cierpię z powodu męża, nie ma już siły

miało być: turystyczny :-D :-D :-D

chce wierzyc .. Tak to prawda, ja tez mysle, że Autorka POWINNA CZEKAC I NIE ROBIC KOMPLETNIE NIC, TYLKO zaczac traktować ten okres jako początek SEPARACJI.

Jeśli zakocha się za miesiąc to będzie tylko znaczyło, że od dawna męża nie kochała i to z jego winy, tylko nie miała tego świadomości i bała się zostać sama. Będzie to też zdrowym objawem chęci do życia a nie do cierpiętnictwa.

O, wlasnie!! Dokladnie "zaczac traktować ten okres jako początek SEPARACJI. " Autorko, też tak myślę... Zresztą sądzę, że sama już to wiesz...

Autorko, pomyśl sobie tak, że to wstyd mieć takiego niedojrzałego męża, do tego wariata co nawet rozmawiać nie umie i ta cała miłość momentalnie ci przejdzie. :D Zamieni się w obrzydzenie do chłopa fajtłapy :D

Łatwo pisać "olej" jesli mamy za soba juz tyle wspomnien... Uczucia to każdego indywidualna sprawa i tego nie da się wyważyć niestety- gdyby to było takie proste.... inaczej swiat by wygladał. Nie bede polecac ci "olania" bo wiem ze nie jest to proste a i jsli kiedys powiedzialo się "tak" to trzeba probowac do tego podejsc inaczej. Bo jesli np dziecko wchodzi mi na glowe zupelnie mnie nie slucha i ma wywaloe na wszystko co sie mowi- to co- olać i wywalic z chaty? Trzeba szukac innych rozwiazan. Jesli rozmowy na ten temat nic nie dawaja, niech rozmawiaja z nim inni. Jesli dalej jest klapa moze usun sie na jakis czas aby sam przeanalizowal tą sprawe i na czym mu zalezy niech on dokona wyboru

JA MYśLĘ ZE NIC Z TEGO NIE BEDZIE. Autorka nienawidzi teściowej, szwagierki, to tez moglo mieć wpływ na jego wyprowadzke...

zdejmij obrączkę i jedź na wczasy. jak kogoś poznasz to powiesz, że się rozwodzisz, bo miałaś pecha i wyszlaś za maż za wariata

Ja myślę, że autorka nie do konca nienawidzi szwagierki i tesciowej, tylko tak naprawde to już z tego wszystkiego nienawidzi męża, ale nie ma sama odwagi przed sobą tego przyznać, więc przeniosła to uczucie na teściową i szwagierkę! Bo w gruncie rzeczy co ją te panie obchodzą? zaraz jej ta nienawiść przejdzie, jak tylko przed soba przyzna się do prawdziwych uczuc do męża... jak sobie z tym poradzi. Do goscia z 9.30, wiesz co, nie mozna porownywać dziecka i męża. Dziecko ma prawo być niedojrzałe bo sie uczy dopiero świata i ty jako odpowiedzialna matka jasne, że nie wywalisz go z domu tylko bedziesz uczyc. Mąż z założenia to jednak człowiek dojrzały, który powinien być dojrzałym partnerem do dyskusji a jak nie jest to nie warto mu poświęcać czasu i życia.... Zwłaszcza po tak wielu próbach.

9.30 mąz autorki to dorosły mężczyzna a nie male dziecko, ktore trzeba prowadzać za rączkę i tłumaczyć co jest dobre a co złe. wielu facetow w jego wieku ma już własne dzieci. jak ktoś tak ograniczony umysłowo wychowa dziecko?

Świadomie wybrała farta a teraz marudzi typowa kobietka

Heloł :-) A do kogo teraz szanowna pani nauczycielka ma pretensje ze wybrala sobie takiego meza ?????????? :-)

Dopek zwiał, bo mu teść prawdę w oczy powiedział. Autorka powinna uciec już w momencie ślubu, jak jej teściowa groziła i paluchem przed nosem wymachiwała :D

Heloł usmiech.gif A do kogo teraz szanowna pani nauczycielka ma pretensje ze wybrala sobie takiego meza ?????????? usmiech.gif x no widzisz nauczycielka sobie męża wybrała a kucharka z********* :D

Gdyby był szczęśliwy to by raczej nie uciekal, prawda? Tak myslę .

OK! Już przestańcie! Autorka fatalnie wybrała, jej wina, ale stało się! Teraz jej pomagamy , przynajmniej psychicznie, to rozwiązać! Każdy popełnia błędy! Ważniejsze jest umieć z nich wyjść jak już się je popełniło!

gosciu z 9:48 no tak... najlepiej zwiac w dniu slubu :-) ty tak pewnie bys zrobila, oj dziecko, dziecko nie znasz zycia :-D

Ale co ona teraz może zrobić ????? Ano jedno wielkie NIC !!!! On zwial, ona czeka az się odezwie. Widocznie facet miał dosyć tego malzenstwa, zony i tesciow. Niestety taka jest prawda...

Gdyby był szczęśliwy to by raczej nie uciekal, prawda? Tak myslę . x gdyby był normalny toby nie uciekał tylko z żoną porozmawiał. tak myślę

gość dziś gosciu z 9:48 no tak... najlepiej zwiac w dniu slubu usmiech.gif ty tak pewnie bys zrobila, oj dziecko, dziecko nie znasz zycia smiech.gif x x Nierozgarnięty gościu z godziny 9.57 dziecka to sobie poszukaj w rodzinie. Znajdziesz ich tuzin razem z tobą na czele :D

Niestety gosciowo ale to ty jednak jesteś nierozgarnieta jeśli w dniu slubu ucieklabys sprzed ołtarza :-p tak to tylko robia dzieciaki, kapujesz? :-D

gość dziś Ale co ona teraz może zrobić ????? Ano jedno wielkie NIC !!!! On zwial, ona czeka az się odezwie. Widocznie facet miał dosyć tego malzenstwa, zony i tesciow. Niestety taka jest prawda... xxxxxxxxxx tak się głupi składa, że są jeszcze rozwody i prawdziwi mężczyźni na świecie :D:D

Ja uważam, ze oni oboje nie dorośli do malzeństwa. 1. Ona bo wziela slub pomimo tego, ze widziala jego wady, mocno się wachala, ale weszla w ten układ. 2. On, bo dopiero po slubie zobaczyl jak to jest naprawdę, ze malzenstwo to odpowiedzialność, a nie zabawa w piaskownicy. On dobrze zrobil. Przerwal cos, co i tak by nie przetrwalo. Nie pasuja do siebie i tyle.

Są rozwody i prawdziwi mężczyźni na świecie. xx Oczywiście, że tak :-)

gość dziś Niestety gosciowo ale to ty jednak jesteś nierozgarnieta jeśli w dniu slubu ucieklabys sprzed ołtarza jezyk.gif tak to tylko robia dzieciaki, kapujesz? smiech.gif x x Spadaj kretynko do rynsztoka z którego wylazłaś dziś rano. Tam znajdziesz chętnych do dyskusji na swoim poziomie :D:D:D

Prawda jest taka, że prawdziwych, wolnych, normalnych mężczyzn ( i żeby nie straszyli wyglądem) jest jak na lekarstwo i nie każdy będzie chciał wejść w dlugotrwaly związek z rozwodka. Ja Autorce zycze jak najlepiej :-) Wg mnie - powinna jechać, wziac ze sobą jakies leki i odpocząć od tej sytuacji, a do meza w ogole się nie odzywac, tylko poczekać na dalszy rozwój wypadkow ;-)

gość super ktoś przestań obwiniać autorkę za ułomność jej męża. ja u niej winy nie widzę. sędzia podczas rozprawy rozwodowej też pewnie nie zauważy

spadaj kretynko do rynsztoka xxxx to samo pomyslalm o tobie idiotko :-D :-D :-D baj baj poszukaj dzieci w przedszkolu do dyskusji a nie na forum dla dorosłych gówniaro :-D :-D :-D

Co zobaczy Sedzia to się okaże, my znamy tylko jedna stronę medalu. Autorce zycze powodzenia, już o tym pisałam :-)

ułomny czy nie, ale nikt nie ucieka z chałupy jak jest mu dobrze ;-)