Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Migdalka Jolka 00

Coś sie dzieje w moim związku, facetowi mam wrażenie nie zależy

Polecane posty

Gość Migdalka Jolka 00

Jestem z facetem 3 lata, pracujemy razem. Ostatnio coraz mniej do mnie pisze kiedy nie jestesmy razem, coraz mniej okazuje uczucia, praktycznie w ogóle.. Nie mieszkamy razem i po pracy teraz jest tak ze zero kontaktu kiedy nie mamy sie spotkać. Spotykamy sie tez oczywiście coraz rzadziej. Próbowałam z nim rozmawiać na ten temat, w zasadzie zaczęło sie jakoś pol roku temu ale jeszcze nie było tak złe jak teraz.. Za każdym razem tłumacze mu ze mnie to rani, ze kiedys taki nie był, ze chciałabym zeby było jak dawniej. On zawsze odpowiada ze mnie kocha tak jak mnie kochał mocno, ale ostatnio nie ma na nic czasu i do niczego głowy nie ma.. Dziewczyny, poradzcie, co robic.. Co wy robilyscie jeśli byliście w takiej sytuacji.. Powoli nie mam siły na to wszystko, powoli to juz nie jest zwiazek ale jednoosobowe proszenie sie o uczucia. Próbowałam tez nie okazywac mu uczuć, brzydko mówiąc olać go. Na poczatku sie interesował ale ostatnio chyba go to nie obeszło. Bardzo go kocham, planowaliśmy razem przyszłość..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba co sie konczy, moze poznał inna, nie ma serca ci powiedziec, faceci to tchorze, jak nie przycisniesz do muru to sie nie dowiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj byly tak robil,coraz rzadsze spotkania, głupie wymowki, okazalo sie ze klamal, kolezanka widziala go gdzies a mial byc w domu, az raz doslownie przypadkiem zobaczylam go z inna, tylko rozmawiali a mowil ze idzie prosto do domu, nie bylo to po drodze....tak mnie olewal , zebym sama to zakonczyla bo nie mial odwagi, jak powiedzialam ze to koniec to jeszcze smutnego udawal ale nie protestowal. wyjrzalam przez okno jak ode mnie wyszedl, szedl jakby nagle skrzydel dostal, bylo widac ulge i radosc wrecz po nim, od razu poszedl a tamta strone gdzie ona mieszkala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migdalka Jolka 00
Nie napisałam jeszcze jednej rzeczy. W ciagu tego pol roku praktycznie trzy razy z nim zerwalam. Za pierwszym razem mocno sie wystraszył, starał sie potem bardzo mocno. A kolejne dwa tez zerwalam, powiedziałam ze to koniec ze nie mam siły na to wszystko, pisał do mnie jakby nigdy nic, tłumaczył sie, swoje zachowanie, dlaczego nie ma czasu itp, ale nigdy nie przytaknął i nie powiedział 'ok, masz racje, rozstajemy sie'. A miał okazje jak zrywalam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migdalka Jolka 00
Pytając czy ma inna, odpowiada ze nie potrzebuje innej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migdalka Jolka 00
Poradzcie coś..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×