Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Angela 000

...powiedział,ze mnie udusi i zgwałcił.

Polecane posty

Gość Angela 000

Hej dziewczyny. Po ponad dwóch latach zdałam sobie spr,ze coś dzieje sie nie tak. Może od początku. Do czasu ciąży wszystko było lepiej niż idealnie. Kiedy dowiedział sie,ze jestem w ciąży wszystko z czasem zaczęło sie psuć. Mąż miał wypadek. Kiedy byłam w 6 mies ciąży miał pierwsza rozprawę. Była sobota wieczorem . Pisałam dzwonilam nie odbierał. Cała niedziele denerwowalam sie. Napisałam setki smsow. Dopiero w poniedziałek po 14.00 napisał tyle: jestem po rozprawie. Zapytałam go dlaczego nie odzywal sie tak długi. Usłyszałam,ze pił z bratem bo chciał pobyć z bliska osoba przed rozprawa bo denerwował sie. Nie odzywal sie ponad 20h ja odchodzilam od zmysłów nie mogłam spać nie jadlam a w ciąży byłam. Kiedy zapytałam czy ja nie jestem ważniejsza od brata powiedział,żebym nie czepiala sie i nie robiła problemów z niczego. I jak gdyby nigdy nic przyjechał i udawał,ze nic sie nie stało nie ruszal go nawet mój płacz. Na ślubie cywilnym jego brat odbierał sie do mnie a już wtedy w ciazybylam. Wiedział o tym. Jednak mąż nie do końca mi w to uwierzył. Dla niego liczy sie tylko brat. Zawsze słyszę krew z krwi. Kiedyś powiedział mi, ze jego brat matka ojciec i nasza córka są jego genetyczną rodzina bo maja jedna krew a ja jestem obca i nabyta nie jestem częścią nich. Kiedyś poklocilismy sie bo wyszedł z domu bez słowa nie było go bardzo długo i oczywiście był z bratem jeździli sobie po salonach z motorami. Powiedziałam ze jak to sie nie skończy to ja tak nie bd żyła. Nie wrócił na noc pojechał do swoich rodziców z bratem oczywiście. Zostałam tam zgnojona przez nich wszystkich. Wszystko była moja wina musiałam jechać po niego i przepraszać ich wszystkich. Dowiedziałam sie wtedy ze namowilam go na wesele ze naciagnelam go na koszt ze o godz 7.00 rano orkiestra chciała jechać więc powiedziałam żeby jechali. Jego rodzina nie podeszła do mnie w dniu ślubu złożyć mi życzenia tylko do niego podchodzili. Boże jak ja plakallam po kontach na własnym ślubie :( :( pózniej po oczepinach oboje z bratem i mój mąż krzyczeli na mnie ze nie mam prawa decydować o orkiestrze bo to nie za moja kasę. Gdy jego rodzice odchodzili dawalam jego matce ciasta to nawet nie popatrzyla na mnie tylko baknela pod nosem ze ona nic nie chce. Zwyzywala mnie kiedyś od suk powiedziała,ze mi dziecko .A wracając do ślubu to boli mnie fakt ze kiedy wróciliśmy i lezelismy już na łóżku odwrócił sie bez słowa wziął cała koldre i poszedł spać. Jak o tym pisze to aż coś mi sie dzieje. W tym roku w styczniu powiedział mi bardzo późno w nocy ze mnie zg***** i udusi albo zabije i powie ze to był nieszczęśliwy wypadek bo jesteśmy małżeństwem więc każdy mu uwierzy. Było po 1.00 w nocy byłam padnieta po całym dniu on leżał ja zbieralam pranie powiedział masz sie położyć obok mnie powiedziałam ze chce iść spać a on wstał i ze straszna agresja powiedział ze mi wpier...i nic mu nie zrobię i jak bd chciał to to zrobi. Wystarczyłaby sie wtedy naprawdę bardzo miałam tel cały czas przy sobie i kazał mi go oddać a ja chciałam w razie czegoś zadzwonić do kogoś. Najgorsze jest to ze wtedy tez zmusił mnie do seksu bardzo sie bałam ale nie miałam wyjścia straszył mnie ze mi zrobi dziecko wtedy. Jezu aż mi łzy lecą jak to pisze. Na drugi dzień jak gdyby nic sie nie stało. Niedawno bo ok miesiąca temu powiedział mi ze gdyby miał taka żonę o jakiej marzył nigdy by jej nie zdradził i te słowa właśnie sprawiły ze otworzyłem oczy. Poswiecilam sie dla niego całkowicie. Nieskonczylam szkoły policealnej chciałam mieć z nim dziecko i omal straciłam życie zaraz po porodzie. Byłam sama w czasie porodu i pózniej kiedy mnie ratowali. Wykrwawilam sie bo zostałam złe zszyta rozdzierali mi szwy na żywca i zszywali drugi raz. Czekałam na krew miałam podpiete 3 jednostki krwi i 7 kroplowek wszystko na raz tetno było słabo wuczuwalne cZulam jak tracę siły klepali mnie po twarzy bo zasypialam położyli mi jeszcze szybko dziecko na brzuchu ale udało sie a on kazał mi iść spać i ze mi przejdzie takiego smsa dostałam od niego. Powiedział mi kiedyś ze dZiecko bedzie wolała jego bo on ma kasę a ja nie pracuje. Raz porównał mnie do swojej byłej narzeczonej ze była lepsza ode mnie Ze jego jedno słowo i wrocilaby do niego. Dla niego to ze zajmowałam sie domem i dzieckiem nie miało znaczenia bo to nie praca. Cały czas jest za granica i tak wytrzymywalam prawie trzy lata. Na chwile obecna nie współzyje z nim bo nie czuje wogole tej potrzeby po tym wszystkim a on ma żal do mnie. Kiedy przyjeżdża boje sie nie śpię w nocy tylko nadsluchuje czy nie idzie bo ja śpię z córka.. Powiedział mi ze jeśli sie rozejdziemy to mi Zgotuje piekło na ziemi i jeśli bd miała innego to mu ręce polamie urwie głowę a potem mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze: jesteś głupia, zwyczajnie, po prostu ślepa. po drugie: zastanów się, jak los świadomie szykujesz swemu dziecku, tkwiąc w takim związku. każda normalna kobieta zrobiłaby coś z sobą, szukałaby pracy, kończyłaby jakieś kursy, szukałaby jakiejś pomocy (są ludzie, którzy zajmują się takimi sprawami) te wszystkie rozmowy powinny być nagrane. w końcu pójdziesz do sądu, tylko o jakieś x lat później niż zrobiłaby to normalna osoba. i co wtedy? słowo przeciwko słowu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz do prokuratora to przemoc i Terror psychiczny,odejdz od niego nawet jak niemasz gdzie i za co zyc to sa domy matek z dziecmi ,oni ci pomoga znalezc prace ,nie marnuj sobie zycia ,z tego co piszesz to on i jego rodzina to jacys zaborni i chorzy ludzie uciekaj od nich,pomysl o corce to sie odbije w przyszlosci na jej psychike

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×