Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy mąż wam pomaga czy po prostu

Polecane posty

Gość gość

wychowuje dziecko tak samo jak wy i zajmuje się domem tak samo jak wy. bo nie rozumiem tego pisania "mąż mi pomaga przy dziecku'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betix
mi mąż pomagał pod tym kontem ,że razem ze mna wstawał w nocy do dzieci, raz on raz ja. czy w dzień przewinął. a tak to.... jakos nie pamiętam większych poświęceń. to na mojej glowie jest wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi mi o to, że mamy dziecko, wspólne i RAZEM się nim zajmujemy. A tu widzę model. Mamy dziecko, ja się nim oczywiście zajmuję i mąż czasaaaaami mi POMAGA. Przecież je zrobił!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tego nie rozumiem,a najbardziej nie rozumiem facetow ktorzy twierdza,ze nie beda nic robic przy niemowlaku bo boja sie,ze go skrzywdza.Co by bylo gdyby matka tez tak powiedziala,bo nie umie,bo sie boi itd....Bzdury totalne,walnac takiego dupka w leb to moze sie opamieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mój mąż nie robi nic "tak samo" jak ja. przy dziecku robi więcej bo to przeważnie on wstaje w nocy a jak jesteśmy razem to częściej on coś tam robi. on pracuje na cały etat na 2 zmiany ja po kilka godzin w miesiącu. domowymi obowiązkami dzielimy się mniej więcej po równo. ale wiem ze są mężowie którzy nie przypilnują dziecka siedzącego w wózku obok fotela na którym siedzą tylko żonę z drugiego pokoju zawołają (widziałam na własne oczy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobił dziecko. A ty jesteś ta ktorej zrobił dziecko. Zrobić można pranie. Skąd takie proste baby mają dostęp do internetu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedys swojemu mezowi powiedzialam tak: dam jest rowniez twoj,dziecko tez twoje, pracuje rowniez ja, zarabiam tak samo jak ty wiec laski nie robisz ze prowadzisz dom razem ze mna i ze mna dziecko wychowujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne że pomaga co to znaczy wogóle mąż pomaga mi przy dziecku? Halo to także jego dziecko :D mój jest kochany na szczęście nie trafiłam na takiego smarkacza co się wyręcza mną. Mamy jasny podział w tygodniu on wychodzi o 8:30-18 czasem 18:30 wraca je obiad posiedzi chwile pobawi się z mały ja w tym czasie szykuje kąpiel, mleko itp kąpiemy go razem on go karmi i usypia czasem ja "przejmuje małego" jak jemu nie chce zasnąć na rękach i wieczór jest na odpoczynek. Film, kolacja rozmowa, czasem on siedzi przed kompem a ja czytam, robie coś do pracy kąpiel itp. To mąż wstaje do małego w nocy daje mleko, albo ponosi, rano ja idę siebie ogarniać, szykowaćmałemu sniadanie on go przewija ubiera, ja go karmie w tym czasie mąż idzie po zakupy pieczywo itp i robi dla nas śniadanie synek się bawi w krzesełku, jak starczy czasu to wspólna kawa i wychodzi. W weekend idę z małym na spacer a on sprząta, albo idziemy razem a potem on się z nim bawi a jak sprzątam gotuje itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×