Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wegetarianie na przyjęciu weselnym

Polecane posty

Gość gość
"Każde menu zawiera elementy bezmięsne, które spokojnie możecie skonsumować" x generalnie się z tobą zgadzam, ale w przypadku wegan, to już może być wyższa szkoła jazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to w ogóle nie powinien być większy problem, bo dla wszystkich gości można z powodzeniem zrobić niektóre dania bezmięsne; wege zjedzą je solo, niewege mogą niektóre jako dodatek do pieczeni czy wędliny: np. - krem ziemniaczany z kurkami, zrobiony na bulionie warzywnym - inny krem warzywny z grzankami - nadziewane np. serem, ryżem czy soczewicą warzywa (plus jakiś sos) - krokiety z kapustą i grzybami - nadziewane pieczarki - nadziewane jaja - kotlety z grochu czy soczewicy - tarteletki/tarty z nadzieniem wege - risotto z warzywami - całą masę sałatek itp. itd. Plus inne dania z dodatkiem mięsa. Wilk najedzony, i owca też, a kuchnia nie robi wszystkiego na 2 garnki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wioska od niektorych bije. Az przykro sie czyta. To ok jezeli goscie przyjada na WASZE wesele aby dzielic z wami WASZ wazny dzien. Zaplaca za dojazd, czesto noclegi, sukienki czy cos tam jeszcze. I oczywiscie koperty dla was. Ale zeby zastapic czyms wszechobecnego kotleta to juz problem. Dla was- bo dla kucharzy to nie bedzie zadna nowosc.. Zastanowcie sie co piszecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem menu powinno byc zroznicowane tak zeby kazdy znalazł cos dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnadiecie
Heh... ze względów zdrowotnych jestem na diecie eliminacyjnej, w lipcu wesele mojego szwagra, nie ma jak się wykręcić. Moja dieta - z uwagi na chorobę - to dość skomplikowana sprawa, a chcąc wytrzymać na tym weselu kilka - kilkanaście godzin - muszę coś zjeść, inaczej po prostu zasłabnę... I co? Była propozycja - ode mnie - że pojadę do domu teściów i zjem swój obiad, potem wrócę... W końcu stanęło na tym, że będę miała własne jedzenie, które sama wcześniej przygotuję. Szczerze mówiąc, jestem tym nieco przerażona... I tak mam spore wyrzuty sumienia, że będę musiała angażować obsługę do podgrzania, przyniosę sobie już sama pewnie. Dieta nie jest fanaberią, jest koniecznością ze względu na stan zdrowia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będzie dobrze, moja mama też kiedyś podobnie na weselu musiała zrobić, nikt nie robił z tego problemu, podgrzano, podano z uśmiechem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie będzie jedna osoba, która nie je mięsa, a nie mam winietek to co mam przed obiadem latać do kuchni i mówić, że to ta w takich włosach takiej sukience mięsa nie je i to dla mniej jest co innego? No wybaczcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wesele jest na początku lipca,piszesz że o bliska rodzina-wię chyba wiedzą o waszym wegetarianizmie.Szkoda ze przy zapraszaniu nie poruszyłaś tego tematu.Ale jeszcze jest czas i powinnaś delikatnie przypomnieć jej o tym.Ja bym zadzwoniła i po prostu powiedziała np:sorki zapomniałam Cię zapytać pamietasz że jesteśmy weg.-przypominam Ci bo szkoda by się marnowało itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ten co nie je wolowiny powinien o tym przypomniec i ten co nie je grzybow i ten co ma alergie na drob i ten co ma alergie na gluten i ten co nie je ryb i ten co nie je chemicznej smietany i ten co nie je chemicznego majonezu a tak w ogole to niech wszyscy goscie napisza co chca miec w menu bedzie szybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj no tak, wielki problem pokazać kelnerce (może to zrobić ktokolwiek) na początku wesela gdzie siedzi ta właśnie konkretna osoba... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki problem??? Ostatnio bylam na weselu, i bylam tam jedyna wegetarianka, i normalnie nie bylo ZADNEGO problemu zeby dla mnie podano inne menu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie bucowate i gburowate podejscie to moga miec tylko Polacy. Pracuje w firmie gdzie od czasu do czasu organizuje sie kolacje dla klientow i wczesniej zawsze wypytujemy czy ktos ma jakies alergie, czy jest we/ge itd. To nie jest egoizm ani fanaberia. I nalezy cos takiego powiedziec zeby dac znac organizatorom i naszykowac menu dla osob ktore nie jedza miesa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam znajomych ktorzy sa we/ge/tar/ianami i gdy brali slub to zrobili bezmiesne wesele. Ot co! Jedzenie smakowalo wszystkim nawet najbardziej zdeklarowanym miesozercom. Byl alkohol itd wiec wszyscy pojedli, popili i ubawili sie co niemiara. Mozna? Mozna! Wystarczy tylko zmienic podejscie i nie trzymac sie kurczowo jednej narzuconej odgornie idei ze bez miesa to nie jest wesele. Mieso nie jest czyms koniecznym na weselu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdy powinien robic wesele pod swoj gust,ja bylam na weselu gdzie krolowaly ryby i grzyby.Na ryby mam alergie a grzybow nie lubie,i co dobrze sie bawilam,byl chleb ,byly ciasta,jedna noc mozna wytrzymac,nie rozumiem tego napedu ze wege czy inni alergicy maja miec specjalne menu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1:09 aha, to jak wege robią wesele pod swój gust i w nosie mają tych co jedzą mięso to jest ok, bo to ich ślub i mają do tego prawo. A jak ktoś kto je mięso i zrobi wesele z mięsem to już jest egoista? Druga sprawa jak żyje i na jakich weselach byłam to było dla każdego coś dobrego, nie zależnie kto co je. Więc dajcie spokój z tym zm dla was musi być coś specjalnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na moim weselu gosciom którzy sa wegetarianami bardzo posmakowały pomidoty z mozarellą i zupa cebulowa. Ja zrobiłam wlasnie takie urozmaicone menu bo mlodsza siostra jest na etapie wegetarianki a wesele miałam w łodzi w restauracji kwiat lili Maja tradycyjne dania ale można indywidualnie tez złożyć zamowienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na moim weselu gosciom którzy sa wegetarianami bardzo posmakowały pomidoty z mozarellą i zupa cebulowa. Ja zrobiłam wlasnie takie urozmaicone menu bo mlodsza siostra jest na etapie wegetarianki a wesele miałam w łodzi w restauracji kwiat lili Maja tradycyjne dania ale można indywidualnie tez złożyć zamowienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oh, jaka "subtelna" reklama... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brigiet
Zamawiałam catering z Akademii na Różanej. Wiedziałam, że mają tam świetnych kucharzy, bo kilka razy wcześniej byłam u nich na obiedzie czy kolacji. W każdym razie na życzenie gości serwują także dania wegetariańskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że nie ma teraz z tym problemu, w większości jest teraz możliwość zamówienia dań dla wegetarianin. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znalazłam artykuł z bardzo fajnymi pomysłami na grilla. Ja koniecznie wypróbuję owocową wersję! h t t p s : / / 1 0 0 c l u b . p l / a r t y k u l y / W e g e t a r i a n s k i - G r i l l ,4 6 6 4. h t m l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×