dlaczego szczeniak budzi w ludziach lepsze emocje niż dziecko?

jechałam wczoraj ze szczeniaczkiem (kundelek, 2 msc) wszyscy jak go widzieli to się uśmiechali, mowili jaki słodki, niektorzy głaskali, w ogole ludzie tacy otwarci nagle, podchodzili do mnie i pytali co to za rasa itp. tak na nich zadziałał mój kochany pieseczek, na kobiety, na dzieci, na facetów nawet, o i nawet strażnicy miejscy się uśmiechali i jeden policjant po cywilnemu, czyli taki psiak budzi dobre emocje we wszystkich. Moje pytanie raczej retoryczne brzmi : dlaczego dzieci ludzkie nie budzą takich emocji? a wręcz budzą niechęć? np. ktoś jedzie nawet z grzecznym bobaskiem to co najwyżej jakaś babcia albo młoda kobieta będzie się zachwycać, raczej mężczyzna ani nastolatka nie będzie pałać czułością do dziecka. Zastanawia mnie tylko jakby odpowiedziała na to Pani Ewolucja? Czyżby natura chciała aby gatunek homo sapiens jednak wyginął? Bo jak wyjaśnić pobudzenie u ludzi tych sfer w mózgu przez widok psa a niepobudzenie go przez widok dziecka ? Dlaczego inny gatunek jest dla nas cenniejszy niż własny?

Bo ludzie są wredni. Dzieciak wyrośnie, będzie samodzielny i będzie wredny jak każdy człowiek. Pies z kolei nie ma luksusu całkowitej samodzielności. Całe swoje życie potrzebuje kogoś, kto o niego zadba. zyją znacznie krócej i zawsze można się do futerka przytulić. Mnie dzieci jakoś nie wzruszają, za to zwierzęta (w szczególności psy, i w każdym ich wieku) zawsze budzą we mnie sympatię. Dla psa jestem w stanie to, czego nie zrobiłabym dla człowieka, ale to zrozumie tylko ktoś, kto patrzy na zwierzęta moimi oczami :-)

Bo mały piesek jest sympatyczny, w przeciwieństwie do wrzeszczącego bachora

ja jestem kobieta i też większe emocje wzbudza we mnie szczeniaczek..nie umiem tego wytłumaczyć

może dlatego, że młode psa nie wymaga tylu starań co młode człowieka, jemu wystarcza pełna micha i pogłaskanie, a teraz przeciwstaw potrzeby dziecka, oprócz tego mały psiak potrafi tylko popiskiwać a porównaj do tego wrzask niemowlęcia we mnie każde młode wywołuje dobre emocje nawet wrzeszczące dziecko. mam ochotę je utulić i sprawić by nie płakało. ale ja jestem kobietą, matką dwóch