sprawa prof Chazana oburza mnie

Ten lekarz powinien być ukarany dla przykładu. Jego postępek jest okrutny. Jak można skazać matkę na poród dziecka z taką wadą? Ono umrze w bólu i cierpieniu... pewnie meczy się już będąc w łonie matki co za okrucieństwo. Do wyznawania wiary jest kościół a lekarz jest powołany do pomocy pacjentowi! Jeśli jego prywatne poglądy nie pozwalają mu w pełni wypełniać tej roli to niech idzie na emeryturę albo zmieni zawód!

Lekarz też człowiek, moim zdaniem miał prawo odmówić. Nie można zmuszać kogoś do wykonania wyroku śmierci. Matce współczuję z całego serca.

i jeszcze powiedział że przeziez to szpital "świetej rodziny"!ja sie pytam z czyjego budżetu jest finansowany szpital?bo przecież nie kościelnego

I terminacja i aborcja to jedno i to samo. I w tym i w tym przypadku dziecko umiera, więc żebyś nie wiem jak łagodnie chciała to nazwać znaczy dokładnie to samo. A lekarz miał prawo tak postąpić !!! Matce oczywiście współczuję, ale nie tego że nie mogła dokonać aborcji tylko tego, że dzidziuś i tak nie przeżyje :(

A ja widziałam na yt piękny film o rodzicach którzy właśnie zdecydowali sie na urodzenie takiego dziecka bez mózgu i czaszki. Piękny film i wzruszający. Dziecko sie urodziło i żyło chyba z 6 godzin. Rodzice mogli sie pożegnać, przytulic, zrobić zdjęcia. Wzruszające. Każdemu sie należy godna śmierć a nie wyrok śmierci jeszcze przed urodzeniem. Popieram lekarza.

Jednak część matek noszących chore dzieci tez nie decyduje się na taki zabieg, bo dla nich to zabicie dziecka. każdy ma prawo do własnego sumienia i postępowania zgodnie z własnymi poglądami. Rozumiem dramat matki, rozumiem tez podejście profesora. Są inne szpitale i inni lekarze, na pewno ktoś się podejmie tego zadania.

A ja trochę nie rozumiem rodziców. Jeszcze żeby się to działo na wsi zabitej dechami. Ale co za problem w Warszawie jechać do Bielańskiego. Od ręki by ciążę przerwali. To jest zbyt duża wada by skazywać i kobietę i płód na ogromne cierpienia.

jak ktoś ma takie wrażliwe sumienie, to powinien wybrać inną specjalizację i być np lekarzem od uszu czy innej mało kontrowersyjnej części ciała. niech się dziad przekwalifikuje.. a najlepiej niech się przyuczy do smażenia frytek w Mac-u..

mnie też to wyjątkowo oburza. każdy poród niesie za sobą ryzyko. ja bym go po sądach do konca swoich dni ciagala na miejscu tej kobiety.

Viekawe czy ty majac mozliwosc podjelabys sie dokonania aborcji. Latwo jest mowic niech sie przekwalifikuje. To super poloznik a to ze nie chcial zabic nie umniejsza jego umiejetnoaci. No chyba ze ginekologoem moze zaostac tylko osoba sklanna dokonac przerwania ciazy o kipeskich umiejetnosciach...

Terminacji. I tak, ja bym się podjęła, nawet w przypadku mniejszych wad, jak zespół downa.

Lekarz ma prawo odmówić wykonania aborcji, terminacji ciąży, takie prawo funkcjonuje w Polsce od x lat. Chodzi o to, że powinien wskazać innego lekarza, czy szpital gdzie to wykonają, o to jest cała afera...Nota bene nie wyobrażam sobie szpitala gdzie pracują sami lekarza odmawiający legalnej aborcji, to jest chore :O No właśnie w Bielańskim z tym nie ma problemu...prawo prawem, ale też trzeba wiedzieć gdzie się udać, żeby sobie oszczędzić bezsensownych historii, walki o prawo do tego...

Uważam, że lekarz miał prawo odmówić tak samo jak prawo gwarantuj kobiecie w takim przypadku aborcję czy też terminację to i to skutkuje przerwaniem ciąży tak samo klauzula sumienia zezwala lekarzowi na odmowę. Dlaczego lekarz ma naginać swoje sumienie. Nie rozumiem tutaj kobiet bo skoro chciała przerwać ciążę i wiedziała że liczy się czas to dlaczego nie zgłosiła się do innegi lekarza? Przykład zgłaszasz się do lekarza po tabletkę 72 h lekarz odmawia i szukasz dalej szybko bo liczy się czas czy rezygnujesz? Wiem, że sytuacje nie do porównania. Może kobieta nie była 100% pewna chęci zakończenia ciąży bo dlaczego nie szukała dalej.

"jak ktoś ma takie wrażliwe sumienie, to powinien wybrać inną specjalizację" wiekszego debilizmu nie słyszałam od dawna

mogl odmowic ale mial obowiazek wskazac lekarza ktory podejmie sie aborcji

Kazdy ma prawo do zycia , uposledzone i chore dziecko rowniez. Ani lekarz ani nikt inny nie ma prawa decydowac o tym zeby to dziecko zabic. A tego learza rozumiem i podziwiam. Ja na jego miejscu zrobilabym to samo. A tej matce wspolczuje , ze urodzi chore dziecko. Slyszalam , ze starala sie zajsc w ciaze przez 13 lat. Slyszalam, ze to ciaza z in vitro ale tego ostatniego nie jestem pewna.

Terminacji. I tak, ja bym się podjęła, nawet w przypadku mniejszych wad, jak zespół downa. xxx To może spróbuj w tym roku na medycynę zdawać. Zdobędziesz odpowiednią wiedzę i będziesz mogła dokonywać aborcji wedle życzenia.

Nie wskazał innego szpitala działał umyślnie czym przymusil matke do urodzenia dziecka w terminie...podlosc i znieczulenia i to jest lekarz? W innym kraju został by skazany za brak udzielenia pomocy pacjentce ale polska to kraj wyznaniowy gdzie radzi ksiądz rządzi a kościół ma większe prawa od zwykłego obywatela. Państwo powinno być oddzielone od spraw kościoła!

A matka przepraszam w ciemie bita? Przeciez wszyscy wiedza ze w bielanskim zrobiliby to bez problemu.

Może nie wiedziała była w szoku trudno powiedzieć. W każdym razie to on zwlekal świadomie żeby termin ustawowy dokonania terminacji minął to oczywiste. Ona mu ufala

Termin ustawowy? A jaki jest ten termin ustawowy.

Terminacji można dokonać w przypadku poważnych wad płodu do końca 22 tyg ciąży. Gwarantuje to ustawa

A czytalas ta ustawe czy po prosty powtarzasz to co w mediach uslyszalas?

Czytalam

Ja się wypowiem. Jestem osobom która przeszla terminacje z powodu wielowadzia u ddziecka. I jeśli ktoś porównuje to do aborcji to nie ma pojęcia w temacie. Widzialam dziecko, widzialam jego wady, widzialam jak bylo znieksztalcone. I największemu wrogowi nie życzę takiego widoku. Wiec panie, które pisza ze terminacja=aborcja może lepiej niech za milkną skoro przez to nie przeszly

OsobĄ

Do 24 tc można usunąć.

Ja tez jestem po terminacji. To był zwykły wywołany poród nie żadna aborcją czy dziecko w kawałkach jak wypowiada się ten profesor.moje dziecko miało wadę letalna zmarło w czasie porodu. Nie wyobrażam sobie czekać do końca ciąży. Juz te kilka tyg było dla mnie koszmarem. Współczuję tej kobiecie à ten chazan jest niekompetentny opowiada polprawdy w mediach tylko po co? Żeby się wybielic

Gość 20:04 Moje dziecko mialo z. Patau z wspolistniejacymi wadami twarzoczaszki ( brak nosa, gałki ocznej, przedniej pokrywy czaszki, mózg szczątkowy), wadami u kladu kostnego ( brak reki prawej do wysokości lokcia oraz brak palców stopy prawej), wadę serca i jelita poza jama brzuszna. Poród wywolywany w warunkach szpitalnych trwał 2 dni. Po porodzie nie zgodzilam się na sekcje zwlok. Dostalam dokumenty do USC żebym mogla dostać akt urodzenia z adnotacja o zgonie, do urlopu maciezynskiego, zasilku pogrzebowego. Bardzo dlugo (4 lata) by lam pod opieka psychologa. Dziecko mialo kariotyp prawidlowy wiec u mnie to byli po prostu "traf". Wiec szlag mnie trafia kiedy "profesor" mówi z takim wypadku o aborcji kojarzącej się z rozrywaniem dziecka i odessaniem. To jest lekarz z dorobkiem naukowym a jako czlowiek i w sumie nawet lekarz jest nierzetelny i nieprofesjonalny.

I terminacji ciąży można dokonać do 24 tygodnia ciazy . Później żaden lekarz nie podejmie się tego ponieważ zlamalby prawo