Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moje dziecko nic nie dostało od chrzestnych na dzień dziecka

Polecane posty

Gość gość

w ogóle do nas nie przyszli :( A synek teraz taki smutny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A odkad to chrzestni daja cos na dzien dziecka? Ty chyba zartujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mówię o prezencie, tylko o pieniądzach, to chyba normalne... nie? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:o idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakoś moje dziecko zawsze dostaje prezent od chrzestnej mimo że tego nikt nie wymaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co z tego że dostaje, to jakiś precedens stanowiący prawo? Druga idiotka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to nawet nie wypada nie przyjść do dziecka 1 czerwca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co chrzestni to spnsoring jakiś? chrzestni są od wprowadzenia dziecka do kościoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie, trzeba odwiedzić wszystkie znajome dzieci z prezentem oczywiście, to znaczy pieniędzmi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupie bździągwy mają specjalne kalendarzyki z zapisanymi okazjami otrzymania prezentów, typu ślub, chrzest itp. już mają z góry zaplanowane na co wydadzą pieniądze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i czemu bo dziewczynie jedziecie, pewnie że nikt nie wymaga żeby chrzestni sypali kasą na prawo i lewo ale takie okazje jak dzień dziecka czy mikołaj to co innego, raczej chrzestnym wypada coś dać, sama jestem chrzestną i nie wyobrażam sobie że nie dam nic dziecku, najlepiej zjechać kogoś bo jesteście anonimowi, a w realu sami oczekujecie że do waszych dzieci chrzestni przyjdą z prezentem. Dziecko to dziecko, jest okazja to czeka że coś dostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niezbyt fajnie że nic nie dali, jednak co wypada to wypada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×