Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem zalosna. jak to zmienic?

Polecane posty

Gość gość

wszystko sie uklada, dopoki w jakis sposob on nie odsunie mnie w jakis sposob od siebie albo nie urazi, wtedy zaczynam panikowac. tak, nie mialam szczesliwego dziecinstwa, moi rodzice zawsze mnie krytykowali od najgorszych, nigdy nie czulam sie kochana. same nieudane zwiazki, w kazdym, nawet jak oni byli zakochani i dobrzy dla mnie, ja chyba podswiadomie bylam dla nich okropna, tak jakbym testowala, ile jeszcze wytrzymaja, tak jakbym chciala udowodnic sobie i im, ze wcale mnie nie kochaja. cierpialam przy tym sama strasznie. postanowilam sie w koncu zajac soba, bo zaczelam wierzyc, ze nikt mnie nigdy nie pokocha. bylam szczesliwa. potem sie zakochalam, myslalam, ze juz jestem dojrzala i zmadrzalam, on mnie kochal niby, ja jego, bylismy szczesliwi, kilka miesiecy. Z czystym sumieniem moge powiedziec, ze bylam dla niego dobra, wyrozumiala, cierpliwa, nawet jak mowil czy robil glupoty, jak kazdy. Pierwszy raz czulam sie kochana i umialam to docenic. Po prostu bylam dla niego dobra. Potem on zerwal, bez powodu, potem wrocil, i wtedy juz nie bylo tak jak przedtem. Ja panikowalam, ze znowu mnie zostawi, nie ufalam mu, okazywalam to, bywalam coraz bardziej zlosliwa, tak jak w poprzednich zwiazkach. On znowu zerwal, bo mial mnie dosc. I znowu wrocil, przepraszajac, ze to wszystko jego wina, ze rozumie. Ze wszystko zmieni. Ale ja nie umialam zaufac, z jednej strony zaufalam, a z drugiej strasznie sie balam, i znowu bylam zlosliwa, nieufna, podejrzliwa, a jednoczesnie bardzo potrzebowalam jego obecnosci, bylam troche nachalna, tak jakbym burzyla wszystko i starala sie na sile wszystko naprawic pozniej. Rozstalismy sie. Jak nie popelnic nastepnym razem tego samego bledu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głowa do góry zawsze będziesz popełniała błędy i nie możesz wyłączyć podejrzliwości możesz jedynie być mniej złośliwa. To są twoje czynniki obronne i są czymś zdrowym. Nie każda relacja się układa lecz zawsze są inni ludzie z którymi może Ci być zajebiście. każdy człowiek jest indywidualnością wiec nie udawaj że wszyscy są tacy sami nie ma idealnych rozwiązań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×