Błyskawicznie dochodzę

Siema Chciałbym się tu trochę wyżalić/ poradzić. Generalnie mam 24 lata, ale odkąd pamiętam to zawsze szybko dochodziłem. Gdy miałem te 18-19 lat to myślałem że to z wiekiem minie- jednak jak widać myliłem się. Poznaję bardzo fajne dziewczyny, jednak nie potrafię przez to utrzymać żadnej znajomości na dłużej. Zazwyczaj po pójściu do łóżka znajomość się kończy, ponieważ kobieta nie ma ochoty na dalsze spotkania. Wiadomo- żadna nie powiedziała mi tego wprost na zasadzie: "Jesteś słaby w łóżku, więc nara" ale takie rzeczy można wyczuć. Wytrzymuję tak z minutę, góra dwie. Chciałbym to zmienić ale nie wiem jak.

masz przej******.twoj plus juz ze zdajesz siebie z tego sprawie, rady na kafe..to pomyłka...udaj sie do seksuologia...

Stosunek przerywany moze pomoc, czytalam kiedys. Ale rzeczywiscie, poradz sie specjalisty.

a może przed własciwym stosunkiem, jako gra wstępna pozwolisz partnerce aby raczką cię doprowadziła, a potem po lekkim 10 min odpoczynku wezmiesz sie za nia we własciwy sposób, wtedy nie sądze abyś szybko doszedł

Sorry że nie odpisywałem, byłem w kuchni na kolacji. Dzięki za rady, chyba rzeczywiście pójdę do tego seksuologa z tym że nie stać mnie by płacić za regularne wizyty (bo taki problem wymaga stałego leczenia, zdaję sobie sprawę że ewentualne efekty przyjdą dopiero po czasie). Czy jest coś takiego jak seksuolog w ramach NFZ?