Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co jecie jak jestescie na diecie ?

Polecane posty

Gość gość

Przykładowo na sniadanie, obiad , podwieczorek i kolacje .I o której konczycie calkowicie jeśc ?Pytam się do jestem na diecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sałate.chleb wode

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo nie wiem czemu do mi wyszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cały dzień sałata , chleb i woda ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak cały dzien. jeszcze kostki lodu i gumy do zucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra a drugiego dnia , co jesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sflustowana jendza
rano miseczkę kaszki dla dzieci a potem jakaś sałata, bardzo dużo wody. i takie tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 dnia to samo. co ty myslałas ze codziennie mam inne menu?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr trupek zredukowany
Ptasie mleczko, chałwę, czekoladę z orzechami, żelki, czekoladki różnego rodzaju, michałki, ptysie, pączki, drożdżówki, piernik, ciasta najprzeróżniejsze i oczywiście dietetyczną colę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To masz silna wolę ja 3- go dnia prawie wymiotowałam od płatków owsianych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dr trupek nie zgrywaj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr trupek zredukowany
Ja też mam silną wolę, bo zjadam to i nawet okiem nie mrugnę, że nie smakuje, czy coś tam :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr trupek zredukowany
Nie zgrywam się, wszystko szczerze opisałem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie rzeczy to chyba kazdy z chęcią je :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko. Nigdy w życiu nie byłam na diecie. Rozmiar 36.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiejsze menu: śniadanie: kasza jaglana na mleku, 2 jajka na miękko TRENING po treningu:banan, odżywka białkowa Obiad: sałatka z warzyw (papryka, cykoria, oliwki), kaszy gryczanej i kurczaka z winegretem Podwieczorek: krem z brokułów, parę plasterków szynki z kurczaka, garść orzechów włoskich Kolacja: twaróg z rzodkiewką, szczypiorkiem, ogórkiem i jogurtem greckim, migdały. Łącznie 1820 kcal, ostatni posiłek zjadłam ok. 11 wieczorem i za pół godziny idę spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam problem mnie się wieczorem chce zreć tak po 22 , i ciekawa jestem czym moglabym złagodzić sobie te napady głodu ? Styropian juz mi obrzydł tzw wafle ryżowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem wlasnie na diecie CUD : Jem kiedy co chce i ile chce , a jak schudnę to będzie CUD .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1820 kcal , to dla mnie za duzo , chciałabym 1000 kcal ważę 67 kg przy 162 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr trupek zredukowany
Ja też jem z chęcią, ale dieta ma nieść pozytywne doznania inaczej wywołuje stres, który sprawia, że człowiek tyje :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialo być : jem co chce i ile chce a jak schudnę to będzie CUD . Taka to moja dieta CUD .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś w tym jest , ja mam jakiegos doła tak od tygodnia .Jak wyeliminowałam słodycze chipsy i cukier

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja też jadłam co chciałam , ale ze wzgledów zdrowotnych muszę schudnąć mam minimalnie przekroczony cholesterol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak na poważnie : jutro na sniadanie 100 g pasztetu z watrubki , potem spacer jakies 1 -1,5 godziny ( szybki marsz ) , potem papryka faszerowana mięsem mielonym na lunch i na obiad o 5 to samo . Po prostu nie jadam weglowodanow z maki tylko mieso i warzywa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pytanie lepiej na czczo ćwiczyć , czy po sniadaniu ? Kiedy się spala najwiecej kalorii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" chciałabym 1000 kcal ważę 67 kg przy 162" to sobie chciej... zdrowa dieta to jest 300 kcal mniej niż zapotrzebowanie (czyli dla zdrowej baby od 1500 kcal w górę), poniżej tego organizm zwalnia metabolizm i zamiast chudnąć się tyje; A 1000 kcal to jest zwyczajna wyniszczająca głodówka, po której będziesz miała przemianę materii wolniejszą niż 80-letnia babcia. Może zanim zrobisz taką głupotę, przysiądź fałdów i naucz się co nieco o zdrowym odchudzaniu? Bo tylko wtedy te fałdy znikną... Ja na tych 1800-1900 kcal w ciągu 2 miesięcy straciłam 5 cm w obwodzie talii, po 2 cm w każdym udzie a procent tłuszczu w ciele spadł o 6%. Więc jak widać to działa super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mam pytanie lepiej na czczo ćwiczyć , czy po sniadaniu ? " Tylko i wyłącznie po posiłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale Ty sobie mozesz też zapewnić intensywny trening , ja nie bardzo .Ja to 10-15 minut na steperku sobie mogę pocwiczyć i koniec .Zadne bieganie czy dzwiganie nie wchodzi w rachubę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak możesz na steperku to możesz też robić interwały np. na rowerze stacjonarnym albo killery typu tabata, a to są ćwiczenia-maskakra dla tłuszczu. A nawet na zwykłe życie Twój organizm zużywa ok. 1600-1700 kcal minimum, więc 1000 kcal pozostaje głupotą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×