Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość goście

Dlaczego kobiety siedzące w domu nie pracujące nazywacie tutaj kurami

Polecane posty

Gość goście

domowymi? Czy to nie luksus móc pozwolić sobie na taki stan rzeczy? Pomijam osoby nie mogące znaleźć pracy Ale jeśli ktośpisze że nie musi pracować, to musi być zamożny i ustawiony człowiek- czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, to ktoś utrzymywany przez zamożnego człowieka, ewentualnie ktoś kto myśli, że nie musi, a w praktyce nikt normalny nie chciałby żyć w takim luksusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie luksus to PRESTIŻ idioto !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goście
Nie wiem kim trzeba być..? -Milionerem co najmniej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goście
Nie wiem co miał na myśli pierwszy wypowiadający się w tym topiku użytkownik forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi mama od najmłodszych lat powtarzała, że mam być niezależna finansowo od mężczyzny. Jak ktoś lubi być na czyimś utrzymaniu to jego sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doskonale wiesz. Sporo znam takich rodzin, gdzie zwyczajnie nie mają pieniędzy, a mogłoby im się fajnie żyć...tylko kura siedzi, gdacze i zajmuje się dziećmi które opieki całodobowej już dawno nie potrzebują ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goście
Drugi uczestnik nazwał siebie idotą i powiedział że prestiż to nie luksus i odwrotnie . No faktycznie idiota. Może ktoś mądrzejszy się wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odesłałabym cię do słownika, ale wikipedia chyba wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli kura to stan umyslu, to miejsce ( dom czy poza domem) nie ma znacenia. Mozna byc tak idiotka, jak i madra tu i tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goście
Podtrzymuję. Osoby które nie muszą pracować nie pracują A nie wierzę żeby jakaś kura odmawiała sobie czegoś, bo jej się nie chce zarobić na siebie:D Brzmi idiotycznie! Ktoś kto nie pracuje nie robi tego bo go na to stać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdziwiłabyś się :D Ludzie potrafią sobie dużo odmówić byle tylko nie ruszyć d**y. Dlatego to żaden luksus - lenistwo jest ogólnodostępne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goście
gość- pisz po polsku bo nikt cie nie zrozumie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sie zgadzam z Autorka. Jestem w domu z dzieckiem, drugie jest w drodze, Maz pracuje. I mozemy sobie na to pozwolic. Wspolczuje innym rodzinom, gdzie po roku dziecko jest odstawiane do zlobka, bo nie stac ich na komfort zostawienia jednego z rodzicow w domu. Oczywiscie za 3 lata wroce do pracy dla samego faktu pracowania i dla podniesienia standardu naszego zycia, chociaz Maz lubi czekajacy cieply obiadek ;-) I nie zeruje na nim, bo dajemy od siebie tyle samo, ktos dzieci musi odchowac i ktos musi pracowac, i taki podzial obowiazkow ustalilismy :-) Nie ma tez u nas (i chyba w zadnym normalnym zwiazku) podzialu moje/twoje. U nas wszystko jest nasze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kilka miesięcy temu była tu opowieść jednej takiej którą było stać. Dziecko nie jeździło na wycieczki, miało buty z supermarketu, ale matka twierdziła, że na kasę do biedronki nie pójdzie do pracy, bo dziecko będzie szcześliwsze mając matkę w domu :) Śmieszne jesteście panie "kury domowe". Humor Wam się pogorszy w razie śmierc***artnera lub rozstania. A do tego czasu tkwijcie w samozadowoleniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] goście Podtrzymuję. Osoby które nie muszą pracować nie pracują A nie wierzę żeby jakaś kura odmawiała sobie czegoś, bo jej się nie chce zarobić na siebiesmiech.gif Brzmi idiotycznie! Ktoś kto nie pracuje nie robi tego bo go na to stać! x U Ciebie brak pracy na pewno nie jest z wyboru. Kto zatrudni analfabetkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nijak nie zrozumiem co was interesuje motywacja osób które wolą nie pracować ? ja nie pracuję bo robi to mąż, mamy dość kasy, nie potrzebujemy więcej mam dość gównianych firemek, w których szarpałam się kilka lat, nie widzę powodu by pracować za grosze tylko po to inni nie nazywali mnie leniem praca zawodowa wpędzała mnie w nerwicę i depresję...czy dla dobrego samopoczucia innych mam tracić zdrowie i nerwy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[ kwiatek ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nijak nie zrozumiem co was interesuje motywacja osób które wolą nie pracować ? ja nie pracuję bo robi to mąż, mamy dość kasy, nie potrzebujemy więcej mam dość gównianych firemek, w których szarpałam się kilka lat, nie widzę powodu by pracować za grosze tylko po to inni nie nazywali mnie leniem praca zawodowa wpędzała mnie w nerwicę i depresję...czy dla dobrego samopoczucia innych mam tracić zdrowie i nerwy ? x w pelni sie z Tobą zgadzam!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
🌼 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie chyba w zlym temacie wypowiedzialam, bo nie wiem, czy dla Was urlop wychowawczy i nie pracowanie to to samo ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goście
No niestety ale dla kobiet rodzących dzieci powinna być pomoc finansowa od państwa-zamiast te pieniądze na premie sobie przeznaczać to powinni je oddać podatnikom. Szalenie źle gospodarzy nasz rząd. Wam (którzy hejtujecie takie wypowiedzi) się wydaje że budżetu państwa nie stać Ale wcale się nie interesujecie gospodarnością ani tez tym ile się roztrwania publicznych pieniążków-dlatego nie powinniście zabierać głosów w tej sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MelisQa - czytając Twoją wypowiedź to właśnie pomyślałam. Mnie chodzi o osoby które w ogóle nie pracują bo nie chcą (albo mają "nerwicę"), nawet kiedy dzieci są już prawie dorosłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moorland, za grosz brak ci wyobraźni wyobraź sobie że np. mąż pracuje w innej branży, na innym stanowisku i ma inny charakter i osobowość niż ja....możesz to sobie wyobrazić ? i ma w związku z tym inną odporność na stres co więcej, jemu ten układ pasuje, on pracuje a ja zajmuje się domem on nie wymaga bym robiła tego czego nie lubię i vice versa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jakby męża nie było albo coś by mu się stało to co? Wtedy dopiero będziesz miała powód do nerwicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
goście No niestety ale dla kobiet rodzących dzieci powinna być pomoc finansowa od państwa-zamiast te pieniądze na premie sobie przeznaczać to powinni je oddać podatnikom. Szalenie źle gospodarzy nasz rząd. Wam (którzy hejtujecie takie wypowiedzi) się wydaje że budżetu państwa nie stać Ale wcale się nie interesujecie gospodarnością ani tez tym ile się roztrwania publicznych pieniążków-dlatego nie powinniście zabierać głosów w tej sprawie. x Nie mam ochoty aby z moich pieniędzy płacono komukolwiek za rodzenie dzieci. Jeśli kogoś nie stać na utrzymanie dzieci niech nie rodzi. Nie mam najmniejszej ochoty na sponsorowanie życia mamuś, którym nie chce się pracowac. W szczególnych sytuacjach - dzieci chore, domy dziecka, oczywiście tak. Ale tylko w takich sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moorland, znó ten sam wyświechtany frazes gdybym za 10 lat straciła męża to mam po nim emeryturę a jeśli straciłabym go dziś, jutro, to mamy nieruchomości z wynajmu których będę żyć na tym samym poziomie co dziś naprawdę myślisz że nie pracowałabym gdybyśmy ciągnęli z jednej pensyjki i groziłaby mi nędza gdyby go zabrakło ? mam zaplecze więc wasze opinie mogę mieć w nosie jestem zabezpieczona, na śmierć męża, jego zwolnienie, chorobę a nawet trzy kochanki oj, zazdrosne baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość12345abcd
Zgadzam się z Moorland, jak coś się stanie to będzie płacz i zgrzytanie zębów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj, zazdrosne baby x O co zazdrosne? O to, że stać Ciebie było jedynie na pracę "w marnych firemkach za marne grosze". Tego mamy Ci zazdrościć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×