Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość świnkaa

wzywają na szczepienie MMR

Polecane posty

Gość świnkaa

dziewczyny boję się tego szczepienia. Córka skończyła rok i już dzwonili z przychodni aby umówić córkę na to szczepienie. Aż się zdziwiłam, bo normalnie po prostu kazali przyjść za 6 tygodni czy ileś i zawsze sama umawiałam wizytę ze szczepieniem, nigdy nie dzwonili. Niemniej jednak strasznie boję się tego szczepienia, zapisali nas na za tydzień, ale czy to nie za wcześnie? Teoretycznie szczepienie powinno być w 13-14 miesiącu, ja chciałam poczekać do lata, bo wiadomo teraz pogoda zdradliwa jest, raz ciepło raz zimno, raz słońce raz deszcz i córka może złapać jakiegoś wirusa. No i tyle się słyszy o powiązaniu z autyzmem... Jak wasze dzieci zniosły tą szczepionkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczepilam corke jak mila 2,5 r, zniosla zle drugiej nie zaszczepie mmr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz na szczepienie na spokojnie i niczym się nie martw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dzieci (sztuk dwie) normalnie zniosły szczepienie. Żadnych skutków ubocznych czy innych powikłań wyssanych z palca przez niedouczone paranoiczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świnkaa
co ze mnie za matka by była jakbym się nie martwiła? Martwię się to jest chyba naturalne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj***ardzo źle.Wylądowaliśmy na SOR. Dostał strasznie wysokiej gorączki, której nie mogliśmy zbić oraz czerwonej wysypki. Do tego ciągle strasznie głośno płakał. Teraz dziecko ma cechy autystyczne - ale nie wiem czy ma to związek ze szczepionką. Gdybym mogła cofnąć czas - nie szczepiłabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zaszczepiłam jak miał 22 mies i w dodatku sama lekarka i pielęgniarka mi odradziła szczepienie bo wyjeżdżałam na parę mies i powiedziały że nic się nie stanie jak zaszczepią młodego jak wrócimy . pierwszego syna szczepiłam o czasie miał 13 mies żaden z moich synów nawet kreseczki więcej na termometrze i nic się nie działo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świnkaa
no właśnie... jednemu dziecku nic nie będzie, a drugie wyląduje w szpitalu... no losowanie dosłownie. Nie wiem czy jestem gotowa podjąć ryzyko :( Chyba nie zaszczepię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My za dwa tygodnie idziemy i też mam obawy ale jestem zdania ze wole zaszczepić dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jest losowanie, zawsze jak pojawia się wątek na ten temat znajdują się dziesiątki autystyków, co jest zwykłą bzdurą Ciężkie powikłania po szczepieniu to jeden do kilkudziesięciu tysięcy, a po chorobach jeden na kilkadziesiąt!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja szczepiłam i żałuję jak cholerka córkę nie mam zamiaru na nic szczepić,niech mnie w d cmokną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczepilam w terminie, powiklan nie bylo. Bardziej bym sie bala nie szczepić, mialam przypadek w rodzinie - nie szczepili dziecka i w końcu zachorowalo, to dopiero byl dramat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świnkaa
ale tak się zastanawiam, po co w ogóle szczepić na te choroby? ja pamiętam że chorowałam na świnkę. I wszyscy w mojej klasie w podstawówce też. Od mamy wiem że chorowałam też na różczykę i odrę. To są chyba choroby dziecięce które powinno się przechorować, więc po co te szczepienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mojemu synkowi dowaliła ta szczepionka jak nie wiem a potem zdiagnozowno u niego autyzm,zaczęło się po szczepieniu,wybiórcze jedzenie,alergie,zaburzenia SI,mowa stanęła w miejscu,dzisiaj syn ma 4,5 roku i dopiero teraz można powiedzieć że jest prawie na równi z rówieśnikami,chociaż rozumienie ma w tyle za nimi... Jeśli macie 2 dzieci i jedno źle zareagowało NIE SZCZEPCIE !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś dzieci inaczej chorowały, była niska zjadliwość chorób wieku dziecięcego. Teraz to loteria, co 30 dziecko będzie miało ciężkie powikłania po tych chorobach. Po szczepieniu powikłania to jeden to kilkudziesięcu tysięcy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świnkaa
a jak mja córka bedzie akurat tym jednym przypadkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:36 to wtedy ci powiedza, ze to niemozliwe zeby bylo od szczepienia :) tak to wlasnie juz jest.. jesli to nie bedzie ciezki NOP i zagrozenie zycia, to nie bedzie im sie chcialo kiwnac palcem co bylo powodem powiklan, po prostu ogdgornie stwierdza, ze to nie po szczepieniu bo nie chce im sie NOPa zglaszac - nie maja obowiazku (a jesli chca, to musza to robic w godzinach pracy, czyli nieodplatnie - taki mamy z******ty system, stworzony wlasnie w tym celu, by jak najmniej NOPow zglaszac :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja juz musiałam pisać oswiadczenie że nie wyrażam zgody na szczepienia i znam konsekwencje hehe jakaś pielęgniareczka straszyła karami gruźlicą hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To fakt. My diagnozujemy dziecko pod kątem autyzmu i pierwsze pytania lekarzy to jak zareagowało dziecko na tą szczepionkę... Jakby nie miała wpływu to tych pytań by nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaczepiłam jak miał 14 miesięcy i żałuje do dziś, zachorował na odrę z powikłaniami walczymy do dziś i może nie słyszeć na jedno uszko a ma 18 miesięcy. Po tych doświadczeniach nigdy bym nie zaszczepiła na akurat MMR na inne jak najbardziej bo jestem z branży medycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja położna środowiskowa pytała dlaczego nie chcę szczepić to jej powiedziałam że syn miał i ma problemy a ona z tekstem "które szczepienie zaszkodziło" :D jest coś na rzeczy,fakt boję się o córę ale jest wiele nieszczepionych dzieci które nie chorują i nie chorowały na choroby na które są szczepienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój był szczepiony jak miał 12 miesięcy. Wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecie co jest śmieszne? że para-mamuśki wolą czytać i bardziej ufają spiskowym teoriom w internecie, pisanych przez nielekarzy (prof. Majewska np NIE JEST LEKARZEM!) niż słuchać wykształconych w tym kierunku lekarzy, profesorów, specjalistów wakcynologii, immunologii, pediatrii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to jest to MMR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to jest ,ze kiedyś dzieci po prostu chorowały na choroby wieku dziecięcego a teraz okazuje sie ,ze te same choroby zdaniem firm farmaceutycznych stały sie prawie śmiertelne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie według firm, tylko wg lekarzy i specjalistów. Idz do szpitala dziecięcego i zobaczysz sobie dzieciaki z zapaleniami stawów, osierdzia, zaburzeniami rytmu, w ilościach hurtowych, a nie pojedyncze przypadki jak lata temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po pierwsze,masz takiego speca w swojej okolicy,bo ja słyszę "szczepienia chronią" :D po drugie Majewska dużo prawdy mówi bo wiele u Nas się z tego co mówiła sprawdziło,jeśli nie masz doświadczenia z dzieckiem które miało problemy po szczepieniu to się nie udzielaj :) bo się kompromitujesz,ja mam wiele rzeczy potwierdzone badaniami !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.28 Na pewno bylas szczepiona na te choroby, ktore pozniej przechorowalas, bo szczepi sie na nie w Polsce od lat powojennych i jakos zyjesz. Szczepionka nie chroni przed choroba, tylko przed powiklaniami. Takich prostych rzeczy nie wiecie, a dyskutujecie na temat szczepionek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja znam dziesiątki dzieci z powikłaniami chorobowymi, też z wynikami badań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×