zdesperowana jesteś ? gdyby on był normalny to w wieku 34 lat byłby już żonaty i miał dzieci, zamiast siedzieć ze swoją zidiociałą, zaborczą, despotyczną matką niech zgadnę: synuś jedynak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jedynak. Mial kobiete, ale laska wytrzymala 6 lat, i to w tym zrywala z nim 4 razy na pare mc i rok- myslac ze sie zmieni. Takze, chyba wszystko dla mnie jasne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież ten facet nie ma zalet nie dość że jest niezaradny i brak mu ambicji: nie pracuje to jeszcze zdziecinniały: zajmuje się tylko hobby ciebie traktuje jak koleżankę a nie partnerkę jest zupełnie zdominowany przez matkę i nawet nie widzi do czego to prowadzi będzie jej podporządkowany póki ona żyje, żałosne a ta egoistyczna baba pewnie będzie żyła do 90tki i zupełnie u s*******i życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie mieszkacie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie dlatego, że on się nie wyprowadzi do autorki postu bo boi się co by mamusia na to powiedziała :-) jest na wirtualnej smyczy, ona go utrzymuje wiec robi to co mamusia sobie życzy, boi się że mamusia rzuci fochem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mieszkamy razem bo on nie chce, bo mu mama nie kaze, bo razem mieszkac nie wolno gdy nie jest sie malzenstwem. Tak mowi. Mowi tez ze moze kiedys ja bym u niego zamieszkala bo ma duzy dom ale musialabym nadal pracowac i ogarniac jego dom :( Czytam te swoje wpisy i naprawde dziwie sie sobie ze w tym tkwie ale trudno mi odejsc. W czwartek jestem umowiona do psychoterapeuty- moze on mi pomoze postawic kropke nad i i cos postanowic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miminsynkowie podświadomie wiedzą że mamusie są zazdrosne i boją się im przeciwstawić bo matki maminsynków są mistrzyniami emocjonalnego szantażu, od razu symulują różne choroby lub wpędzają w poczucie winy najczęściej to toksyczne baby które albo są rozwiedzione albo wdowy, nie mają hobby, znajomych i synek ma im zastąpić partnera i zapewnić rozrywki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mieszkają razem bo on nie ma pracy a autorka marzy o byciu sponsorowona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj przepraszam, nie marze o byciu sponsorowana bo ja pracuje. Moj zegar tyka, mam 30stke ale ile jeszcze moge? Nie wygram z matka. Ile razy mowilam mu ze jest jej poddanym ze jest maminsynkiem- zawsze sie wypieral. Zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaka terapia wstrząsowa dla maminsynka ? śmierć mamusi moja ciocia była w związku z maminsynkiem 20 lat, pobrali się dopiero gdy zmarła jego matka.... nie mieszkali razem bo musiał wracać na noc do mamusi..... gdy się poznali mieli około 35 lat dla mnie to żałosna historia bo zaczęli normalnie żyć dopiero gdy zmarła, no ale nie mogą już mieć dzieci bo za późno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tatus zyje ale jest tez podwladnym swojej zonki. On nie ma wgl znajomych, wgl. Tylko mnie i naprawde dziwie sie samej sobie, co robie w czym tkwie jak to dalej bedzie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naprawdę zapomnij o tym kolesiu sama pomyśl co robi z twoim życiem....musisz chodzić na psychoterapeuty bo nie potrafisz odciąć się od kolesia który ma patologiczną relację z mamuśką ? dorosły facet a ty przez jego wariactwo masz chodzić na terapię ? ten koleś jest stracony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to jest ze bad boy i maminsynek wyrwia kobiety a normalny mezczyzna ma problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie byłabym z facetem który nie interesuje się mną na tyle by wyrwać się spod skrzydeł mamusi, to raz a dwa, nie potrafiłabym szanować takiego kolesia, bo dla mnie byłby nie mężczyzną ale zakompleksionym i stłamszonym trzylatkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jak to jest ze bad boy i maminsynek wyrwia kobiety a normalny mezczyzna ma problemy?" dwa typy "mężczyzn", które wymieniłeś wybierają panny o mocno zaniżonej samoocenie, kobieta która jest zrównoważona emocjonalnie i ma poczucie własnej wartości nie tkwiłaby w układzie, w którym ktoś jej nie szanuje i ją ogranicza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jeszcze zdziecinniały: zajmuje się tylko hobby x raczej NORMALNY, ale wy kobiety tego nie rozumiecie, bo myślicie że będziecie całym światem dla faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli dla ciebie facet który po trzydziestce woli być na utrzymaniu mamusi niż zachowywać się jak dorosły to nie mam pytań wg ciebie trzydziestoletni facet podporządkowany całkowicie matce jest normalny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra, wystarczy że napisałam historię życia mojej cioci, to autorce powinno dać do myślenia..... no chyba że chce czekać 30 lat na to by jej życie zaczęło być ""normalne"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×