Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

LUTÓWKI 2015

Polecane posty

Gosciu, no wlasnie tak mi sie WYDAWALO... do kolyski taki materacyk kosztuje ok 40 zl a do lozeczka 70 na allegro, wiec nie ma tragedii. Kupie nowe. Skad mam wiedziec czy to nie zasikane czy co :P a to zbyt osobista rzecz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa 05
Hej. Nadrobie zaleglosci w czytaniu pozniej. Ale napisze co u nas. Dzis mam 3 dzieci u siebie na nocke bo moj mezus dzis na nocke do pracy poszedl. Ogolnie dzis czuje sie dobrze ale moj maluszek dzis malo aktywny pewnie po melisie ktora pije ale cos tam dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madi, ja bym nowe kupila, bo jednak materac moze byc zasikany. takich rzeczy to nie lubie uzywanych nawet jak za darmo sa. odebralam fotelik maxi cosi. udalo sie wytargowac na 25 euro. wyglada jak nowy tylko przy jednej nozce material lekko zmechacony, ale tak bardzo lekko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesooo... umieram przy tym prasowaniu, ciagnie mnie w dole brzucha, kurcze. A chce to wreszcie skonczyc, juz zostalo nieduzo;) Mlody chyba spi, bo prasuje dosc energicznie to ma ekstra bujanko :D w sumie niby tych ubranek 3 mega siaty bylo, a ja mam wrazenie, ze bede musiala sporo dokupic;) Mery, tak zrobie, kupie nowe materace. Mi tam ogolnie nie przeszkadzaja rzeczy po kims, z przekory wole rynek wtorny, ale to fakt ze niektore rzeczy nalezy miec nowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik_84
Czytałam gdzieś odnośnie materaców że każde dzuecko powinno mieć swój własny materac, bo każdy wygniata je na swój sposób. Ja się na tym nie znam mogę tylko polegać na opini innych. Kawy bym się chciała napić takiej czarnej bez mleka. 16.12 mam wizytę muszę podpytać lekarza co i jak bo pod wieczór brzuch mnie boli i jest taki twardy, muszę się wtedy skulić bo mam wrażenie że zaraz pęknę. Pozatym ja nie odczuwam takich dużych ilości ruchów jak Wy opisujecie. Może moje dziecko jest po prostu spokojniejsze? Nie wiem. Ale tak jakoś lepiej mi z tym jak czuje ruchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam gratuluję ciąży! chciałam zaprosić do zapoznania się z moją ofertą z wyprawkami dla mam ciężarnych, noworodków i niemowlaków, a także markowymi kosmetykami - idealne na co dzień oraz na prezent np. świąteczny czy urodzinowy, bez marż sklepowych, wszystko w jednym miejscu za jednym kosztem wysyłki, a ceny wprost z serwisu allegro, produkty są nowe, oryginalne, z gwarancją producenta. prz dużych zamówieniach przewidziane gratisy i rabaty cenowe będę wdzięczna także za polecenie mojej strony znajomym/rodzinie/sąsiadom/współpracownikom itp. z góry dziękuję!!!! www.kosmed-hurt.pl lub na olx przejscie na gorze mojej strony, choć na stronce cała oferta przejrzysta... dziękuję i życzę szczęśliwego rozwiązania i pociechy z maleństwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. U mnie Lena w marcu skończy 4lata i waży teraz 16kg.Dzis pomagała mi i składała ciuszki:) Madi ja dziś tez prasowałam ciuszki:) a teraz tak mnie boli w pachwinach. Co do męża i robienia mu jedzenia. To sniadanie robi sobie sam, bo zawsze wczesniej wstaje a jak chodziłam do pracy na rano to wstawal i mi robil herbatke i kanapke bo ja się nigdy wyszykować nie mogłam:) obiad musi być i to najlepiej mięso bo co to zupa jak to On mówi, ale jak nie ma to też sobie poradzi a kolacje to zależy bo nieraz On nieraz ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O niee, dziewczyny kupujcie dla dzieci nowe nieużywane materace!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assus
Hej ;) Ninina co do porodu -mam tak samo ,jak Ty. Ale wydaje się mi ze bardziej się stresujemy właśnie przez to,ze wiemy juz co i jak :/ wolalabym iść nie świadoma :D teraz coraz częściej zaczynam myśleć o porodzie ,ale wtedy jak szlam na porodowke skupialam się tylko na nas,a teraz mam dziecko które zostawie w domu . twój synek 4msc młodszy od mojego a wazy 2kg więcej . Enka z racji tego,ze mój maz jest kucharzem to nie podaje mu nic pod nos ;)) Wy juz ubranka itp a ja mam zakaz robienia wiec czekam ze wszystkim na nowy rok.jedynie co to kupie teraz na alkegro "zestaw do szpitala" dla mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejj :) Jak tam kochane, byl u Was mikolaj? ;) Jestem po zakupach, oczywiscie nie udalo sie kupic wszystkiego, ale jestem zadowolona ze juz sporo jednak jest :) pieluchy tetrowe, flanelowe, jednorazowe, smoczek, przewijak, kocyki, koldedka i poduszka, laktator, butelki i milion innych drobiazgow :) slodziakowe te zakupy ;) nalazilam sie bardzo, a wieczorem jeszcze bylismy na malej mikolajkowej imprezie w restauracji ze znajomymi :) w sumie za mna udany dzien, chyba bede spala jak kamien ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka86
Cześć Lejdis :*:*:* Ja tak tylko na chwilę... u nas bez większych zmian :( Muszę leżeć jeszcze więcej... brzunio mam ciągle napięty i taki twardawy o.O U kardiologa pojawiło się jeszcze więcej niejasności. W każdym razie moja trzustka bardzo dostaje teraz w d**e, a trójglicerydy mogą spowodować przedwczesne rozwiązanie... kardiolog uważa, że powinni mnie położyć w szpitalu, by porobić więcej wyników :( Dobrze, że ta wizyta u ginekologa już we wtorek!!! Może dowiemy się czegoś więcej!!!??? Wyprawki prawie nie mam... Bogu niech będą dzięki za moich Rodziców, którzy się wszystkim teraz zajęli :) Mój S. ciągle w pracy - dzisiaj też się w ogóle nie widzieliśmy :( No cóż takie życie :( Czytam co u Was codziennie, ale za bardzo nie mam weny do pisania i tak poza tym, to nie chcę Was swoimi troskami zarzucać :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
assus ja też mam zakaz robienia więc nie jesteś sama. Ale wybrałam się w czwartek na mikołajkowe zakupy i kupiłam kilka ubranek dla małej. Generalnie to mnie to wkurza, ze nie mogę sama robić. Wczoraj przyszła kobieca część mojej rodziny i myły okna u mnie. Fajnie, bardzo jestem wdzięczna że mi to zrobiły itd. ale takie miałam nerwy wtedy jak nie wiem, aż musiałam wyjść z domu na chwilę bo już nie mogłam wytrzymać. Madi to się obłowiłaś:) po takim dniu pełnym wrażeń spanko pewnie było bezproblemowe:) Malutka jeszcze tylko niecałe 2 dni i już będziesz mogła skonsultować się ze swoim lekarzem, może rozwieje Twoje obawy. Mi skończyła się ta nospa, okazało się że jest tylko na receptę a wizyta w następny wtorek. Mam zostawioną jedną tabletke tak awaryjnie, ale jutro chyba musze zadzwonić do gin zapytać ją czy kupić zwykłą i brać czy co zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka kobietki Mam pytanie czy ktoras jest zorientowana jak to jest z wizytami patronazowymi po urodzeniu dziecka . Za mioch dawnych czasow to przychodzila polozna z rejonowego osrodka zdrowia , a wczoraj przeczytalam ze kobieta juz od 30 tc powinna juz byc pod opieka poloznej np chodzic na ktg, a po porodzie zadzwonic i umowic sie na wizyte i np instruktarz przy pielegnacji. Zastanawiam sie gdzie szukac takiej poloznej bo do lekarza pierwszego kontaktu i pielegniarki jestem zaobcjowana w jednym osrodku, synowie do dziecinnego w drugim osrodku, a do ginekologa jeszcze do innego osrodka. Jak kroras z was ma jakies doswiadczenia na tym polu to prosze o info , bo mimo mojego starzu rodzicielskiego czuje sie coraz bardziej zielona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola bierz zwykłą NO-SPE. Mi mój lekarz powiedział, że ta jest najlepsza - bo dostaniesz ją w aptece i bez recepty :) Można ją brać nawet do 3 razy na dobę po 2 tabletki - później zrób dzień / dwa przerwy, by się organizm do tego leku zbytnio nie przyzwyczaił. Wgosiu ja też niestety nie wiem jeszcze za dużo na ten temat, jak się czegoś dowiem to Ci napiszę :) W każdym razie jak się opcjowałam do swojej rodzinnej lekarki, to wypełniałam też przy okazji deklarację co do położnej :) Zapytaj u siebie w ośrodku, tam dokładnie wszystko Ci powinni wyjaśnić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa 05
Hej. Co tu taka cisza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enka7
A ja dzisiaj tak samolubnie, jutro, może po południu postaram się nadrobić zaległości. Nie wiem już o co chodzi, tsh w normie, krzywa cukrowa w normie a mi dalej kilogramy z powietrza organizm wyłapuje. Przed ciążą wystarczyło odrzucić białe pieczywo, słodycze, trochę więcej się ruszać. Wiadomo, że teraz nie będę chudła i nie mam z tym problemu ale kurde... z dnia na dzień po półtorej kilograma, kilogram? Ja się pytam jak? Żebym jeszcze żarła .. od początku ciąży nie tknęłam fast fooda, chipsów i tyłam do dwudziestego któregoś tygodnia książkowo. Ostatnie dwa miesiące to po 4 kg na jeden! Woda się zatrzymuje? No gdzie, jak, aż tyle? W takim tempie do końca to by oznaczało, że przede mną jeszcze jakieś 12 kg. Zawsze mi się wydawało, że to takie proste w ciąży przytyć maks 10 kg a po wyglądać jak sarenka w niespełna dwa miesiące po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jessusie znowu o tyciu enki k***a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enka7
Ściągnęłam na siebie koszyk w którym było lusterko ( nie wiem co to za pomysł żeby takie rzeczy na wysokościach trzymać)... w drobny mak poszło. Szkło mi odprysło w twarz i rozcięło policzek. W całym życiu nie stłukłam niczego to teraz nadrabiam. A miał być taki miły dzień o.O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Enka ty jestes tak irytujaca ze az zal. Sie nie dziwie ze nikt z rodziny meza sie toba nie interesuje. A tesciowa pewnie zlota kobieta a ty taka maruda ze szok. Z igly zawsze robisz widly. Biedny twoj maz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enka7
Wiktoria_220 a też masz wrażenie, że to " z powietrza"? Teraz jeszcze 3 trymestr, podobno będziemy najwięcej przybierać... Czyżby faktycznie genetyka, no sama nie wiem. Gdyby tak sobie pozwolić na ciążowe zachcianki to na porodówkę musieli by wezwać dźwig do pomocy ( przynajmniej do mnie). Oby nam równie szybko kilogramy zleciały po porodzie co przybywało ich w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościówa dziewczyny chyba świętowały mikołajki cały weekend. Sama musiałam podzielić na 3 dni rozdawanie prezentów i codziennie gdzieś wywędrować:) Enka nie wiem co Ci radzić. Może spróbuj diety dla cukrzyków. Na pewno nie zaszkodzisz dziecku ani sobie a może troszkę zapanujesz nad tymi kg. Ja cie doskonale rozumiem, niby wiadomo, że się tyje bo ciąża itd ale jednak ciężko to zaakceptować. Ja jak w 5 tygodni 3 kg przybrałam to mnie to strasznie męczyło i gryzłam się z tym. Musisz mieć naprawdę silną wolę żeby nie ulegać zachciankom. Ja sobie czasami pozwalam, a to chipsy, a to frytki zrobię, a wczoraj to zjadłam całą mleczną czekoladę. A też muszę się kontrolować, bo przez to leżakowanie to nie spalam już tyle, a nie chce znowu przywalić. Ja raczej staram się nie ważyć w domu, żeby się nie denerwować. Dzwoniłam dzisiaj do mojej gin w związku z "nospowym problemem" i tak jak mi radziła Malutka kazała brać 2 zwykłe 3 razy dziennie. I powiem Wam, że tak mi miło się zrobiło bo zapytała mnie, jak się czuję i kiedy się widzimy i czy leżę więcej. To takie miłe uczucie że człowiek jest tak indywidualnie traktowany:) Byliśmy dzisiaj z mężem na zakupach pościelowych. Kupiliśmy 3 komplety pościeli (poszew) i pościel i pościel do łóżeczka, co prawda na początku to nie będzie potrzebne ale w sumie to tak naprawdę wszystko to dostaliśmy ale nie chcę się wypowiadać szerzej na ten temat :D Mam nadzieję, że Wam się dobrze zaczął tydzień mamusie zabiegane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sysunia 999
Cześć dziewczyny :) Byłam aktywna na tym wątku od jego początku, później regularnie Was poczytywałam i po kilku dniach przerwy w czytaniu nie mogę nadrobić zaległości tak zaszalałyście ;). Więc odezwę się w końcu a czytać będę stopniowo, bo naraz to za długa lektura :). Cieszę się, że tyle nas tutaj szczęśliwie dotrwało. Jakby nie patrzeć, przed nami ostatnia prosta. Od dzisiaj zostało mi równe 9 tygodni. Choć lekarz zdiagnozował u mnie miękką szyjkę i powiedział, że dobrze będzie, jeśli uda mi się donosić do 35 tygodnia - a to prawie już!! I w dodatku synuś ułożony był miednicowo - nóżkami w dół i lekarz powiedział, że jak się nie okręci to nie będzie dane mi urodzić siłami natury. Sama już nie wiem co lepsze :). Mam mętlik w głowie i tysiąc wątpliwości na minutę :). Wózki mamy upatrzone wstępnie dwa, ale czekamy z zakupem jeszcze, żeby jak najdłużej mieć gwarancję. Łóżeczko upatrzone, zamówię je pewnie lada dzień, drobne rzeczy do wyprawki też, pozostaną pościele i reszta ciuszków. Wczoraj wybrałam farby do małego pokoju i mam nadzieję, że przed świętami ogarnę Maluszkowi pokój a później wezmę się za wyprawkę dla siebie :). Obiecuję, że będę aktywnie uczestniczyć w wątku i nadrobię zaległości :D. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mery84
w nocy spac nie moglam i sie obudzilam o 7.30, wiec prawie sie do przedszkola spoznilismy. a chcialam dzis mlodego jak najszybciej zaprowadzic, bo planowalam wizyte u internisty z powodu bolu gardla dlugotrwalego. w kazdym razie nie jest to bakteria, wiec zadnego antybiotyku nie potrzeba (to mi sie bardzo podoba w niemieckich lekarzach - infekcja bakeryjna tylko wtedy antybiotyk, a jak wirus absolutnie zadnych antybiotykow) nie tyle mi chodzilo o jakis straszny bol, co wlasnie balam sie ze moze to bakteria, a ta by zagrazala dziecku, bo rosnie CRP w organizmie, co nie jest w ciazy bez znaczenia. ale cale szczescie wirus... Enka, ja polecam Ci wizyte u dietetyka. sama tez bylam w porzedniej ciazy z odwrotnym problemem, bo dobylam w 30 tc i nic nie tylam. ale mozesz zrobic tez jak Karola radzi - dieta cukrzycowa. nie znam nikogo kto by na niej przytyl. jak chcesz moge podeslac Ci sprawdzone przeze mnie jadlospisy. szczerze mowiac, to nie wydaje mi sie aby mozliwe bylo 'tycie z powietrza', gdzies musi byc powod... wgosia, do mnnie przychodzila polozna srodowiskowa z przychodni, do ktorej zapisalam dziecko. w szpitalu (o ile dobrze pamietam) podalam nazwe przychodzi z stamtad babka przychodzila, ale tylko po porodzie. wiem ze niby sa mozliwe wizyty przed porodem, ale ja takich nie mialam. poza tym ta polozna byla bardziej od swoich raporcikow, za wiele to mi nie pomogla, a problem byl z pepkiem, bo sie zaczal paprac. ta caly czas twierdzila Octenisept, a to gowno nic nie dawalo. w koncu mama mi mowi wez spirytus i zaraz odpadl. ta wtedy na to, ze musi polacac Octenisept, bo tak ma narzucone z ministerstwa zdrowia...paranoja. tylko i wylacznie wlasny mozg, a nie to ich czcze gadnie. podobnie sytuacja ma sie ze szczepieniami- tu tez kawal literatury przerobilam i mam juz na szczescie swoje zdanie. Karola, na pewno takie personalne traktowanie bardzo plusuje u Twojej lekarki, bo nie jestes kolejnym numerkiem na liscie. czesto bywa tak u tych utytulowanych, ze oni jada na opinii wyrobionej sprzed lat i wizyta trwa 2 min. po czym nawet Ciebie nie pamietaja. mloda lakarka=wiekszy zapal, a i wiedza czasami tez bardziej aktualna. wiec na pewno dobrze zrobilas wybierajac swoja lekarke prowadzaca, mimo ze jak wczesniej pisalas inni maja obiekcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ostatnio zaczęło mnie boleć gardło i szybciutko poszłam do rodzinnego. Kazała mi brać 3xdziennie łyżkę syropu pelavo, ssać propolki , pić herbatę z lipy i sok z bzu i malin. Miałam początki zapalenia gardła - przeszło po kilku dniach i nie wróciło :) W związku z miękką szyjką dodatkowo muszę łykać nospę i magnez, ale i tak czuję nieprzyjemne dolegliwości, jakby synuś pchał się już na świat ;). Jak liczycie dodatkowe kg w ciąży?? Ja na początku schudłam 4kg. I patrząc od wagi wyjściowej przybyło mi ok 4kg, a od wagi"po schudnięciu" ok 8kg. Brzuch mam sporawy, ale pozostałe częsci ciała nie widzę różnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sysunia ja mam podobną sytuację z tą szyjką i też już dotrwałam do 31 tc:) ale powiem CI szczerze, że ja się nie nastawiam na jakąś wielką poprawę bo teraz dziecko już coraz większe i coraz bardziej będzie napierać. Ale bądźmy dobrej myśli:) Mery dobrze, że sprawdziłaś co i jak i możesz być teraz spokojna. Ty to w ogóle masz taką wiedzę odnośnie ciąży, chorób i dzieci itd że jesteś naszym guru tutaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola i co na ta szyjkę Twój lekarz?? Moj kazał te leki brac i leżeć, jak czuję, że ciągnie mnie mocniej. Szyjkę miałam długą i zamkniętą. I raz po raz czuje kłucie, ale dosłownie w kroczu, w pochwie. I już schizuję, że za szybko zacznę rodzić :(. Ale tez dziś rozmawiałam z koleżanką, której też zapowiadali przedwczesny poród, bo miała miękką szyjkę a przenosiła i rodziła po terminie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane, ja dochodzę do siebie po jarmarkowym weekendzie, zmarzłam trochę, kilka rzeczy udało się sprzedać ale spodziewałam się większego zainteresowania i większej ilości oglądających. Jeszcze jeden weekend przed nami więc może coś wtedy lepiej pójdzie :) Enka, współczuję rozcięcia policzka. Mam nadzieję że szybko się zagoi. A kilogramy to tak jak Mery radzi, dieta cukrzycowa na pewno nie zaszkodzi a jak dalej kg będą szły w górę to chyba bez dietetyka się nie obędzie. Madi, u mnie mikołaja nie było, widocznie nie byłam grzeczna :D Ile kupiłaś pieluch tetrowych? Ja musiałam powyrzucać bo były brzydkie i sprane ale nie pamiętam właśnie ile ich miałam wiem że sporo bo używaliśmy dużo i długo i zastanawiam się teraz ile kupić. Malutka, trzymam kciuki za Twoje zdrowie, mam nadzieję że wezmą Cię na oddział i przebadają co by poszukać przyczyny takich wyników. Leż i się oszczędzaj :* Wgosia, ja pamiętam że u nas po porodzie mąż jechał do przychodni powiedzieć że urodziłam i położna przyszła po 2-3dniach zobaczyć co i jak, potem jeszcze kilka razy. Umawiała na szczepienie i pierwszą wizytę patronażową w wieku chyba 3 tygodni. Wcześniej musiałam iść wybrać położną i poinformować na kiedy termin, teraz muszę na nowo to zrobić bo tamtej położnej już nie ma. A co do opieki przed porodem to wydaje mi się że to tylko teoria choć mogę się mylić, u mnie tego nie ma. Karola, fajnie że taka lekarka się trafiła, zawsze się można poczuć wyjątkowo :) sysunia, nadrabiaj i pisz częściej :) Oby udało się jak najdłużej posiedzieć maleństwu w brzuszku :) Mery, my dziś odsypialiśmy weekend i spaliśmy prawie do 10. Aż grzech normalnie, ale wypoczęłam :) ostatnie dni miałam pracowite to się rozgrzeszam :) Oby ból gardła przeszedł bo to wkurzające jest. Mi z zatok wszystko cały czas schodzi i chrząkam i chrząkam to i gardło pobolewa podrażnione ale dostałam witaminy do płukania gardła i jest lepiej. Mój kot zaczął mnie "pilnować", tzn chodzi za mną wszędzie i nawet mały tyran go nie przeraża. Przed pierwszym porodem robił to samo ale jakoś 2 tyg przed rozwiązaniem a teraz zostało 7-8 tygodni a on już... oby młody siedział w tym brzuchu jak najdłużej bo ostatnio brzuch wiecznie twardy i bolący, ból bioder to w ogóle porażka :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola1989
sysunia ja mam nospe i luteine dopochwowo i kazała mi leżeć jak najwięcej. W następny wtorek mam wizytę i mam nadzieję, że będzie w miarę dobrze. Moja szyjka też długa i zamknięta i na szczęście nie zaczęła się skracać jeszcze. Dlatego ja w sumie nic nie robię oprócz takich jakiś zwykłych prac w domu typu wstawienie prania ugotowaniu obiadu czy delikatnym sprzątnięciu. Po prostu bardzo się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola1989
nininka szkoda, że nie udało się więcej sprzedać ale jak mówisz następnym razem pójdzie lepiej. A teraz to odpoczywaj jak najwięcej,tym bardziej że ten brzuszek tak dokucza i kot zaczyna już swoje rytuały:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×