Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skąd macie na to kasę

Co w takim razie dzisiaj zjedliście na śniadanie i jakie plany obiadowe?

Polecane posty

Gość skąd macie na to kasę

Widzę, że powstał temat co jedzą niebiedni ludzie. Ale konkretów tam raczej próżno szukać. Większość się tylko wyzywa, od czasu do czasu rzucą jakieś hasło i tyle. Dlatego napiszcie tutaj skoro takie jesteście zamożne co dziś jadłyście na swoje wyszukane śniadanie i jakie plany obiadowe? I jeszcze jedno - skąd macie kasę, skoro biedne nie jesteście, a pół dnia spędzacie na kafe orbzucając się błotem? Ja dziś jeszcze nic nie jadłam - wypiłam 2 kawki, bo śniadanie jadam tak koło 11. A na śniadanie zjem bułkę z domową pastą z tuńczyka, zielonym ogórkiem, papryką, pomidorem i szczypiorkiem. Kasę zarabia mąż, a ja obecnie szukam pracy, stąd nadmiar wolnego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zjem w macu, jak jeszcze zdążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
one wszystkie na utrzymaniu mężów siedzą i tylko tak bredzą, a kawioru czy szparagów w życiu nie próbowały. po prostu mitomanki. ps. ja jestem na l4 - mam złamaną nogę. ale nikt normalnie pracujący nie siedzi godzinami na forum - większość pracodawców kontroluje co robią pracownicy i taki forumowy pracownik po miesiącu dostałby wypowiedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem na utrzymaniu męża , bomam 2 malutkich dzieci :) Mąż zarabia bardzo dobrze ale jemy normalnie, skromnie .Swoja droga kawior i szparagi sa w kazdym prawie sklepie... Dzis zjedlismy na sniadania bułki z serem żółtym i pomidirem. Na obiad mam mieso z rosolu , ktore zriobie z plackami ziemniaczanymi. Nie wiem, lubie proste, smaczne żarcie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc z kad ten temat,a wiec ja nie krytykuje na cafe lubie czytac wypowiedzi,a wiec co do tematu tak nienazekam na brak kasy(mieszkam w niemczech od 9 lat)Ja jestem w domu w 8 miesiacu ciazy dziecko w przedszkolu.maz pracuje,sniadanko chleb wasa z marmolada I nektarynka.na obiad placki ziemniaczane ze smietana hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja właśnie jem śniadanko w pracy,bez szału chleb razowy z serem i pomidorem,ale z serem prawdziwym a nie produktem seropodobnym i pomidorek tez juz krajowy, na obiad dziś będą zrazy z jelenia które zrobiłam wczoraj wieczorem,pracuje u męza w firmie jestem ksiegową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zarabiam niezle, a jem normlanie. staram sie nie przekraczac 100 € na jedzenie dla 4 osobowej rodizny. dzies w ùmenu: sniadanie: owsianka, kakao i chleb z maslem. co, kot lubi! obiad: potrawka z soczewicy z boczkiemù i marchewka, salata z pomidorami, kolacja: lasagne ze szpinakiem i serem kozim. na przekaske, jogurt n,aturalny i ew gherbatniki dla dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sory ale nie znam nikogo zamoznego kto je placki ziemniaczane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla Twojego meza
100 euro chyba tygodniowo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla Twojego meza
a co złego w plackach ziemniaczanych ? żenujące jestescie, niejedna bogata naprawde bogata osoba wysmiałaby te Wasze dyrdymały....nie je placków ziemniaczanych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja normalnie jem ,tylko w weekendy mam czas na wymyslne dania. A tak dzisiaj na sniadanie twarozek ze szczypiorkiem i bulki grahamki, herbata, potem kawa z mlekiem, jogurt Na obiad mam mloda kapuste z koperkiem, podsmazonym boczkiem i cebula plus ziemniaki Na kolacje jeszcze nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd macie na to kasę
Ok. Kilka osób może i siedzi tutaj w domu z dziećmi, ale większość na tematach dotyczących pracy wypowiada się, że jest aktywna zawodowo i straszy plagami biblijnymi mamy, które nie pracują. Ja miałam stresującą pracę i na początku roku złożyłam wypowiedzenie, pracowałam do końca kwietnia, a teraz szukam czegoś - choć bez szczególnego zaangażowania, bo chcę trochę odpocząć. Dlatego dziwi mnie, że ludzie piszą, że robią zawrotne kariery, a mają czas na dyskusje na forum... A co do obiadu to u nas dziś będzie dorada pieczona, do tego surówka z białej kapusty i kasza jaglana lub pieczone frytki - jak mi się będzie chciało zrobić :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaabbbbbbbbbbccccccc
Na śniadanie maślanka z chrupkami + kubas kawy inki z mlekiem, obiad: smazony w panierce camembert z frytami i sałatą, kolacja co kto chce, pewnie kanapki z wędliną + córka lubi np. ciepłe mleko z miodem ( fujjj) ;) Staramy sie odzywiac zdrowo ale nie przywiazujemy zbytniej uwagi do jedzenia. Hmm, jemy dużo zup typu kremy z kleksem śmietany, sporo makaronów, ja tam lubię karkówkę a mąż ryby ;) czasami trudno pogodzić rządania poszczególnych domowników i wówczas robimy makaron + tuńczyk w śmietanie. Ze śmieciowego żarcia to od wielkiego dzwonu pizza z DaGrasso ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd macie na to kasę
ja lubię placki ziemniaczane, w dobrej restauracji w niemczech jadłam naprawdę super placki z gulaszem. U nas też można w wielu restauracjach kupić placki ziemniaczane. W domu niestety ich nie robię, bo mąż nie lubi :( a szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd macie na to kasę
a jak robisz tuńczyka w śmietanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja na śniadanie kromki chleba ziarnistego namoczone w mleku i jajku i usmażone :) na drugie owoc, obiad talerz zupy z młodej kapusty z pomidorkami. kolacja sałatka grecka. Taki plan :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd macie na to kasę
zupa z młodej kapusty z pomidorkami? a podasz konkretny przepis? bo nigdy takiej zupy nie jadłam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
100 euro na tydizen oiczywiscie. WYdawalismy duzooo wecej, ale w koncu pozlam po rozum do glowy i stwierdizlam, ze bezsensu rozpieprzac jase na zarcie i inne p*****ly. a tak oszczednosci rosna, ja planuje posilki na caly tydzien i nie mam wrazenia, ze sobie czegos odmawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla Twojego meza
a moglabyc napisac mniej wiecej co kupujesz za te 100 euro? Kiedys mialam podobny budzet, 120 euro na tydzien ale wydaje wiecej.Niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na śniadanie zjadłam chleb słonecznikowy z ricotta i papryką. z obiadem nie chciało mi się wysilać, więc podsmażyłam kawałki kurczaka, dodałam ryz i kukurydzę i doprawiłam wszystko tikka masalą, kurkuma i odrobina cynamonu. Do tego surówka z brokułów, ogórka i papryki. Mam fazy lenia na gotowanie i fazy wymyślania potraw. Obecnie trwa faza lenia. ;) Zamożna nie jestem, ale nie żyje tez od pierwszego do pierwszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na obiad mam dzisiaj krem z cukini z grzankami oraz jagnięcine w sosie śliwkowo-balsamicznym do tego purre z selera i karmelizowana marchewka,śniadania nie zdązyłam zjeść,moge posiedziec na kafe bo akurat mam luzy w pracy 30 zamkneliśmy duzy projekt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zupa z kapusty
usiłuję wpisać ale spam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twaróg z jogurtem greckim i łososia wędzonego z sosem chrzanowym, pieczywa nie jadam bo to tylko zapychacz, na obiad chyba sobie zrobię tarar, bo dla mnie samej nie chce mi się gotować a mąż zje lunch w pracy a starszy w przedszkolu - nie wiem czy to jakieś wyszukane sniadanie, ale mam kasę żeby jeśc to co lubię, bo pracuję, nawet teraz siedząc na macierzyńskim prowadzę warsztaty (zaczęłam 3 tygodnie po urodzeniu synka) tak 3-4 h w tygodniu, a zę za 45 minut płacą mi 150 zł, to se mogę wydawać na co chcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd macie na to kasę
to może uda się podać stronę skąd masz przepis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 kromki wasa z dżemem wlasnej roboty i margaryna sojowa plus herbata..Przed chwilą zjadłam owsianke na mleku z owocami plus slaba kawa..a później zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaabbbbbbbbbbcccccccccc
TUŃCZYK W ŚMIETANIE: na 2 osoby dorosłe + dziecko lat 6 - wystarczą 2 puszki tuńczyka w oleju ( lepszy będzie w kawałkach, sałatkowy ujdzie) 2-3 większe cebule - szatkujemy na drobno ( wrzucam do blendera) 2 duże ząbki czosnku duża śmietana 18% kwaśna lub śmietanka 30% (2 opakowania) sól, pieprz, pół pęczka poszatkowanej natki (opcjonalnie - dodaje kolorytu brei) mozna dodac również ser plesniowy lazur pokruszony na drobne kawałki. Otwieramy puszki i wylewamy z nich olej na patelnię, podgrzewamy, potem wrzucamy cebulę - po zeszkleniu czosnek, tunczyk, chwile podgrzewamy i chlup śmietanę, mieszamy, podgrzewamy jakieś 5 minut na małym ogniu. Opcjonalnie wrzucamy pokruszony lazur albo/i natkę dla wyglądu. Do tego dania pasuje każdy model makaronu czy to będa kokardki, rurki, świderki czy długi ( osobiście lubię sie bawic w nawijanie nitek na widelec). Ze słodką śmietanką danie będzie wykwintniejsze ;) Moja córka średnio przepada za rybami a tuńczyka zje zawsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaabbbbbbbbbbcccccccccc
ps. co do ilości oleju z puszek na patelni - cóz, puszka, puszce nierówna, kupuję tuńczyka róznych firm, trzeba sobie wypośrodkowac ilośc tłuszczu na patelni, ewentualnie dodac więcej cebuli. Po tym daniu raczej na spacer nie pójdzie się bo jest wielce sycące, wskazana sjesta i zawiazywanie tłuszczyku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam raczej wolny zawód (prowadze zajęcia z plastyki w przedszkolach, stąd o 10.45 jestem w domu bo mam okienko i przerwę na śniadanie :P) a zjadłam tosty francuskie z serem (czyli chleb w jajku :P) i kawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzis tylko kawa bo nie mialam
ochoty na sniadanie, na obiad nie wiem co bedzie, bo jestem w szpitalu stad tez mam czas na pisanie tutaj. Nie jestem biedna, raczej powodzi nam sie dobrze, a jemy co lubimy. Maz pochodzi nawet z zamozniejszej rodziny niz ja a u nich jadalo sie wiecej zapychaczy i prostszych dan, my jadalismy bardziej ze tak powiem na bogato:D Na sniadania ja jem niewiele, bo zazwyczaj pije tylko kawe, ale jesli juz jem to przewaznie kanapke z pieczywem chrupkim, bo innego nie jadam z wedlina, dobrym serem i warzywami. Na obiad jadamy przewaznid ryby, mieso tez, ale jesli to dziczyzna badz wolowe, zadko jemy drob czy wieorzowine, ale to akurat juz moje widzi mi sie bo takie zywienie wynioslam z domu. Nie jem tez ziemniakow, za to maz lubi i czasem sobie robi. Jemy wydaje mi sie, ze drozsze produkty, ale nie wynika to z tego, ze chcemy poczuc sie lepiej, to ja jestem takk wybredny piesek, ze nawet jak bylam biedna to wolalam caly dzien zyc o jednej kanapce z salami niz zjesc kilka z mortadela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozwala mnie teks dobry ser :O a wiecie jaki to dobry ser? wątpię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×