Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem zakochany czy kocham

Polecane posty

Gość gość

Jestem zakochany czy kocham ? czy jest to jakaś różnica ? który stan jestt lepszy ? lepiej być zakochany czy kochać ? a może to to samo ? prosze o wasze opinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spróbuję jestem zakochany=mam objawy fizyczne typu drżenie rąk, bicie serca, tęsknica mnie łapie, jestem niespokojny jak ją widzę, muszę się z nia spotkać, piękna jest, mądra jest, dobra jest, wyjątkowa jest. stan miłości=czasem czuję jeszcze te objawy zakochania, ale tylko niektóre, jestem spokojniejszy, szczęśliwy gdy jest blisko, chcę, by została moja żoną: bo uważam ją za wyjątkową, jedyną, piękną, dobrą, mądrą. Nie muszę się z nią widywac często, ale chcę przy niej zasypiać co noc. Mam rytuały z nią.jest mi niezbędna - bez niej jest cicho, pusto, bylejak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest najlepsze ubranie w slowa stanu zakochania i stanu milosci :)) piekne i prawdziwe :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgodzę się:) Zakochanie to wówczas gdy go niesamowicie idealizujesz, coś cię wkurza, ale nie zwracasz na to uwagi, bo generalnie jest idealem. Mocne intensywne doznanie przy nim. Miłośc- dalej jest Twoim jedynym, ale też tym z wadami, które mogą cię czasami denerwować, ale mimo wszystko to akceptujesz, bo Ty też masz wady, a czujesz sie przy nim niesamowicie bezpieczna, spokojna i szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozn sie w kim zakochać,a ta druga osoba może nawet o tym nie wiedzieć. Kocham to już powazniejsze słowo brzmi nieodwolalnie,przypuszczam,że ta druga osoba wie już o naszym,,kocham,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zakochanie to buzujące hormony, chemia kocham- akt woli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochać to znaczy widzieć w tej osobie człowieka takiego jak ja sam. Umieć spojrzeć łagodnie na jej głupie wybryki czy pomyłki. To taka mieszanka zrozumienia, empatii, ale też i odpowiedzialności. Wiem, że mogę uszcześliwić tę osobę, pomogę jej też, gdy będzie trzeba. To uczucia jest jakby częścią mnie, jakby zawsze gdzieś biło pod moją skórą. Czuję jakbyśmy znali się od lat i w oczach widzę ją całą: drugiego, czującego człowieka. Ufam bezgranicznie. Czuję się pełniejszy z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie jestem zakochany a kocham jest tym samym uczuciem, jedno i drugie jest silne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najfajniej kiedy Twoja miłość okazuje się chora, toksyczna, ma w d***e leczenie.Chcesz pomagać. W końcu ty lądujesz na terapii. I z tej całej miłości musisz ja zostawić, dla jej dobra. Bo wyssie z Ciebie wszystkie siły jakie masz. I czekasz w nadziei, ze może kiedyś...A ona się rżnie z kumplem, który ja pociesza. Bo oczywiście Ty byłeś tym złym hehe. Taa, miłość to piękna sprawa...czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kocham.. ale mój chłopak jest bardzo daleko i jest bardzo nieśmialy i prawdpopdobnie nigdy nie odważy sie do mnie podejść.To mnie zabija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×