Mam kłopoty i to spore.

Jest taki mężczyzna. Niestety ma nade mną władzę i jestem od niego w jakimś stopniu zależna. Była kiedyś taka sytuacja. Poznałam go zanim wiedziałam, że będę od niego zależna. On wtedy mnie podrywał, zaproponował mi randkę ale ja nie chciałam romansu i odmówiłam mu grzecznie. Teraz ten mężczyzna cały czas się na mnie mści, wyżywa się i nagminnie mi utrudnia życie. Nie wiem co zrobić.. Dlaczego on to robi?

od uzależnić się.

zwierzchnik - pracownik, stosunek pracy?

Jest moim szefem.

prymityw, człowiek niskich lotów. Żal mu ego ściska że mu nie dałaś.

Sprawa jest niestety bardziej pokomplikowana. Jestem sekretarką w kancelarii adwokackiej, szef jest adwokatem i to bardzo dobrym i gdyby chciał to mógłby mi zaszkodzić więc nie wiele zdziałam. Z pracy zrezygnować nie mogę. Jestem w trudnej sytuacji. Dostałam bardzo dobrą pracę mimo bardzo młodego wieku i bez większego wykszatałcenia. Zarobki też są bardzo dobre. Zrezygnować nie mogę.. Bo nie będę miała z czego żyć.

Dostałaś prace za wyglad i teraz on chce to "skonsumowac" przykro mi ale z adwokatem nie wygrasz.....

spokojnie. powiedz coś więcej, co on takiego Ci robi?

wyjście jest jedno, odejść. ustal priorytety i wybierz.

Możesz dostać inną pracę. Roześlij CV i czekaj na propzycje a jak coś znajdziesz to odejdź. Chyba lepszy spokój i mniej kasy niż kasa i strach. Czemu w Twojej głowie obraz szczęscia = dużo kasy? Jak jesteś młoda to masz czas na karierę. W ten sposób nie będziesz szczęśliwa, kasa to nie wszystko. Zrujnujesz swoją psychikę i połowa zarobków pójdzie na lekarza

Cały czas się na mnie wyżywa, notorycznie mnie krytykuje, utrudnia moją pracę w taki sposób, że "gubi" moje dokumenty, "zapomni" mnie o czymś poinformować. Oczywiście takich sytuacji jest dużo więcej, nawet gorszych. Często mówi mi jakieś dwuznaczne rzeczy i grozi mi, że jak nie będę posłuszna to narobi mi problemów. Nie mam nic na sumieniu ale ten mężczyzna z racji swojego fachu może mi zaszkodzić. Mówi mi, że zawsze może coś na mnie znaleźć i mnie uwalić więc lepiej żebym się nie wychylała. Po za tym widzę jak ślini się do mnie i próbuje..

Potrzebuję pieniędzy. Jestem bardzo młoda. Studiuję zaocznie, w tygodniu pracuję w kancelarii. Nie mam wsparcia rodziny. Sama muszę się utrzymać. Mieszkanie, jedzenie, ubrania, kosmetyki, studia i cała reszta.

porada u innego adwokata? pewnie raczej nie wchodzi w grę:O nie masz wyjścia , zaciśnij zęby i pracuj jak długo się da.

Ostatnio sobie wymyślił, że mam mu prać koszule i prasować..

Wiem, że nie mam wyjścia. Mogę nie znaleźć lepszej pracy na ten moment.

Ile masz lat autorki?Ale co sie dziwisz dostalas prace za wyglad i myślisz ze za nic?Nie ,no chyba ze facet znajdzie inna na twoje miejsce,ale Ciebie uwali ze pracy juz nie znajdziesz.....

zadaj to pytanie na forum prawnym.

Nagraj jego zaloty na dyktafon albo najlepiej kamerkę i będziesz go miała w garści.Chyba, że cię zabije i zakopie wtedy będziesz w trudniejszym położeniu.

Myślisz sobie, że ja tam tylko sobie tak siedzę przy lusterku, maluję się i nic nie robię??

Nie mogę tutaj zdradzać żadnych szczegółów jego pracy i spraw, którymi się zajmuję ale on jest naprawdę bardzo w tym obrotny i ma do tego głowę. Można spodziewać się po nim wszystkiego. Ja nie mam z nim szans.

I wiecie co? Najlepsze jest to, że poznałam go gdy jeszcze nie był moim szefem zupełnie przypadkiem. Spędziliśmy chwilę na kawie, pózniej on dzwonił do mnie proponował spotkania ale odmówiłam. Po czasie potrzebowałam pracy i pamiętam jak byłam na rozmowie. Byłam w szoku gdy okazało się, że to on jest szefem ale pomyślałam sobie, że może zapomniał o tamtym spotkaniu przynajmniej na rozmowie nic nie powiedział. Przyjął mnie bezproblemowo i zaczęły się kłopoty. Jedno jest pewne! On podkłada mi nogi, wyżywa się ale wywalić mnie nie chce.

Każdego można zmiękczyć, wystarczy go przywiązać do podłogi w ciemnej piwnicy pełnej szczurów i po kilku dniach charakter mu złagodnieje.

Jak znajdzie łatna i chetna to wylecisz za pierwszym obrotem....

ma żonę?

Nie wiem, nie interesowałam się jego życiem prywatnym ale nic mi o tym nie wiadomo żeby kogoś miał. Obrączki też nie nosi..

Autorko ile masz lat?

chyba czas się dowiedzieć i zacząć robić mu koło tyłka :P