w co pewnie mozna zainwestowac pieniadze i z jakim zyskiem?

prosze o porady osoby ktore sie znaja ,. bo ja nie mam kompletnie zielonego pojecia w zadnych akcjach, obligacjach , papierach wartosciowych ani nic takiego. mam 23 lata mieszkam od kilku lat za granica. chcialabym zainwestowac w cos 80tys zł tak zebym mogla np kupic sobie za to jakis samochodzik i fajne mieszkanko w pl. nie potrzebuje luksusu i tam nie wiadomo ile ale zeby tak np dalo sie cos senswonego z tego wyjac a juz napewno zeby nie stracic

Każda inwestycja jest obarczona pewnym ryzykiem. Te najbezpieczniejsze to lokaty bankowe i obligacje. Wszelkie akcje a o opcjach czy kontraktach nie wspominając to już wyższy stopień ryzyka bo tu kurs zmienia się co kilka sekund.

zainwestuj w ksztalcenie dzieci to sie zawsze zwroci :P, :P, :P

nie. zarobilam te 80 tys jako sprzataczka . zasuwam po 14 h dziennie bedac samotna matka w kraju gdzie nie mam ani rodziny ani przyjaciol , a co do ciebie to zamiast zazdroscic ze ktos ma prawe rece do roboty to wez sie za siebie bo podejrzewam ze cb to nawet na dziwke nie stac

a mozesz podpwoedziecmi cos na temat tych lokat bankowych? jakies polecasz? bo tak jak wspomnialam no nie mam zielonego pojecia anwet nie wiem jakie sa banki w pl. ostatnio bylam w pl miesiac 2 lata temu. jakimis konktreatmi, na jaki okres polozc te pieniazki, jaki % ile potem mozna z tego wyjac?

Są w necie rankingi lokat, trzeba poszukać. Nie orientuje się jakie banki teraz dają najlepsze warunki, ale to nie są kokosy, to kilka % rocznie i od tego odjąć trzeba podatek Belki (19%). Tylko dokładnie się dowiedz co i jak bo są lokaty z funduszem które marketingowo reklamują się np "lokata 15%"

a ta belka to jest podatek od samych narosnietych odsetek? czyli za duzo sie na czyms takim nie wyciagnie?

a te lokaty z funduszem to co to takiego? tu juz jakis haczyk jest? :)

a co sadzisz o kupowaniu udzialow w jakis mneijszych firmach? czy to ma sens jakis? bo ktos mi opowiadal ze tak dobil jej kokosow zaczynajac od malej firmy budowlanej ale ile w tym prawdy to nie wiem sama

Oczywiście, od zarobku. Czyli jak masz np 1000 zł odsetek to odchodzi od tego 190 zł podatku. Kokosów nie ma. Widzisz, to zawsze tak jest że im mniejsze ryzyko tym mniejsze zyski. Np na kontraktach terminowych możesz zarobić o wiele więcej niż zainwestowałaś, ale jest bardzo duże ryzyko. Jeżeli się na tym nie znacz to nie radzę inwestować w nic bardziej ryzykownego. Lepiej mieć te 3 czy 4% ale mieć niż zainwestować marząc o 20% zysku i stracić 50%.

Nie słuchaj idiotów. Żadne lokaty i fundusze. G***o na tym zarobisz a pieniądze zamrożone. Nieruchomości. Wynajem. Za biznesy się nie bierz jak się nie znasz na tej dziedzinie.

o k***a 23 lata i już bachor ? Dałaś d**y jakiemuś ciapatemu ?

możesz mi pożyczyć te 80 tyś na 3 lata zapłace 30% zysku z tego co ty na to ?

"a co sadzisz o kupowaniu udzialow w jakis mneijszych firmach? czy to ma sens jakis? bo ktos mi opowiadal ze tak dobil jej kokosow zaczynajac od malej firmy budowlanej ale ile w tym prawdy to nie wiem sama" To coś jak kupowanie akcji - akcje są przecież udziałami spółki akcyjnej. A znajomy pewnie myślał o udziałach w jakiejś firmie poza rynkiem, celem nie zarobku na zmianie kursu tylko na zyskach płynących z działalności firmy. Kupując akcje czy udziały (np spółki zoo) stajesz się współwłaścicielem. Jeżeli chodzi o kupowanie udziałów firm poza rynkiem to ponosisz tak naprawdę ryzyko związane z działalnością danej branży. A udziały poza rynkiem nie jest tak łatwo potem sprzedać. " a te lokaty z funduszem to co to takiego? tu juz jakis haczyk jest?" W skrócie wygląda to tak że np wpłacasz te 80 tysięcy, 40 idzie na normalną lokatę ze stałym oprocentowaniem, pozostałe idzie na jakiś tam fundusz. Z tej części która poszła na lokatę odsetki masz, ale równocześnie ta część z funduszu może przynieść stratę większą niż te odsetki.

"Nie słuchaj idiotów. Żadne lokaty i fundusze. G***o na tym zarobisz a pieniądze zamrożone. Nieruchomości. Wynajem. Za biznesy się nie bierz jak się nie znasz na tej dziedzinie." A przepraszam z kupnem nieruchomości to już nie jest biznes? Poza tym jakbyś nie zauważyła za 80 tysięcy to mieszkania nie kupi, a rynek nieruchomości także zmienił się na przestrzeni lat. No i niby kupując nieruchomość to kasy nie zamraża tak? Zanim zaczniesz wyzywać od idiotów radzę trochę zapoznać się z podstawami inwestycji i rynków zamiast cytować kolejne złote metody na zarabianie kapuchy

Zainwestuj w lokatę lub obligacje jeśli zalezy ci na pewnym zysku. Będzie to maks. 5%. Większy zysk zawsze (akcje, fundusze) jest obciążony ryzykiem.

dokladnie tak. mieszkania za 80tys to jie kupie chyba ze na zadupiu i do remontu. a to tez zadna inwestycja bo co ja z tym mieszkaniem zrobie? wynajme a kto bedzie chcial na wiosce mieszkac w jakims sredniowiecznym bloku. kurcze czyli tak jednym slowem to nie wykombinuje zeby tak bez ryzyka cos dobrze wykombinowac i dobrze na tym zarobic... ?

biznesmen 28 ;) 30% zysku z czego?

a to już jest moją sprawą z czego bo drugie tyle ja musze zarobić :)

No niestety. Im większy zysk tym bardziej niepewny. Na giełdzie można oczywiście zarobić ale to się wiąże z dużo większym ryzykiem i oczywiście posiadaniem niezbędnej wiedzy i ciągłym zaangażowaniem. No i pamiętaj też że istnieje jeszcze inflacja. WIęc jeżeli lokata jest np na 4% a inflacja średnioroczna wynosi 1% to realnie zarabiasz 3%.

No to jak ma 80tysi to niech się nie bierze za inwestowanie bo g***o z tego będzie zawsze. Da na lokate 2% w skali roku i co z niej otrzyma? Odda podatek belki, inflacja i może 500zł zarobi. Nie kombinuj tylko trzymaj na koncie oszczędnościowym i już. Jak będziesz miała więcej to zainwestuj w nieruchomość i wynajmuj.

oczywiście spiszemy umowę pożyczki jak coś jesteś zabezpieczona bo mam spory majątek :)

skoro masz spory majatek to sobie wez pozyczke w banku. a ja juz myslalam ze wroce do pl i jakos sie ustatkuje. czyli wychodzi na to ze kase na konto i dalej trzeba zasuwac bo jak sama nie zarobie to i nie bede miala? ;)

a na tych akcjach jakie jest prawdopodobienstwo straty a jakie zesku? i w ogole jakie % zysku wchodza wtedy w grę?

pożyczkę w banku mówisz ? tylko to mi sie nie opłaca gdyby mi sie opłacało to bym wziął, wole wziąć od kogoś a na co mi to wybacz ale i tak nie zrozumiesz więc nie ma sensu tłumaczyć. Należysz do osób dla których lokata jest obarczona wysokim ryzykiem więc i tak wsadzisz tam kasę i szkoda dyskusji na temat inwestycji.

to jeszcze sie okaze bo znajac moja tendencje do pakowania sie w klopoty nie zdziwi mnie jak ktoregos wieczoru wyladuja w kasynie z ta kasa

pozatym jak zarobiłaś tą kasę na czarno i ją wpłacisz w banku w polsce to tylko sobie narobisz problemów z urzędem skarbowym.

a jaki przewidujesz zysk po tych 3 latach? dobrze zrozumialam za 3 lata oddajesz mi pozyczona sume plus 30% zysku z tego co zarobisz za kase pozyczona ode mnie?

biznesmen haha, ma majątki ale potrzebuje pożyczki, co najwyżej oszust żerujący na naiwnych. Myślisz idioto, że ci ktoś da pożyczkę tańszą niż bank? Tylko większy idota od ciebie.

pożycz biznesmenowi kasę to za 3 lata nie zobaczysz już nic. Jak oddasz sprawę do sądu okaże się, że podpisałaś umowę z gołodupcem co nic nie ma i nawet ściągać tej kasy nie ma z czego. O ile dane na umowie będą prawdziwe :)