Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lolita_21

czy podobają wam się piersi z implantami silikonowymi czy jednak wolicie małe

Polecane posty

Gość gość
Przychodzi list z Etiopii, w którym ludzie proszą rząd Polski o pomoc. Było to zaraz po tsunami, więc zarówno magazyny PCK, Caritasu i innych wielkich organizacji charytatywnych świecą pustkami. Nie ma nic, zero. Gdzieś tam jednak pewna zakonnica zobaczyła paczkę ze słomkami do napojów. Ktoś musiał wrzucić do kontenera, każdy myślał, że to nieprzydatne i musiało widocznie zostać. Zapakowała i w imieniu rządu RP wysłała do Etiopii. Po miesiącu do kancelarii premiera przychodzi list o treści "Ogromnie doceniamy Waszą pomoc i bardzo dziękujemy za śpiwory. Śpimy po trzech"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wolę naturalne, nawet jak są małe. Pomyśl o gorsecie. Kontrast nagiej skóry, na wysokości piersi z czernią gorsetu, sprawia, że piersi wydają się większe :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skora naciagnieta na implanty jest obrzydliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelendera
Od zawsze miałam niewielkie piersi - miseczka A. Nie narzekałam na powodzenie wśród mężczyzn, miałam spore niemniej kompleks wiecznie we mnie tkwił ;) Zastanawiałam się nad powiększeniem ale miałam mało kasy. Potem wyszłam za mąż. Mój wybranek zawsze mi mówił, że mam ładne piersi. Potem założyliśmy firmę, oboje zaczęliśmy bardzo dużo zarabiać tak więc powiększenie piersi nie stanowi żadnego wydatku. Jednak on totalnie się temu sprzeciwia. Sama zaakceptowałam wreszcie swój wygląd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka ze przeciw operacji sa kobiety ktore maja piekne i duze biusty i po prostu nas ``malych``nie rozumieja lub te ktorych na to nie stac i sa po prostu zlosliwe,w glebi duszy myslac ooochh...gdybym tylko miala kase...hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam bardzo małych bo nosze rozmiar b,ale jednak zawsze zazdrościłam tym kobietą które mają duże c czy d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lelendera prawda jest taka ze gdybys miala wsparcie w mezu ktory nie myslalby tylko o sobie a o Twojej psychice i uczuciach to zdecydowalabys sie na to...To Twoje cialo pamietaj nie jego.MOj M. tez kategorycznie sie sprzeciwial ale widzial jak mecze sie z tematem 4 lata i w koncu stwierdzil ze chce zebym byla szczesliwa i bedzie mnie wspieral.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelendera
Tylko,że on sprawił,że polubiłam swoje ciało. Wcześniej miałam duże kompleksy i on swoim zachowaniem sprawił,że ich się pozbyłam. Obecnie nie chcę już operacji. Nie ze względu na niego ale ze względu na to iż nie widzę takiej potrzeby. Wszystko siedzi w psychice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 143
ja wole naturalne , nie przepadam za silikonami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w takim razie mozesz mi powiedziec po co ludzie mecza sie z tematem staraja sie zaakceptowac siebie i inne brednie skoro na wyciagniecie reki moga spelnic marzenia(tymbardziej jesli nie sa ograniczeni finansowo)??Nasze myslenie jest bardzo zasciankowe w Stanach czy chocby w Wielkiej Brytanii jezeli kobieta ma kase i chce cos zmienic po prostu to robi...Nie patrzac co mowi maz co mowi ciotka co powiedza znajomi czy kierowca autobusu....Nie staraja sie takze latami zaakceptowac siebie po prostu to robia i tyle.Licze ze zmienic nasza polska mentalnosc potrzeba jeszcze kilku generacji w przod...niestety.Ja sama wiem ze gdydbym chciala zrobic cycki to musialabym ukryc to przed rodzina swoja i meza bo chyba by mnie zjedli z wymowek i pretensji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy poddawanie się pełnej narkozie powinno być traktowane jak kupno nowych butów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo jak zaakceptujesz siebie, to będziesz szczęśliwsza, a jak zrobisz operację, to za chwilę coś innego nie będzie pasowało. To no, to usta, czy cokolwiek. Cały czas jeden kompleks będzie zastępowany nowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie podobają się, wyglądają sztucznie i często karykaturalnie wręcz... już wole małe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 143
ja wole mały biust i szerokie biodra niż duże piersi i wąskie biodra ..Dlatego sylwetka 82-62-92 jest lepsza niż 92-62-82

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelendera
Operacja boli. Niesie ze sobą wiele negatywnych skutków ( u 30% kobiet implant trzeba wymienić w ciągu 5 lat). Oczywiście nie neguję takiej możliwości. Jeśli kobieta czuje się źle i operacja to zmieni to nie widzę w tym problemu. Jej ciało to jej wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolę małe ale naturalne. Panie z silikonami kojarzą mi się z lalkami z sex shopu do dmuchania dla zboczeńców, no takie kompletne PUSTE lalki, nic nie ma w tej główce, jedyny cel życia to żeby podobać się facetom i idzie taka głupia pod nóż, robi sobie silikony, niewolnica facetów, zero inteligencji, zero jakiejś duchowości tylko silikon w tym mózgu. A te sztuczne cyce są obrzydliwe, no jak u lalki, tak stoją, od razu widać że to sztuczne. Więc mam raczej negatywne skojarzenia, taką osobę uważam za pustą pannicę, która niszczy swoje ciało, robi sobie protezy, byle tylko podobać się facetom. Tylko powiedzcie mi czy to warto się tak poświęcać, skoro teraz i tak niemal każdy facet zdradza, nawet jeśli ma piękną zonę? Moja matka nie była ideałem, naturalna, nie malowała się nigdy, a jakoś są z tatą ponad 35 lat po ślubie, żadnych zdrad, żadnych kochanek. A teraz kobiety robią sobie silikonowe cycki, implanty w tyłku, na buzi tona tapety, sztuczne rzęsy, usta glonojada (wary obciągary), liftingi, botoksy, wypełniacze, idą pod nóż, cierpią ból, żeby podobać się facetom, i po co to wszystko skoro facet i tak je zdradzi i znudzi się taką? Jaki to ma sens bo ja tego nie rozumiem? Po co siebie wstawiać sztuczne cyce pod skórę, czemu to służy? U facetów jest tak, że nawet największy brzydal uważa się za ósmy cud świata. A kobiety ciągle mają jakieś kompleksy. Ma ładny biust B to sobie musi zrobić obrzydliwe silikonowe wielkie D i potem go wywala na ulicy, żeby obcy faceci się ślinili, czemu to ma służyć? Porządny mężczyzna i tak nie patrzy na cycki, tylko na to co kobieta ma w głowie, a wystarczy że jest zadbana, schludna, nie musi mieć cyców jak donice i wyglądać jak wulgarna prostytutka z po\rnusa. Takie co mają silikony przyciągają takich samych jak one tępych pustych facetów, którzy się zabawią i papa. Wystarczy popatrzeć na gwiazdy, np. taka Doda, niby taka piękna, silikony, zgrabny tyłek, który ciągle wypina i pokazuje, drogie markowe ubrania, a i tak każdy facet od niej ucieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od kiedy Doda jest piękna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że kobiety które za wszelką cenę starają się przypodobać facetom szkodzą sobie i innym kobietom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koleżanka zachwalała że teraz czuje się lepiej itp ale ja jednak bym się na coś takiego nie zdecydowała. Zresztą pod piersiami zostają blizny :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Levviatan
naturalne lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak ktoś ma różnicę 5 cm to co ma taki być zadowolony i szczęśliwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×