SŁOMIANY ZAPAŁ co radzicie???

otóż mam słomiany zapał, mam pomysły typu gra na gitarze - dobra - 3 lata i gitara w kąt, piłka nożna -rok i znudziło mi się, skoki narciarskie - dwa lata, bieganie - pół roku, rolki - 3 miesiące, pianino - półtora roku, fotografia - rok, filmy - pół roku, muzyka, konkretni wykonawcy - max. rok. To nie jest do wytrzymania, zaczyna sie to szalona miłościa do takiego hobby, potrafię godzinami słuchać muzyki klasycznej, albo płakać, że jest taka piekna i grać na pianinie, a potem nagle trach - znudziło się. Potrafię oglądać mecze, mieć ulubioną druzynę, piłkarzy - nagle koniec, mam ulubionego wykonawce czytam o nim ksiazki, słucham jego płyt - nagle koniec. Dodam, że jak mam pasję jestem bardzo szczęśliwa, cieszę się, że znalazłam cudowną rzecz, że moje zycie jest szczęśliwe, że ma głębszy sens i nagle koniec. Szukam czegoś nowego i tak w nieskończoność. Mam dość tego!!! Piszcie co radzicie, jak utrzymać zainteresowanie i nie mieć słomianego zapału!!!!

teraz lubię ksiązki popularnonaukowe o budowie wszechswiata, potem planuję ściankę wspinaczkową, nastepnie salsę, wspianczkę wysokogórską, sama nie wiem czego chcę. Zrobie pewnie to wszystko i znow mi się znudzi. Tak, że za 2 lata znów nic nie będę miała. Chciałabym mieć 1 pasję stałą!!!! Jak szłam na studia to zgodnie z zamiłowaniem, teraz mi się znudziło i juz mam 2 inne kierunki które bym chciała zacząć robić!!! To porazka, nie mogę sie na nic zdecydować.

A czemu masz sie ograniczać , próbuj wszystkiego , powracaj do starych pasji itd, i ciesz sie ze masz czas, siły, zdrowie i kasę zeby to robić !!!!!