Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość figa094

macie tak że kochacie kogoś a nie możecie z nim być?

Polecane posty

Gość figa094

jak w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mimo to jesteśmy ,,nie zawsze razem .ale jesteśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
staramy sie spędzaj jak najwiecej czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Zakochalam sie tylko...on jest zajety. Boli jak cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez_miłości
Tak... Mój ukochany ma dziewczynę. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, no u mnie to już trwa całe życie, ech porażka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cale zycie?? Tzn ile? Dlaczego nie mogliscie byc blizej?razem? Szczerze? To przerazil mnie Twoj wpis.. ja tak nie chce. To tak bardzo boli,tesknie za kims kto nigdy nie bedzie moj.. a ja czuje ze to przeznaczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny szukac , szukac milosci ...gdzies jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 21:58 nie przejmuj się na początku jest ciężko ale później wszystko się "zaciera" i łagodnieje ale tęskni się zawsze, jeśli to był ktoś bliski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukiera
Miałam tak, na szczęście się udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja gosc 21.58 Odczuwam cos takiego. Ale to trwa juz jakies poltora roku :-( Dluzej nie wytrzymam albo oszaleje. Do tego sie widujemy z racji wykonywanych obowiazkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy tak, i co? U mnie to trwa już 18 lat. Byłam w związkach z innymi, niektórych też pokochałam, ale żaden mężczyzna nie był tak dobry jak on. A on mnie nie chciał. I wiem, że nie będziemy razem, więc jakoś z tym żyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimanonimuus
Przerażę Was. U mnie to trwa już cztery lata i nie zamierza zmaleć. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja po wielu latach od rozstania z nim spotkałam bardzo dobrego mężczyznę może to nie była wielka miłość jak z nim ale był dobry jednak jednego dnia wszystko runęło jak "domek z kart" okazało się że jego dobroć była kłamstwem ech i już nic nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redneck
no ale pół biedy jak kogoś kochamy a ktoś nas nie chce i po prostu nie kocha - wtedy to jednak nie jest przeznaczenie ,nie zmusimy kogos do milosci. Gorzej jak dwie osoby się pokochały, uważają się za przeznaczone a nie mogą być z przyczyn niezależnych od nich..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesknota11
tak mam moj były chłopak był moj przez 4 lata, teraz juz po slubie spodziewaja sie dziecka nigdy nie bedziemy razem , bardzo tesknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redneck
a czemuż to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redneck
moje pytanie było do gościa który napisał "spadaj"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widocznie chyba coś jest takiego co kieruje losem, na co nie ma się wpływu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesknota11
odszedl do innej, troche siebie za to obwiniam, ale walczyclam i staralam sie po kilku miesiacach bycia z nia okazalo sie ze jest w ciazy i musieli wziac slub cywilny z tego co wiem to sa szczesliwi a ja ze swoim chlopakiem nie do konca....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Redneck, chyba nigdy nie kochałeś kogoś naprawdę i nie spotkałeś kogoś, kto do Ciebie idealnie pasuje. Bo wtedy nie pisałbyś czegoś tak niedorzecznego, że łatwiej jest, jeśli ta jedna osoba nas nie chce, bo nie są sobie przeznaczone. Myślisz, że mi łatwo prawie dwadzieścia lat żyć z tym uczuciem i starać się za każdym razem układać życie z kimś innym na nowo, by potem znowu czuć, że to on jest tym wyjątkowym dla mnie? Wiesz jak trudno przeżyć to, gdy gdzieś na niego wpadnę, a jeszcze gorzej, gdy go widzę idącego z kobietą? Serce mi pęka, bo wiem że choć mogę pokochać kogoś innego, to nigdy to już nie będzie taka miłość jak ta. Wiem, bo próbowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tesknota no widocznie tak miało być ale na pewno musi to boleć nic już nie zrobisz skoro jest dziecko i są szczęśliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 00:11 nawet jak nigdy ta nowa miłość nie będzie jak ta wyjątkowa no to co ci pozostało, skoro przez dwadzieścia lat ze sobą nie jesteście??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmietanka do kawy
Kocham od 4 lat mojego przyjaciela. Tkwie w tak zwanej friend zone. Przerąbane..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redneck
gość z 0:11 , no ok rozumiem, sorry nie chciałem urazić, tylko chodzilo mi o to że np. mnie by było latwiej się pogodzić ze z kimś nie będę, jeśli ta osoba do mnie nic nie czuje. Bo wtedy to przynajmniej nie ma się samemu sobie nic do zarzucenia , po prostu ta osoba nas nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, Redneck. Tobie może byłoby łatwiej, mi jest ciężko. Bo ktokolwiek się przez te lata nie pojawiał i nieważne, czy była to tylko fascynacja czy miłość, ten jeden był, jest i będzie zawsze najważniejszy w moim sercu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"prawie dwadzieścia lat żyć z tym uczuciem i starać się za każdym razem układać życie z kimś innym na nowo, by potem znowu czuć, że to on jest tym wyjątkowym dla mnie?" xxx też tak mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rownie dobrze
Nie wiem czy jest latwiej kochac kogos kto nas nie kocha. Mi nie jest. Jednego dnia bylam jego idealem, drugiego mnie rzucil, trzeciego byl z kims innym. A mnie okreslil jako blad. Jak moze mi byc latwiej z czyms takim? Nie umiem juz wierzyc w nic co bylo miedzy nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×