Czy mozna zabić stłamsić wygasić w sobie pragnienie, uczucie?

pytam i oczekuje odpowiedzi.

Tak, choc czasami ono odzywa i wtedy trzeba je jeszcze troche przydusic.

Można,ale kończy się przeszczepem organów wewnętrznych i nie tylko!?

Miłość to dzikie zwierze Którego nikt nie ujarzmił Coś czego nigdy nie zrozumiemy Czego nie przytulimy Lecz z całego serca kochamy Jak słodki kot Skrada się cicho I uderza z siłą Powala nas na kolana Rozszarpuje serce I daje nam szczęście Nie do opisania

Otul mnie swoim oddechem, weź w ramiona, niech moje łzy odbiją się echem i znikną w twych dłoniach. Zamknij mnie w pudełeczku i noś zawsze przy sercu. Nie zostawiaj mnie, nie puszczaj, nie oddalaj się. Weź mnie do siebie, zaparz mocnej kawy, połóż w łóżku i okryj szczelnie pościelą. Weź mnie proszę w dłonie i nie siadaj koło niej nie budź grama zazdrości, bym nie umarła z miłości. Otocz mnie uczuciem, zabierz na koniec świata, by nikogo obok nie było, by nikt nie przeszkadzał.

a dlaczego chcesz, zabijać swoje uczucia?

do gościa z ; -

Czy można zabić, stłamsić wygasić do konca pragnienie, uczucie?

dlaczego chcesz to zrobić? nie warto zabijać miłości bo wtedy zabijamy sami siebie

wtakim razie ja juz siebie zabiłam...

tylko po co zabijac zyj chwila nawet jak jestes 3 osoba

Ale ja nie jestem 3, tylko żadna.

ja przestałam walczyc, to uczucie gdzies tam jest, ale jej juz nie ma...

Uczucia należy odsunąć i o nich zapomnieć. Nie karmione naszą uwagą zaczną obumierac.

a czemu jej nie ma? moze ona tez ma dylemat

Nie, nie można, samo zdechnie po 8 latach :-P

nie ma jej... jest w zwiazku z mezczyzną... a ja przestalam walczyc, przestalam wymagac od siebie, ja zawiodłam...ja sie odsunelam, ja zaprzeczylam sobie, ja Ją odsunelam...

no mi zdechło po 8 latach, jak ktoś chwilę przede mną napisał... potem jak sie jakies znowu nieplanowane pojawi -jak u mnie, i ten nastepny znowu nie bedzie chcial, to nalezy sobie wmowic, ze ow osobnik umarł, np. mial wypadek i probowac w to wierzyc przez kilka dni, a potem juz jest dobrze, mozna powoli zaczac akceptowac, ze nastepny mial w d***e, mimo, ze jednak zyje

26.04.14 --- jesli Tobie to pomaga, to powodzenia.