Brak odpowiedzi na pytania i niewiedza na temat seksu.

Tak obserwuje to nasze forum i zauważyłem, że zarówno tutaj, jak i na innych podobnych co chwila ludzie pytają o różne rzeczy związane z seksem, relacjami. Macie pytania o trójkąty, radzenie sobie z przeszłością, zadowolenie partnera /ki, różne fetysze, itp. I zazwyczaj nikt nie dostaje odpowiedzi, albo są one błędne, oparte na fałszywych przesłankach. Większość ludzi nie wie o czym mówi, nie ma doświadczenia, itp. W polskim internecie w sumie brakuje miejsca, w którym ktoś by dzielił się wiedzą w tych sprawach bez uprzedzeń i w oparciu o doświadczenia, a nie jakieś stereotypy i wydumane bzdury. Myślimy z partnerką o założeniu takiej strony opartej na naszych wspólnych doświadczeniach (mamy dość barwną i bogatą przeszłość za sobą, a nadal jeszcze jesteśmy młodzi), na której moglibyśmy podzielić się z ludźmi naszą wiedzą i tym co przeszliśmy w seksie, związkach, itp. Chodzi o to żeby było to bezstronne, bez hipokryzji i przesądów. Ciekaw jestem czy wrzucacie posty na tym forum bardziej dla rozrywki, czy też rzeczywiście chcielibyście się czegoś dowiedzieć i korzystalibyście z takiej strony i warto się pofatygować i podzielić doświadczeniami.

Fajna idea - jestem za. Ręce opadają jak czytam "zabawne odpowiedzi" niektórych forumowiczów. W każdym bądź razie też się na to piszę ;)

przyda się Nie miałam "wychowania do życia w rodzinie"

Przydalaby sie taka stron. Teraz niestety widac na forum duzo odpowiedzi dla tzw. jaj i rozrywki.. Przydadza sie konkrety.

Jestem partnerką - mam spore doswiadczenie (zawsze wysoko stawiałam sobie poprzeczkę - później wspomniany brak punktu odniesienia oraz rozbuchane hormony) ale pierwszy raz jestem w związku gdzie tak o wszystkim otwarcie rozmawiamy. I zaskoczyło mnie jak wiele mitów tworzy się zarówno u kobiet jak i mężczyzn, głównie dlatego ze o wielu rzeczach się nie pisze, a jak już jest to mało obiektywne, obraźliwe, z uprzedzeniami. Ze często byłam świecie przekonana o czymś a jak się nad tym zastanowić opierało to na tym co widziałam w porno (które nie oszukujmy się jest przerysowaniem seksu) albo czegoś zasłyszanego. Ze często nie miałam żadnego punktu odniesienia poza swoimi doświadczeniami. Od kiedy świadomie zgłębiamy razem ta sferę, szukamy co i jak lubimy, przy czym rozmawiamy co się dzieje między nami na polu uczuć/psychiki b dużo się zmieniło, czasem skrajnie, czasem po dłuższym czasie bo wiele doświadczeń tkwiło w nas jak żadna tworząc leki i kompleksy. I szczerze czujemy się bardzo szczęśliwi, pogodzeni z własną seksualnością, akceptujac siebie i każdy fragment ciała. Jesteśmy stosunkowo młodzi a jednocześnie można powiedzieć dojrzali po przejściach. Doszłam do wniosku ze wielu rozczarowań uniknelabym gdyby KTOS MI POWIEDZIAŁ, że jest inaczej, albo że to normalne lub czeste i mały trick usuwa problem. Fajnie gdyby taka strona mogła skrócić komuś drogę do fajnego, uczuciowego seksu. Bo to przerażające jak ludzie są sfrustrowani w czasach w których seks jest wszechobecny ale wciąż strasznie nieoswojony. Na tym zakończę bo pisanie z komórki to absurd

Po długości powyższego postu widać, że jestem jego druga połową. ;-)

jestem oldskulowy und stary and przestarzały i zacofany! ciemnogród!