Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość george BEEST

Pije od tygodnia... nie potrafie przestać, jak sobie z tym poradzić?

Polecane posty

Gość george BEEST

Tak jak w tytule.. od tygodnia codziennie, wieczorkiem musze te 4-6 piwek przywalić bo po prostu to jest moja jedyna rozrywka, nie umiem od tak pójsc trzeźwo spać bo po prostu bym nie zasnal i by mnie to męczyło.. a takto upije sie, poslucham muzy, porobie coś na kompie i jest elegancko... już mnie bebechy bolą i w głowie mi sie koluje z rana, no ale co zrobic? trzeba pic by zyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spróbuj przez tydzień wypijać jedno piwo mniej i tak stopniowo...jedno piwko może zostać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli nie umiesz funkcjonowac bez alkoholu np piwa organizm ma z tym problem, uzaleznienil się od piwa. Jedyne wyjście poradnie specjalistyczne. Bardzo dobrze ze zauważasz ze coś nie tak. Czas to zmienic, bebechy bolą to zły znak. Nikt zdrowy tak się nie czuje po wypiciu alkoholu. Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość george BEEST
bebechy bolą bo pije już dobry tydzień dzień w dzień i gwarantuje Ci, że każdego po takiej dawce by bolały.. , wypiłem przez ten czas odkąd wpadłem w "korek" dobre 40 piw, to nie jest mało :) ale ja nie potrafie inaczej!! jest już 11 w południe a ja tak naprawdę marze o zimnym browarku w tej chwili :) eh.. tak to jest jak sie ma za dużo czasu wolnego + pare drobnych w portfelu, odrazu wchodzi myśl "aa mam za co kupic to pojde se kupic, bo mam wolne jutro"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zly znak. postaraj sie zrobic sobie kilku dniowa przerwe. jesli nie dasz rady......przykro mi, to poczatki alkoholizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alkoholizm to nie żarty.Predzej czy pozniej odbije ci sie na zdrowiu i będziesz blagal o pomoc i będziesz chcial przestac a nie będziesz mógł.Terapia odwykowa -albo powolna śmierć.wybór nalezy do ciebie.wien cos o tym.trzezwa alkoholiczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×