bardzo chcę schudnac zmotywujcie mnie widziałam swoje zdjęcie w necie w pracy

jestem paskudna, mam wielki łeb i gebę jak bochen, ulane ramiona , dzis zjadlam 5 kromek ciemnego pieczywa z masłem,pomidorem i sałatą jabłko 6 klusek kopytek zimnych z lodówki kubek kiślu truskawkowego czy to dużo ? :(:( jestem wstrętna, zalamalam się, nie moge wejśc na stronę firmy i boje się siebie zobaczyć

jaka jestem okropna :( jakbym była facetem to bym nie chciała takiej baby tknąć , jestem zdziwiona że jeden facet chciał ze mną gadać i siedział obok mnie , ohyda :(

daj foto to ocenimy bo tak to nie ma o czym gadać. jak miałam anoreksję to myślałam, że wyglądam jak tuczone prosie a jak teraz patrze na zdjęcia to trzy ćwierci do śmierci

niestety nie jestem chuda , jestem masywna i widać mi też łeb styłu, jestem na filmie z każdej strony a łeb mam jak jakas matrona i jeszcze ten kok na głowie , nie dość że gruba to jeszcze włosy mnie pogrubiły jestem strasznie załamana , mam masywne ramiona , tłuściocha taka, nie takie miałam wyobrażenie o sobie kompletnie pozbawiona seksapilu, siedzę samotnie w domu czy dużo zjadłam dziś , jak ocenisz ?

w moim odczuciu- jak na osobę normalnie się odżywiającą to nie zjadłaś wcale dużo, ale jeśli jesteś na diecie to wydaje mi się, że zjadłaś trochę więcej niż powinnaś... Nie znam się za bardzo na tym wszystkim, ale jeśli chodzi o mnie to po takim jedzeniu czułabym się cały czas zapchana i z samej tej świadomości chyba bym nigdy nie schudła, ale to zależy od osoby bo przecież nie jadłaś jakichś tłustości, pożywiłaś się zdrowo, niektórzy chudną po takich posiłkach, bo wystarczy, że unikają słodyczy i fastfoodów...

jak teraz to przeczytałam raz jeszcze to w ogóle zjadłaś mało w porównaniu do osoby żywiącej się normalnie (czyli je panierowane schaboszczaki i pozwala sobie na słodycze). Ale też zależy w jakich odstępach czasowych zjadłaś to wszystko... Bo jak zjadłaś na raz pięc kanapek, nawet takich pozornie zdrowo wyglądających to raczej ci to nie pomoże.

jem teraz żelki

kupiłam sobie zioła lecznicze u księży zielarzy, powiedziałam co mi dolega i kupiłam dużą butlę syropu, ampułki, zioła dzis drugi dzień biorę

wiesz co ci powiem, u mnie najskuteczniejszą dietą zawsze było mniej żreć. Nawet jak opychałam się rzodkiewkami to nie było efektu, dopiero jak ograniczałam jedzenie, coraz bardziej i bardziej to widziałam różnicę. Niemniej jednak nie polecam jako była anorektyczka, bo po takim ograniczaniu jedzenia jadłam coraz mniej i mniej aż w końcu potrafiłam nic nie jeść przez kilka dni i dalej nie byłam głodna- taki miałam skurczony żołądek.

A jak u ciebie z aktywnością fizyczną? Ja teraz ćwiczę z Mel B. i muszę ci powiedzieć, że mimo iż jestem na bakier z jakimkolwiek wysiłkiem fizycznym to te ćwiczenia podchodzą mi bardzo dobrze. Po kilku dniach ćwiczenia z nią byłam coraz bardziej przystosowana i nie męczyłam się tak jak na początku- mimo iż nawet na początku jako laik nie mordowałam się aż tak bardzo.

zacznę ćwiczyć od jutra , zobaczę mel b na youtube

Ogranicz węglowodany (polecam książkę Życie bez pieczywa Lutza) - słodycze, pieczywo, etc. ćwicz z jillian michaels, mel B, FitnessBlender (na jutubie zobacz) albo biegaj też

I zobacz na blog Damiana Redmera, co zrobić żeby utrzymywać motywację, bo pamiętaj że motywacja spada po pewnym czasie i to jest naturalne, każdy ma taką sinusoidę, raz jest czymś 'podjarany' i zaczyna coś z entuzjazmem, a potem jest pod górkę, on ma filmiki w których opowiada jak to pobudzać i podtrzymywać. Rozumiem cię bo sama mam ten problem, ale ćwiczę i zmieniłam dietę i na razie jest -2 w brzuchu i -1,5 w udzie - satysfakcja spora, a będzie większa :)

ukryta prawda, to ty?

Nie żryj tyle to może schudniesz.

22:06 a ile miałas w udzie jak zdecydowałas sie odchudzić ?

54 cm. Ale ja jestem dość drobnej budowy i po mnie od razu widać jak utyję :). Mam zamiar zrzucić tyle ile da radę. nie głodzę się, jem normalne posiłki (choć staram się nie przekraczać 1200 kcal, w dni ćwiczące około 1500, jak zjem słodycze to po prostu wliczam je do bilansu), nie jem chleba (czasem jem wafle ryżowe zamiast kanape ale z reguły wolę zjeść np. sałatkę etc).

Zacznij brać naturalny suplement diety, który pomaga schudnąć. U mnie się świetnie sprawdza figura detox. Udało mi się w dość krótkim czasie zrzucić 3kg i do tego nie mam wrażenia, że muszę się przy tym katować jakoś strasznie.

kupiłam sobie wiele rzeczy u księży Bonifratrów , syrop Crataegi, inne zioła i suplementy na napięcie przedmiesiączkowe,środki hamujące apetyt jeszcze pójdę tam do lekarza

jeśli na przykład mam napięcie przedmiesiączkowe to puchnę mogę 2 dni nie jeść a skóra podchodzi mi wodą, brzuch odstaje jakbym się nawpieprzała hamburgerów i coli

salata najlepsza na to to na spoko :) www.youtube.com/watch?v=fM3i2-hdbiQ

wczoraj mniej jadłam i bolała mnie głowa cały dzień łykam suplementy, leki, zioła boję sie spojrzeć w szyby wystaw sklepowych żeby nie przerazić się swojej postaci :(

daj se spokój nie schudniesz, pogódź się z tym i żryj na maksa z uśmiechem na ustach

mam depresję, odciełam się od ludzi ostatnio :( załamal mnie mój wygląd

nie chudnij bo polki i tak są brzydkie, bez operacji plastycznej twarzy na nic twój wysiłek

nie myśl o diecie za dużo, tylko rób swoje ;) Ja przed weselem katowałam się i zrzuciłam tylko 5 kg. Natomiast potem odpuściłam, jadłam mniej ale bez większej napinki, nie stosowałam żadnych 'cudownych' tabletek, tylko więcej ruchu i 5 niewielkich posiłków dziennie. Czasami batonik musli. Przez 4 miesiące ubyło mnie 12 kg i muszę wymienić wszystkie ciuchy w szafie :) Odchudzanie musi trwać, bo jak za szybko polecisz z wagi to niestety jojo murowane

nie chcę tak żeby przestać jesć, nie jestem głupia chce jeść mniej bo jak pozbawię sie jedzenia to wiem że efekt jo jo będzie a poza tym nagłe przestanie jedzenia powoduje utratę wody i to nie jest schudnięcie wiem że to musi potrwac i nie będzie od razu, jem codziennie obiad - na małym talerzyku ale jem codziennie zjadam słodka rzecz , wczoraj pól wafelka redukuję sobie a zmiany nie będa błyskawiczne nadal jestem wstrętna

tywacje? na fejsa Ewci Cho

zmien myslenie o sobie, jesli myslisz ze jestes wstretna, ludzie tez tak beda myslec. O matko co za gloopie laski :-0

no to napiszę że nie jestem wstrętna jestem atrakcyjną kobieta, mam ładna skórę, ładną buzię ale z nadwagą i chciałabym sie jej pozbyć musze tak pisać żeby sie jakoś dowartościować :O