Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zgwałcona i podpalona dziewczyna ze wsi pod Mińskiem Mazowieckim

Polecane posty

Gość gość

nie dziwi was że do tej pory nie odnaleźli tych sprawców ? szukają i nie ma , nie wydaje wam się to zagadkowe ? była u wujka , poszła przez lat, tam ją przywiązali do drzewa , zg****ili i przywieźli z powrotem na wieś do wujka i na przystanku podpalili a ona poszła do wujka po czasie mówi że jeden ją zg****ił co myslicie o tym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Feralnego dnia Sandra wybrała się do wujka mieszkającego w sąsiedniej wsi, dwa kilometry od Kołacza. Wracała przed zmierzchem. Spieszyła się, bo miała jeszcze spotkać się ze swoim chłopakiem. Szła przez las. Dochodziła godzina 19. Nagle okrążyło ją trzech młodych mężczyzn. Przywiązali Sandrę do drzewa. Brutalnie zg****ili. Ale było im za mało. Dalej pastwili się nad bezbronną dziewczyną. Wepchnęli ją do samochodu. Zawieźli do wsi, w której mieszka jej wujek. Tam wyrzucili na przystanku autobusowym. Jeden z oprawców podpalił zapalniczką ubranie dziewczyny, odjechali z piskiem opon. Sandra ostatkiem sił dotarła do domu wujka. Była bardzo poparzona, traciła przytomność... Była w bardzo ciężkim stanie. Wezwany na miejsce lekarz pogotowia ratunkowego ściągnął śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Dziewczyna została przetransportowana do specjalistycznego szpitala w Warszawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Los doświadczył Sandrę po raz kolejny. Od trzeciego roku życia przebywała w domu dziecka. Dopiero kiedy osiągnęła pełnoletniość, zamieszkała w Kołaczu u swojej babci. Pracowała dorywczo, zajmowała się domem. Wydawało się, że nieszczęścia wreszcie ją ominą... - Dlaczego? Przecież ona nikomu nic nie zrobiła. Wnuczka była bardzo ułożona, nie mała wrogów - popłakuje Leokadia D. - Jej oprawcy muszą trafić za kratki na długie lata. Przypuszczam, że nie pochodzą z tych okolic. Nasi chłopcy nie zrobiliby tego. Zresztą ona znała tu prawie wszystkich ludzi - dodaje. Policjanci zatrzymali kilku podejrzewanych mężczyzn. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że nie mieli nic wspólnego ze zdarzeniem. - Intensywnie pracujemy przy sprawie. Na pewno ją wyjaśnimy - zapewnia Daniel Niezdropa z komendy policji w Mińsku Mazowieckim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
claude życzę abyś przeżył /a to na własnej skórze nudny gnuśny pajacyku za 2złote 🖐️ p***a w życiu a w sieci kozaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko głupia baba łazi sama po lesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ona szła przez las o 19 i samochód z chłopakami też jechał przez las ? cos dziwne , cos ta dziewucha kłamie, może nie chce wydać wujka który jej to zrobił nie wierzę że w tych czasach nie mogą znaleźć tych facetów , to nierealne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wierzę że w tych czasach nie mogą znaleźć tych facetów , to nierealne x na wsi wszystko możliwe ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×