plama z krwi na krześle w pracy !proszę o rady

hej. Mam problem. Dziś byłam w pracy no i nie poczułam ze dostałam okres. Zorientowałam się dopiero w domu ze mi krew przesiąkły spodnie. I teraz myślę czy zostawiłam plamę na fotelu w pracy czy nie gorzej ze jest szary i wszystko będzie widać a pracuje z duża ilością osób. Nie wiem co radzicie mam czas do poniedziałku coś wymyśleć czy przyjść wcześniej i zobaczyć czy jest plama ale znów jakby była to jak to zrobić żeby zeszła ?bardzo proszę o rady

Zamien stolki i po sprawie:-)

no wlasnie stolika ani krzesła nie mogę zmienić są przypisane do danych miejsc. Więc to odpada. Coś czytałam ze woda utleniona może pomóc ale nie wiem czy to da radę. ciągle o tym myślę taki wstyd będzie w poniedziałek w pracy ze już mam stres jak myślę o tym dniu. Tak bym chciała żeby nie było tej plamy ale to nierealne na pewno jest.

Do poniedzialku to tak zaschnie ze atom tego nie ruszy A sprzataczka jesli takowa jest juz napewno widziala i moze cos z tym zrobila ps niezle musialas z plama krwi na d*u*p*i*e wracac do domu pol miasta juz wie ze masz ciote

no na szczęście wracałam samochodem więc nic nikt nie widział. No akurat sprzątaczki w mojej firmie to takie próżniaki ze swoich rzeczy im się sprzątać nie chce a co dopiero mówić o krześle uplamionym krwią.

Woda utleniona pomaga. już nie raz pozbywałam się plam po okresowych wpadkach. Nalej trochę tej wody (lepsza by była taka fryzjerska bo jest gestsza) a potem normalnie zetrzyj szmatka.

tak zrobię. Pojadę w poniedziałek wcześnie do pracy wezmę wodę utleniona i sprobuje to jakoś zetrzeć

oj kobieto,barak Ci kreatywnosci.zakladasz plaster na palec i wydzierasz sie sie jak to sobie strasznie palucha rozcielas,jak cos to oparlas sie o krzeslo,bo szukalas plastra,albo zaslablas:P

Dokładnie. Sprzątaczka już widziała. :) Do poniedziałku krew zaschnie i niewiele już z tym zrobisz. Tzn. dałoby się, ale w pralce lub po sporym czasie pranie ręką - ale chyba nie wyobrażasz sobie, że w pracy będziesz siedzieć i pucować krzesło, a nikt nie zauważy. :). W ogóle krew można sprać moczem (ciekawostka), ale w przypadku krzesła to tylko pogorszy problem. Zazdroszczę okresu, ktorego się nie czuje :).

ja robie takie rzeczy plynem do plam w spraju- jak masz to wez wrazie czego i wiesz co - wez sobie keczap do pracy - pomysla ze to spadlo z bulki

Po paru dniach ta plama będzie brązowawa, więc łatwo wciśniesz, że to np. kawa.

no jeszcze myślałam iść zrobić herbatę malinowa i wylać niby przypadkiem na to. No wlasnie dziś okres przyszedł o wiele za wcześnie byłam przekonana ze to dni plodne. I się nie przejmowałam. No ale co zrobić teraz trzeba coś wymyśleć żeby to uratować jakoś. A gdzie taki spray do plam kupić ?

Idź wcześniej do pracy i zapłać sprzątaczce za milczenie.

sprzątaczki zdanie mnie nie interesuje chyba ma trochę oleju w głowie ze nie będzie rozpowiadać.bardziej się martwię ze reszta osób zobaczy a to już wstyd na całego

No ja bym się zastanawiała czy nie rozpowiedzieć, skoro można dorobić do marnej pensji sprzątaczki. Ile dla ciebie jest warta ta tajemnica?

a to niech rozpowiada

Ja do plam menstruacyjnych na bieliżnie zawsze używam wody utlenionej.po prostu zmocz plamę i mocno wycieraj czystą ściereczką,na pewno pomorze.

ok dziękuję za rady :)

Pomorze k****, tylko dlaczego małą literą?

Ja dzisiaj zostawiłam plamę na krześle koleżance. Sprałam wodą z płynem do naczyń ale boje się, że zostanie ślad. Myślicie, że będzie coś widać?

Nie rób z tego takiej tragedi w końcu każdej z nas coś kiedyś się podobnego przydarzyło,ja też zawsze mam w zwyczaju coś upaprać. Nie przejmuj się.

Może i niepotrzebnie się przejmuje ale nie potrafię o tym myśleć, poza tym koleżanka wie, że to ja. Głupio mi przed nią i przed ludźmi którzy się o tym dowiedzą ;(