Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż dostrzega we mnie wszystkie wady, a w innych kobietach nigdy

Polecane posty

Gość gość

Mam 23 lata, mój mąż 35. Jestem w 4 mies ciąży. Dodam, że jestem atrakcyjną dziewczyną, kończę 5 rok studiów , dbam o siebie, ogólnie zawsze cieszyłam się powodzeniem. Mąż nieustannie mnie krytykuje. Kiedy mialam jasniejsze wlosy, wciaz mowil,ze wygladam tanio. Ok, przyciemnilam, przycielam. Wrocilam po 9 dniowej wizycie w Polsce, popatrzyl na mnie i skwitowal "nie jest najgorzej". Jest mi po prostu przykro. Opisal mi kiedys dziewczyne, ktora poznal przez znajomego jako niesamowicie piekna, goraca itp. Ona ma ok 35 lat tez. Nie wiedzac,ze to ona ogladalam fb znajomego. Zobaczylam naprawde nieatrakcyjna , podstarzala jak na mlody wiek kobiete, z ogromnym,kartoflastym nosem. Nie wiedziałam,że to ona i pomyślałam, że szkoda panny, bo figura całkiem fajna, ale nos ja strasznie szpeci. Mąż stanal za mna i oznajmil,ze to jest ta pieknosc. Nie skomentowalam. Jest mi przykro, ze dla niego niemal kazda kobieta moze byc piekna. Kazda jesli nie ma nadwagi. We mnie dostrzega wszystko, zle dobrany makijaz, kolor wlosow itp. Moje cialo bedzie sie zmieniac,choc poki co nic nie przytylam. Boje sie,ze on tego nie zaakceptuje i stojac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana mam to samo zawsze ja jestem zla najgorsza a inne sa super tez jestem w ciazy tylko w 6 miesiacu przytylam moze za 4 kg ale wiadomo figura sie zmienia a teraz lato dziesczyny w sukienikach itd bedzie mial co ogladac i kolejny raz mnie krytykowac ze zobacz jaka ta ma fogure itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ucielo mi pisanie. Stajac w konkurencji do niemal kazdej kobiety, ktora nie bedzie miala ciala znieksztalconego ciaza bede mniej atrakcyjna. Zanim go poznalam mialam dobre zdanie o sobie. Nie za wysokie,nie za niskie, w sam raz. Z nim czuje sie jak przyslowiowe g.... Nie zrozumcie mnie źle, ale to jest przeokropne jak kazda, nawet nieatrakcyjna kobieta, dla mojego meza wyglada ok albo wrecz wspaniale, a ja jestem nieustannie tresowana. Pomimo ciazy chodze na silownie, trzymam diete, dbam o siebie. Po prostu ryczeć mi się chce. Gdyby nie to,ze zdarzyla nam sie ciąża, to bym od niego odeszła. Ślub byl z powodu ciazy, to on go chcial. Mieszkamy za granica. Na poczatku ciazy rozmawialismy o aborcji, wlasciwie on, ja musialabym sie zgodzic, gdyz nie mam rodzicow,nikogo. Nikt by mi nie pomogl. Zapytal mnie tylko, czy pomimo aborcji nasz slub jest wciaz aktualny i go nie odwolam. Powiedzialam wprost,ze nie wyobrazam sobie bycia z nim po tym, do czego znajac moja sytuacje mnie niemal zmusil. A wiec przytulil, pocieszyl, zamknal temat. Ciesze sie,ze jestem wciazy,ale czuje,ze przegrywam zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz to na co godzisz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czulabym sie bezpieczniej,gdyby on naprawde wzdychal do prawdziwych pieknosci. WIem,ze to zabrzmi idiotycznie i dziecinnie. Mam wrazenie,ze naprawde kazda kobieta moze go zdobyc, pomimo tego co do mnie mowi o milosci i wiernosci. Czlowiek dwoi sie i troi, inwestuje w swoj rozwoj, a i tak czuje sie jak zero. Jestem 12 lat mlodsza, koncze studia, on ma srednie, do niedawna sadzilam,ze jestem atrakcyjna i cos warta. Ciaza dodatkowa zaburza moje poczucie bezpieczenstwa. Koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak napisalam wyzej mam identycznie tylko wiesz u mnie do krytykowania dochodza wyzwiska i to nie takie lekkie i czasami jest w stanie mnie nawet uderzyc tez sobie mowie ze gdyby nie ciaza bym odeszla ale jestem juz z nim prawie 3 lata i jakos nie moglam go zostawic...w sypialni nam sie tez juz nie uklada on by chcial zebym sie przebierala w te sexowne ciuszki itd tylko ze ja przy nim nie potrafie tak mnie psychicznie zmeczyl czuje sie w jego oczach jakims paparuchem a tez do brzydkich dziewczyn nie naleze powodzenie mialam on mi zanizyl samoocene....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a weź zacznij to ignorowac, nie reaguj, zobaczy,ze stracilas zainteresowanie do kogo wzdycha to nagle sie wydasz bardziej interesujaca. Jestes mlodziutka i ladnie się wrąbalas. On wie,ze nie odejdziesz,bo nie masz dokad. Zdecydowalas sie zatrzymac dziecko i wspaniale. Wiele kobiet Ci zazdrosci. Pomecz sie troche, zagryz zeby , a gdy sie uniezaleznisz kopnij go w tylek i niech leci do swoich pieknosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozesz z nim probowac rozmawiac ale to nic nie da moj jak poruszam temat ze czuje sie lrzez nieho zle itd mowi ze wszystko co powiedzial to w nerwach itd ale ja to mam w glowie i tego nikt mi nie wymaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do goscia w mojej sytuacji. Skarbie, chyba obydwie sobie zniszczylysmy zycie. Ja tez chcialam go zostawic, ten zwiazek mnie nie uskrzydlal, wciaz musialam o niego walczyc, czulam sie jakbym dostapila laski bycia z nim. Chcialam odejsc, tak samo jak Ty, ale nie moglam. Chcialabym miec rodzinę, ktora mnie wesprze, ale nie mam dokad pójść. Moze to zabrzmi podle, ale chyba zaluje,ze nie zgodzilam sie na ta aborcje. Po prostu bardzo chcialam zatrzymac to dziecko. Mialam problemy z prolaktyna, lekarka mowila,ze moge miec duze problemy z zajsciem w ciaze. Poprzednego mies przed wpadka bralam luteine na spozniajacy sie okres. Ciaza mnie zaskoczyla,ale poczulam,ze dostalam szansę na stworzenie rodziny. To bylo jak jakis cud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może on właśnie tego chce żebyś straciła pewność siebie, żebyś myślała że bez niego nie dasz sobie rady. W ten sposób próbuje uniezależnić cię od siebie. Ignoruj jego komentarze, noś wysoko głowę i przypominaj i sobie i jemu e jesteś wartościowa i piękna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poniewaz go wczesniej szalenczo kochalam, wciaz jeszcze kocham,dlatego to tak bardzo boli. Oprocz tego,nie mam zadnej rodziny, aktualnie pracy, a jestem w 4 mies ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie wy znalazlyscie takich debilow w zyciu do swojej wybranki nie powiedzialbym ze ta czy tamta jest ladniejsza albo ze zmien kolor bo ta czy ta dziewczyna ma taki i mi sie on podoba gdzie wy macie honor dziewczyny dajecie sie ponizac przez osobe ktora kochacie zal mi was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczesniej nie traktowal mnie az tak. Latwo mowic poszukaj pracy. Mialam prace na pol etatu, w ktorej pracodawca na wiesc o ciazy nie przedluzyl mi umowy. Koncze ost. rok studiow. Zabija mnie to,ze jestem tak od niego zalezna. Gdyby mnie ktokolwiek wzial do pracy yteraz to bym poszla, to moj pierwszy raz bez jakiejkolwiek wlasnej kasy.Ale nikt nie wezmie na siebie takiej odpowiedzialnosci,by zatrudnic kobiete w 4 mies ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież pracodawca nie może ci "nie przedłużyć umowy", mimo że jesteś w ciąży. Prawo więc jest akurat na twoją korzyść. I co to znaczy "nie traktował mnie aż tak"? Generalnie współczuje wyboru męża dupka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam umowe na okres probny. Powiadomilam o ciazy. Nie przelduzono mi umowy. Wczesniej bylo ok. Po prostu teraz poczul sie chyba zbyt pewnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×