Są tacy ludzie którzy w ogóle nie wyglądają na takich

co uprawialiby seks. Aż trudno uwierzyć, że mogą mieć kogoś i jeszcze z nim współżyć.

no, ja mam tak że nigdy sobie nie mogę wyobrazić że ktoś, kogo znam to robi, to śmieszne:D że mu zależy na tym stękaniu i poceniu się, lol inne oblicze człowieka

Nie wiesz co tracisz, facet ogląda tv, popija zimniuśkie piwko, a ty w tym czasie ciągniesz pałkę raz po razie, kilka spustów, nie musisz jeść później kolacji :P

Broken,byłaś kiedyś zakochana?

była ale nieszczęśliwie, bez wzajemności, stąd ta odraza do seksu :-)

xen, tak, chyba tak, chyba raz;)

chyba nie bez wzajemności, bo to on pierwszy się zainteresował, więc ciężko mówić o braku wzajemności tylko jak mi się zaczęły uczucia klarować to już sie wszystko rozpłynęło geograficznie przede wszystkim. smuteczek;)

jaka odraza do seksu? trudno,żeby asa jarały te rzeczy, które musicie znosić, by zaspokoić potrzebę jeden musi schudnąć i wp*****lać ohydnie wyglądający szpinak, i dla niego szpinak jest przyjemny, bo przybliża go do celu a drugi nie musi i może sobie zjeść co innego;)

Potrzebujesz czasu,to normalne:).

Czyli wtedy robiłaś się mokra, więc nigdy nie mów nigdy :P

A ja nie muszę chudnąć a uwielbiam szpinak :D

Moje życie to dieta,ale szpinaku nie jem,bo nie lubię:).

czasu na co?:) ale kiedy?:D ojej, a dlaczego miałabym się robic mokra, tylko jak miałam dni płodne, a co to miało mieć z nim wspólnego?:D

Szpinak tylko na pizzy jest dobry :P

Potrzebujesz czasu,by mieć ochotę na więcej,od miłości duchowej.

to był el przykłado, nie wiem jak smakuje szpinak, ale wygląda nieciekawie

[zgłoś do usunięcia] gość Szpinak tylko na pizzy jest dobry jezyk.gif x Zgadza się,tylko w tej postaci mi smakuje:).

a możesz napisać prosto o co Ci chodzi?

Znaczy to tyle,że nie jesteś gotowa na fizyczną konsumpcję,kontynuację.Potrafisz zakochać się,zaangażować emocjonalnie,jednak nie jesteś gotowa na wyrażenie uczuć,np.fizycznie.Na to trzeba czasu,i to miałam na myśli.

Broke jest aseksualna i nie uprawia seksu pozdrawiam broke też jestem asem :)

No spoko, jesteście asami. Tylko po co o tym pisać? Dziwić się normalnym ludziom, że jednak TO lubią? To tak jakby gej się dziwił innemu facetowi, że ten woli kobiety...

pozdrawiam asa:) nie tak jak gej, bo as może się zakochać w hetero ja jestem heteroromantyczna, nie widzę sensu o tym nie mówić, że się jest asem, to słodlie;) xen, wymiar fizyczny zawsze był, bo się poznaliśmy w realu;) natomoiast nie wiem co seksualni mają, że kiszenie we mnie ogóra byłoby "kontynuacją" albo "polepszeniem" :D

ja się nie dziwię, gdzie napisałam, że się dziwię? przykład z dziwną potrawą jest bardzo dobry;)

Broken czy Ty nie masz naprawde popedu ? Jak to jest z asami ?

w każdym razie nie czuję. jedyne co czuję do mężczyzn to chęć przytulenia, pogłaskania, ewentulanie pocałowania, a dlaej tylko rzeczy romantyczne;) ale myślę, że podobają mi się tak samo jak osobie seksualnej, tylko po prostu seksualna chce od nich jakiegoś porozumienia intymnego, którego nie za bardzo rozumiem. wiem, że to jest ważne dla niektórych, ale dla mnie stawianie całego świata na jakiejś śmiesznej czynności jest czymś kompletnie niezrozumiałym;) co nie znaczy, że nie wiem, że Wy to rozumiecie